Skocz do zawartości
Forum

izabelas

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez izabelas

  1. Chce pić 40 min, niech pije, chce pić 5 min - nie zmuszać ( chyba że jest niedowaga, i zalecenia lekarza mówią aby więcej jeść )
  2. Jak to kiedyś ktoś powiedział, te wszystkie poradniki są nie dla pomocy matki, tylko po to, żeby na nich kasę bić.....im więcej czyta się tych książek itp, to coraz mniej idealnymi matkami jesteśmy... Każde dziecko jest inne, i nie wyobrażam sobie wychowywać dziecka według " instrukcji obsługi " Karmić bejbika tyle ile ono chce!
  3. Nie wyobrażam sobie, że w trakcie gdy bejbik smacznie ciągnie cyca, zabieram mu go, bo minęło 15 czy 20 minut - jak mówią poradniki i położne.
  4. Ja karmię na żądanie. Brzdąc pije bardzo często ( 9-14 razy na dobę ), ale króciutko ( 2-6 minut ). Na początku się tym martwiłam, lecz lekarka powiedziała mi, że wszystko jest ok. Mały rośnie w oczach, zdrowiusieńki, nigdy nie miał niedowagi....Po prostu mam bardzo dobre mleko. Tak stwierdziła. Był czas, że ssał cycusia i 25 min. , lecz było to w pierwszym miesiącu życia. Uważam, że nie ma co patrzeć na " instrukcje " karmienia piersią. Dziecko samo nada rytm i czas....
  5. Gdyby jednak zdarzyła się sytuacja, że trzeba 15 miesięcznego "maluszka " :) nakarmić w miejscu publicznym, to karmię! Dziecko najważniejsze!
  6. Nie karmiłam jeszcze na dworze, ale u lekarza np. czy w innym miejscu publicznym tak. Nie miałam oporów. Teraz troszkę pewnie bym się krępowała, bo Igorek już duży... Dlatego przed każdym spacerem, wyjściem gdziekolwiek, podaję smykowi pierś.
  7. Próbuję ciągle jakiejś nowej zabawy, wygłupy itp..... nic.... serce mi ściska, jak tak stoi, płacze.....muszę Go jednak kąpać, i tak już to robię co dwa dni..... ps. przy toalecie w dni bez kąpieli nie ma problemów - przynajmniej tyle...
  8. Zgadzam się z Wami w zupełności. Woda jest najlepsza!!!! Próbuję podawać smykowi wodę- niestety pierś wygrywa :) . Raz tylko podałam sok bobo frut - tu też pierś wygrywa:):) . Jestem za tym, aby maluszki nasze były jak najwcześniej przyzwyczajane do wody, nie do soczków itp. Soczki sporadycznie. Gdy mój smyk zacznie chętniej chcieć pić inny płyn, poza mlekiem z piersi, na pewno będzie to woda.
  9. Mój bąbelek nie pija wody, woli pierś. Czasem jednak podaję ją synkowi, ciężko jest, ale zawsze troszkę wypije.
  10. Ja również piję dużo wody. Karmię piersią, staram się pić minimum 2 litry dziennie. Kiedyś uwielbiałam słodkie, gazowane wody.....cola szła hektolitrami ! Jak zaszłam w ciążę, przestałam pić " niezdrowe " napoje. Nie piję ich od sierpnia 2011. Zastąpiłam je wodą zródlaną , mineralną, i herbatkami ziołowymi. Naprawdę je polubiłam!!!!!!!! Teraz nie wyobrażam sobie dnia, bez zwykłej, niegazowanej wody !!!!!!!
  11. Jak polałam główkę wodą z prysznica, troszkę płakał, przy drugiej kąpieli to samo, trzecia kąpiel -zaczął się płacz po góra minucie od wejścia do wanienki. Tak zostało..... :( Wcześniej uwielbiał kąpiele.... Teraz żadna zabawka wodna nie pomaga....
  12. Kasiu !!!!!!! Bardzo się cieszę !!!!! Naprawdę !!!!!! SUUUPER !!!! Niech bejbik rozwija się zdrowo! Wiara czyni cuda !!! Jesteś tego przykładem !!! Pozdrawiam bardzo ciepło!
  13. Ulla a może ktoś inny go kiedyś kąpał? Nie. Wychowuję małego sama, tatuś pracuje daleko....
  14. Igorek ma skończone 15 miesięcy, i często ssie cycusia - w dzień i w nocy :)
