Skocz do zawartości
Forum

qlczak

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez qlczak

  1. qlczak

    Sierpień 2009

    ania_83qlczakjestem co z tymi lodami? roniahejQ za mną też chodzą lody a jakie, ja wczoraj wciągnęłam ........... o kurcze az sie moje napisać jakie ale co tam- śmietankowe z ................. bakaliami hej Q, jak Rumcajs? co Wy z tymi lodami? a później piszą, że @ się spóźnia cześc Aniu, kurcze jakas dziwna akcja wlasnie, bo jedliśmy wczoraj wieczorem zupkę i od rana juz 3 kupki rzadkie, z elementami zupki. Rano mąż mu dał kawalek mandarynki i teraz 4 wypróznienie- mandarynka w pieluszce- nie wiem kurcze co jest- jakby Go pogoniło po czymś, troche to dziwne, raaaaany znów coś - takie baki soczyste idą........
  2. qlczak

    Sierpień 2009

    Zana co do kumpla to porażka, przecież ślub nic nie kosztuje, a moze narzeczona w ciazy i sie wstydzi... Teściowa super, pierwsza klasa Na Titka to koniecznie blokady na okna, mój tez juz wszystko sobie otwiera, nawet kluczem
  3. qlczak

    Sierpień 2009

    zana27Siemanko ;) Aniu trzymam kciukasy za Twoich uczniów. Daj znac jak poszło jak będą wyniki. Nie na razie nie spóźnia mi się @ ale dziwnie się czuję. Mam nadzieje, że to tylko pozory.. Q co sie nie pokazujesz babo ty! Raz na jakiś czas napisze i to o 1 w nocy Zaglądaj częściej. Mogę nawet temat lodów wznowic.. :) jestem co z tymi lodami? roniahejQ za mną też chodzą lody a jakie, ja wczoraj wciągnęłam ........... o kurcze az sie moje napisać jakie ale co tam- śmietankowe z ................. bakaliami
  4. qlczak

    Sierpień 2009

    ronia Q jedno Twoje słowo lody a jestem aaa widzisz wiedziałam jak CIe wywołać, mnie juz od kilku dni chodzą lody po głowie bez skojarzeń Rany a mała cuuuudna alissszana27alisssNo u mnie tez... ale ja ciagle nie wiem co bedzie... Mam nadzieje ze sie to nie powtorzy wiecej, ale... niewiem dlatego troszke sie wycofalam... Natomiast teraz wszystko co zrobie jest super, obiady mu bardziej smakuja itd... Zobaczymy... Ja już z T za długo jestem, znam go jak własną kieszeń i wiem, ze odwali mi na pewno jeszcze nie raz taki numer, ale ................... wiem, wiem, głupia jestem..;/ My tez juz dlugo razem (12 lat) i przez ten czas bardzo sie zmienil... denerwuje mnie duzo rzeczy, ale on tak sie z reguly nie zachowuje... Zazwyczaj jest ok, nie mamy slubu jeszcze, planujemy od dawna, ale czasem, po pewnych sytuacjach mam watpliwosci... i tak to sie ciagnie...problem jest w tym, ze my nie potrafimy sie na siebie gniewac...nawet jak ktores zrobi cos nie tak, my sie wykrzyczamy, albo rozmawiamy , podasamy sie, a potem ktores nie wytrzymuje i... jest ok. Zawsze potrafil mnie rozsmieszyc, tak samo ja wiem co na niego dziala...eeehhh.... Zana oj tam, oj tam, zakochana..... jak GO potrafisz do pionu postawić, to wcale nie głupia Alisss i to jest chyab najważniejsze, bo jakbyście sie tylko kłócili a nie potrafili godzić to byłby problem, a tak to trochę trzeba przymknąc oko na to czy tamto, ale ja wiem, że to trudne i czasami sie nie da :( Marhand słodka ta Twoja córeczka Ania to trzymam kciuki za Twoich uczniów, bo to i dla CIebie jako nauczyciela pewengo rodzaju egzamin, ale mam nadzieję, że bedzie dobrze, a nawet bardzo dobrze :) Kurcze, ja to zawsze tak późno, ze jak poodpisuje to juz mi sie oczy kleja i nie mam jak pisac dalej, ech, dobrej nocki
  5. qlczak

