martusia

kronkis gratuluje zgubienia kilograma... :-)

zaciekawila mnie ta metoda. tez sprobuje. a czy wyrazy piszesz na zwyklych bialych kartkach? czy masz gotowe kartoniki? jak tak to jakie?

rekine dokarmianie jest najgorsze. najlepiej nie dokarmiaj i niech maly bedzie przy piersi caly czas a pokarm naprodukuje sie do ilosci jaka on potrzebuje. jak bedziesz dokarmiac to pokarmu bedzie coraz mniej. moj bartek tez palkal bo byl glodny po urodzeniu ale wytrzymalam i nie dalam mu butli (tez mial zoltaczkee) piersi zrobily sie pozniej pelne mleka

NuSiAaachętnie poczytam o wózkach bo niedługo i ja będe jakiś musiała wybrać...a tyle ich jest... najbardziej mi sie nie podobają i NAPEWNO nie kupie takiego na 3 kółkach... .obrzydliwe i niestabilne... ja jestem bardzo zadowolona z trojkolowca. jest bardzo stabilny. trzeba po prostu umiec taki wozek prowadzic bo prowadzi sie go inaczej niz taki na czterech kolach. wiem bo mialam na poczatku na czterech i zamienilam na trzy. co do wygladu.. coz.. i na czterech kolkach zdarzaja sie obrzydliwe wozki, wszystko zalezy od firmy. mnie sie moj bardzo podoba.

polecam PEG PEREGO GT3 Completo. Wózek GT3 Completo : Peg-Perego : MamoTato.pl : Wszystko dla dziecka : Sklep internetowy idealny ale osob prowadzacych aktywny tryb zycia, sprawdza sie na nierownosciach terenu, duzy kosz na zakupy, wygodny i duzo miejsca dla dziecka. ja i bartek jestesmy z tego wozka bardzo zadowoleni na pierwsze 6 mcy - gondola pozniej - spacerowka

gdzie sie podziewaja wszystkie sierpnioweczko-wrzesnioweczki???? no ja nadal w pracy a bartusia odebrala dzis ze zlobka moja siostra i spedza razem popoludnie... aaaa.. boje sie...

Anulkakiedy masz dziecko w foteliku przed sobą to przynajmniej widzisz co się z nim dzieje, a taki maluch 8 miesięczny siedzący sam w przyczepce przeraża mnie chyba... mam podobne odczucia...

mada a jakich historii nasluchalas sie o fotelikach? ja osobiscie uwielbiam jezdzic na rowery i planuje kupic fotelik... jakos te przyczepki mnie przerazaja. balabym sie ze ktos moze wjechac w nia.

dziendoberek wlasnie popijam poranna kawke z cukrem zeby miec "kopniaczka" na caly dzien pracy... milego dzionka wszystkim

hej moj synek ma skaze i sama dla niego gotuje. na sniadanko i kolacje je owsianke na mleku modyfikowanym (bebilon pepti 2) na obiadek zupki z ziemniaka, marchewki, brokul, fasolka, pietruszka, kurczak, burak itp.. na deser owoce takie jak jablko, gruszka, banan, brzoskwinia. w zasadzie dzieci ze skaza moga wszystko jesc byle tylko nie bylo mleka i wolowiny. pozdrawiam marta.

justynka wielkie .. dla gajki oczywiscie... za raczkowanie

hej co sie dzieje. wpadam wieczorkiem by zobaczyc co slychac. standardowo nastawiam sie na kilka stronek do nadrobienia ... a tu tylko dwa posty od mojego ostatnito gdzie wy sie podziewacie?? dobranoc wszystkim, buzka

no i koniec kolejnego dnia w pracy... :duren: czas do domku na

olimpijka milego podboju...tylko nie podrywajcie za duzo chlopakow bo macius bedzie zazdrosny :Uśmiech:

olimpijka niezly

kronkis czekamy na zdjecia kuchni.

olimpijka to olimpia ma juz chlopaka?? ho ho

katia super ze dietka daje efekty :Uśmiech:

olimpijka chyba mam taki sam kocyk :-)

starletka co sie dzieje? dlaczego "w bolu"???

veann dasz rade z juleczka.. :Uśmiech: a ja zmykam na spacer

olimpijka bartek juz ok w zlobku. wyglada na to ze juz sie przyzwyczail. dzis rano jak go zostawialam to wyjatkowo plakal ale tak to juz raczej nie placze. oczywiscie nadal nie pije z butli ale panie daja mu mleko w miseczce z liga / rusk i to zajada z przyjemnoscia. karmie go tylko raz w czasie mojej przerwy na lancz. za jakis miesiac zrezygnuje i z tego karmienia. mam nadzieje ze z czasem zacznie pic z butli lub kubeczka i wszystko sie jakos samo rozwiaze. a powiedzcie mi dziewczyny czy wy hartujecie dzieci? bo oni w zlobku to ciagle zdejmuja bartkowi skarpetki i na bosaka jest. tam jest dosc chlodno a one ciagle zdejmuja mu bluze.. ostatnio zauwazylam ze u nas w domu to bartek sie poci bo chyba mu za goraco... jakos boje sie tego hartowania ale mysle ze jest dobre...

dziendoberek veann sliczne zdjecia mineralka fajna rodzinka pudzianow :Uśmiech: ann udanego wyjazdu nefretete trzymam kciuki za dietka, ja tez bym chciala zrzucic ok 3 kilo, ale jako ze karmie piersia to nie bardzo moge diety stosowac.. aniolku milej pracy :Uśmiech: justyna wszystkiego najlepszego dla Gajuni ala, starletka, olimpijka, inka, patusia i cala reszta milego dzionka zycze :Uśmiech:

ale tu cichutko dzis. u nas pogoda piekna a ja ze biurkiem musze siedziec... buuuu:Smutny:

nafretete tak to juz jest w malzenstwie. sa wzloty i upadki. na pewno bedzie lepiej i w koncu sie dogadacie.. teraz jest o tyle trudno ze jest male dziecko i zmeczenie doskwiera itp itd.. ale glowa do gory!