  15. słuchawka prysznicowa już wchodziła w grę... to nie to. Zobaczymy co dziś będzie się działo....och....
  16. Mój bejbik ma 15 m-cy. Zabawki w wodzie są....rybka, foremki do przelewania wody, książeczki takie wodne, itd itp.... Też zaczęłam Go kąpać co 2 dni....Tak jak pisałam, wydaje mi się, że zaczęło się to od momentu gdy polałam glówkę prysznicem...
  17. Mój brzdąc uwielbiał kąpiele. Gdy widział wanienkę, to aż popiskiwał z radości. Od jakiegoś czasu, nie wysiedzi w wanience nawet minuty. Wstaje, kurczowo trzymając się mnie, płacze głośno, chce wychodzić. wydaje mi się, że zaczęło się to od kąpieli, w której spłukiwałam szampon z główki prysznicem. Macie też podobne problemy?
  18. Kochana redakcjo nasza!!!! doszła moja foteczka ???
  19. Kasiula! Trzymam mocno, ale to mocno kciuki za Ciebie! Przyjdzie pora na dzidzię, jak nie teraz, to troszkę pózniej. Jesteś wielka! Trzymaj się, i pisz o wszystkim jak będziesz mieć chwilę i chęci.
  20. Moja lekarka, mówiła by brać, chociaż wyniki były dobre. Przestałam jednak, i już do nich nie wrócę. Dziękuję za pomoc :))))))))
  21. Masakra!Totalny skwar,albo tak jak teraz ziiiimno, wieje, pada. Zamawiam pogodę, taką 20 stopni w cieniu, słonecznie, trochę chmurek. :)))))
  22. aaa.....przepraszam, nie doczytałam. W takim razie, to tak jak pisałaś....malutka szansa.... Kasiula! Nie załamuj się, nie wszystko przecież stracone! Daj znać co jutro się dowiesz! Ps. To dobrze, że wciąż masz nadzieję! Marzenia o dzidzi są najpiękniejszymi marzeniami !!!! Trzymam kciuki ! Daj znać jak dowiesz się więcej! Pozdrawiam!!!
  23. W takim razie jedynym objawem byłby poz. beta hcg we krwi-z tego 2 kreseczki w teście. Nie trzeba mieć wszystkich objawów. Jednak sądzę, że warto by skonsultować się z drugim lekarzem ( co 2 głowy, to nie jedna ) Trzymam mooooooooocno kciuki za Ciebie! Wiem, że wszystko będzie dobrze, jak nie teraz, to wkrótce!Proszę, pisz na bieżąco o wszystkim, czego się dowiesz! Ps. W rodzinie mojego narzeczonego jest kobieta- matka 16 letniego chłopaka. Po pierwszym porodzie, 3 poronienia....doczekała się jednak- jest znów mamą 17 miesięcznego chłopczyka!
  24. Kaaaaasiu..... Tak mi przykro, naprawde..... Czytałam teraz o ciąży zasniadowej, jednym z objawów jest podwyższony poziom beta hcg. Jeju. Naprawdę nie wiem co mam powiedzieć, napisac... Najważniejsze, żebyś się nie załamywała!!!! Wiem, że bardzo chcesz tego dzidziusia, i to te ż może być problem- Moja przyjaciółka ok 3 lat starała się, ciągle myślała tylko o zajściu w ciąże, i nic.... Gdy odpuściła, nie myślała o tym- udało sie!!!! Jest mamą cudownej prawie 2 letniej Michalinki, i co lepsze-znów jest w ciąży. Często tak jest, że jak czegoś bardzo chcesz, i skupiasz się tylko na tym, nie wychodzi.... Chciałabym pomóc Ci jakoś , nie wiem tylko jak....jedyne co chyba mogę, to wspierać Cię w trudnych chwilach.
  25. Całą ciąże,i póżniej, brałam Prenatal Clasic-witaminy dla kobiet w ciąży i matek karmiących. Przerwałam dopiero teraz, chociaż nadal karmię. Przeczytałam w Angorze, i jeszcze jakimś czasopiśmie, oraz w internecie, że witaminy, takie właśnie z apteki...sama chemia...mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Zastanawiam się czy nie lepiej zjeść więcej owoców-kiwi-bomba witaminowa, oraz warzyw. Staram się zdrowo odżywiać cały okres prenatalny, jak i teraz. Dzieciątko me ma już 15 m-cy, i je posiłki stałe, owoce, warzywa. Co Wy sądzicie o witaminach w tabletce?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...