Królewskie śniadanie.
Gdy wczesnym rankiem pierwsze promyki słońca nieśmiało zaglądają przez okno, to jest to znak, że nadeszła pora na dzień pełen radości, dziecięcej beztroski i szaleństw. Jak sprawić, by naszym Milusińskim nie zabrakło energii? Przepis jest prosty! Trzeba zacząć od śniadania w królewskim wydaniu!
Jak na prawdziwego króla przystało, na stole pojawi się coś z zamierzchłych czasów. Ale nie bójcie się, doprawimy to nutką nowoczesności! Co zagości w królewskim menu? Kasza pęczak – staropolska królowa stołów, niesłusznie zapomniana, bo jest pyszna, zdrowa i sycąca!
Kasza na śniadanie? Oho, będą protesty… Ale tylko do pierwszej łyżeczki, gwarantuję!
Co będzie nam potrzebne?
- 4-5 łyżek kaszy pęczak (ok. 70g),
- 1 łyżka jogurtu bałkańskiego, naturalnego (ok. 25g),
- 5 sztuk migdałów nieblanszowanych (ok. 7g),
- 5 sztuk orzechów laskowych (ok. 7g),
- pół łyżeczki słonecznika łuskanego (ok. 3g),
- szczypta siemienia lnianego (ok. 1g),
- szczypta zarodków pszennych (ok. 1g),
- 0,5 – 1 łyżeczki miodu (ok. 10g) – zależy od słodkości owoców,
- 50g malin,
- 50g jeżyn,
- 50g truskawek.
Kaszę pęczak ugotować w lekko posolonej wodzie. Odcedzić, a potem przełożyć do szczelnego naczynia i zawinąć w ciepły koc (ten etap można pominąć i podać kaszę tuż po ugotowaniu).
Orzechy laskowe i migdały przepłukać wodą, a następnie drobno posiekać. Przełożyć na patelnię, dodać słonecznik i uprażyć na suchej patelni na złoty kolor. Wystudzić.
Sos owocowy: drobno pokrojonemaliny, jeżyny i truskawki włożyć do garnka, dodać łyżkę wody. Gotować na wolnym ogniu, aż do rozpadnięcia się owoców (około 15 minut). Trzeba uważać, by owoce nie przywarły do dnia i nie przypaliły się. Następnie przetrzeć przez sitko (lub użyć blendera). Do przestudzonego sosu dodać miód.
Tuż przed podaniem:
Gorącą kaszę pęczak przekładamy do miseczki i mieszamy z łyżką jogurtu bałkańskiego. Następnie polewamy lekko podgrzanym sosem owocowym. Na wierzch dodajemy uprażone migdały, orzechy i słonecznik, po czym oprószamy danie szczyptą siemienia lnianego i zarodków pszennych.
Pyszne, zdrowe i sycące śniadanie w iście królewskim wydaniu. Jedzcie, póki ciepłe! ;) Smacznego!
Konkurs "Pora na pomidora"
w Konkursy
Opublikowano
Królewskie śniadanie.
Gdy wczesnym rankiem pierwsze promyki słońca nieśmiało zaglądają przez okno, to jest to znak, że nadeszła pora na dzień pełen radości, dziecięcej beztroski i szaleństw. Jak sprawić, by naszym Milusińskim nie zabrakło energii? Przepis jest prosty! Trzeba zacząć od śniadania w królewskim wydaniu!
Jak na prawdziwego króla przystało, na stole pojawi się coś z zamierzchłych czasów. Ale nie bójcie się, doprawimy to nutką nowoczesności! Co zagości w królewskim menu? Kasza pęczak – staropolska królowa stołów, niesłusznie zapomniana, bo jest pyszna, zdrowa i sycąca!
Kasza na śniadanie? Oho, będą protesty… Ale tylko do pierwszej łyżeczki, gwarantuję!
Co będzie nam potrzebne?
- 4-5 łyżek kaszy pęczak (ok. 70g),
- 1 łyżka jogurtu bałkańskiego, naturalnego (ok. 25g),
- 5 sztuk migdałów nieblanszowanych (ok. 7g),
- 5 sztuk orzechów laskowych (ok. 7g),
- pół łyżeczki słonecznika łuskanego (ok. 3g),
- szczypta siemienia lnianego (ok. 1g),
- szczypta zarodków pszennych (ok. 1g),
- 0,5 – 1 łyżeczki miodu (ok. 10g) – zależy od słodkości owoców,
- 50g malin,
- 50g jeżyn,
- 50g truskawek.
Kaszę pęczak ugotować w lekko posolonej wodzie. Odcedzić, a potem przełożyć do szczelnego naczynia i zawinąć w ciepły koc (ten etap można pominąć i podać kaszę tuż po ugotowaniu).
Orzechy laskowe i migdały przepłukać wodą, a następnie drobno posiekać. Przełożyć na patelnię, dodać słonecznik i uprażyć na suchej patelni na złoty kolor. Wystudzić.
Sos owocowy: drobno pokrojonemaliny, jeżyny i truskawki włożyć do garnka, dodać łyżkę wody. Gotować na wolnym ogniu, aż do rozpadnięcia się owoców (około 15 minut). Trzeba uważać, by owoce nie przywarły do dnia i nie przypaliły się. Następnie przetrzeć przez sitko (lub użyć blendera). Do przestudzonego sosu dodać miód.
Tuż przed podaniem:
Gorącą kaszę pęczak przekładamy do miseczki i mieszamy z łyżką jogurtu bałkańskiego. Następnie polewamy lekko podgrzanym sosem owocowym. Na wierzch dodajemy uprażone migdały, orzechy i słonecznik, po czym oprószamy danie szczyptą siemienia lnianego i zarodków pszennych.
Pyszne, zdrowe i sycące śniadanie w iście królewskim wydaniu. Jedzcie, póki ciepłe! ;) Smacznego!