Witajcie mam taki mały problem i nie bardzo wiem co zrobic? Otóz niedawno wrocilam z dzieckiem i mezem z zagranicznych wakacji i tam stala wlasnie sie ta rzecz. Byliśmy w restauracji gdzie byla mala malpka do ktorej chcialam podejsc i jak oglaskac tyle ze ona wkoczyla na mnie z zebami az podskoczylam. Cale te zajscie widziala moja dwuletnia corka i sie bardzo wystraszyla. Przed spaniem troche fisteryzuje i placze ze sie boi malpki. Ja jej tlumacze ze malpki nie ma ze jest daleko i nic jej zlego nie zrobi, ale to nic nie pomaga. Pomozcie co zrobic by moja córka sie przestala bac tej malpki przed snem? dziekuje z góry za podpowiedzi. pozdrawiam