    Sierpień 2009

    marhand1981qlczakmarhand1981Zana swędzenie swędzeniem, ale nie zgadniesz co dzisiaj jadłam na śniadanie :)Witam nową mamusię, mnie to swędzenie od razu się kojarzy z ciążą i słońcem, choć sama nie miałam, ale wiem, że może wystąpić- oczywiście w Twoim przypadku- czyli "podejrzenia" ciąży A na śniadanie obstawiam ogórki przeplatane z jajkiem i pomarańczka i zapomnialam jeszcze o lodach Witaj Nie było mnie cały dzień bo byłyśmy prawie cały czas na dworze :) Z tym śniadaniem to prawie zgadłaś: jajecznica z cebulką przegryzana lodem jogurtowo-truskawkowym. noo chcialam napisać dokładniej o jakim smaku lody, ale że Roni nie ma to nie miałabym "wsparcia" a i nie wiem, czy już doszłaś w naszym wątku do tematu lodów, także wolałam "ostrożnie" w tym temacie Mama_MonikaWitam, zaglądam przy okazji ogladania X-Factor i popijania zimnego Carlsberga :))) Ale dobrze ,że jutro nie ide do pracy hi i tak laba do wtorku :))) Lenuśce na dobre wychodzi siedzenie z mauśką, straszna z niej przytulaśka i całuśnica, a jak mnie całuje to nie omieszka powiedzieć "kocim ci" czyli KOCHAM CIE:))))) Poza ty straszny potko słów teraz mamy np.: jajo, mąka, moniek (smoczek) ciekówfka (dziękówka :))cześ (cześć), też, Moniś (czyli ja mama Monika:))), ja liczę"raz, dwa, a Lena kończy "trzy":))), dzicinka (dziewczynka), kojiżanka(koleżanka), dzieci i duzo, dużo więcej, zaskakuje mnie codziennie:))) Poza tym jest nie dogonienia, na placu zabaw sama wchodzi na zjeżdżalnie, sama zjeżdża, sama buja się na tych zwierzakach na sprężynach, sama wchodzi na drugie piętro, pięknie już je sama i pije z kubeczków. I troche przez ten weekend wypadłam z obiegu i nie wiem do kogo teraz nawiązać :/ Nooo jak na najmłodszą "sierpniówkę" to super, gratki dla Leny ania_83hej dziewczyny(...) T jeszcze nie wrócił, miał wrócić wczoraj, ale stwierdził, że jeszcze tam pobędzie, czym mnie wkurzył, bo ma wolny weekend to spędza go sam, to znaczy bez nas, wróci wieczorem, więc tylko jutro będzie dzień dla rodziny, choć i tak nie wiadomo jak go spędzimy, zabrał nam auto na dodatek, ale nie ważne nie będę się wkurzać teraz młody właśnie zasnął i zamierzam zaraz pokimać z nim, bo naprawdę czuje się fatalnie miłego popołudnia ach, CI faceci, mnie to by wkurzyło nie samo to, że chciał zostać i został tylko to, że nawet nie pomyślał, że Ty być może też byś tak kiedyś chciała, ale musisz myśleć o dziecku, a Oni uważaja, że ich to nie dotyczy.. wrr zana27Dzień dobry. Ale paskudna pogoda..... MM trzymam kciuki, żeby pogoda się poprawiła i żebyście sobie odpoczeły ;) A co do nastroju... hmmm... Zaczęło się jak moja mama wyjechała.. Strasznie mi smutno bez niej.. I teraz T.. Sytuacja jak u Alisss. On nic nie pamięta. Był w niedzielę u braciszka i przyszedł ,, nie ciekawy,, Klą na mnie, ze mu kurtkę schowałam bo miał tam fajki, a wczoraj teściowa przyniosła tą kurtkę od nich;/ Oczywiście ona też zjebkę ode mnie dostała że pozwoliła na takie picie a ona stwierdziła, że p[rzy niej tylko po piwie wypili, a pozniej T mi się przyznał, że poszła butelka whiski i troche czystej ....Pieprzona oszukanica.. nie no niełza ta teściowa hehe, a z T. to już przegięcie Alisss twarda musisz być, ja w tej kwestii nic nie doradzę... Rany, u mnie taka zimnica i sypie śnieg że szok, rekord pobity, pamiętam śnieg z 1 maja kilka lat temu, a teraz jest juz 3- majówka udana nie ma co. Jak ktos pojechał nad morze czy na mazury wypocząć to współczuje. Brrrr
  6. qlczak

    Sierpień 2009

    marhand1981Zana swędzenie swędzeniem, ale nie zgadniesz co dzisiaj jadłam na śniadanie :) Witam nową mamusię, mnie to swędzenie od razu się kojarzy z ciążą i słońcem, choć sama nie miałam, ale wiem, że może wystąpić- oczywiście w Twoim przypadku- czyli "podejrzenia" ciąży A na śniadanie obstawiam ogórki przeplatane z jajkiem i pomarańczka i zapomnialam jeszcze o lodach
  7. qlczak

    Sierpień 2009

    zana27Dzień dobry. Q siemka. Co tak rzadko zaglądasz? Aganiecha to samo pytanie ;) Świetny Twój Dawidek ;* Moj nie przepada za kołysankami niestety. A może stety ;) Echhh słodkie te nasze dzieciaczki. Współczuję AZS.. Może to bardziej jakieś uczulenie... Marhand robiłaś 2 test? MM zgadzam się co do Garfielda. Szału nie było ;/ jakoś- takoś pogoda się piekna zrobiła to trzeba z małym na dworzu bywać, a jak śpi to coś porobi i tak leci :) zana27Mam pytanko. Czy zdarzyło Wam się podczas cyklu nie miec owulacji...Bo ja powinnam teraz miec płodne ale że tak sie wyrażę ,, nic nie widzę,, ;/ kurczę ja to nie zwracam uwagi jakoś specjalnie, więc mogło mi umknąć "coś" ale moze tak być- nie będąc w ciąży Aganiechaa, czekajcie do 3r.ż i trzymajcie kciuki, żeby mineło.
  8. qlczak

    Sierpień 2009

    madziaasHej Łeb mi dzisiaj pęka marhand trzymam kciuki oby przyszła qlczakWitam Alisss gratki wielkie, juz masz za sobą a jak mile teraz będziesz wspominać U nas ok, łobuziak zaczyna się bajkami interesować i biega z pilotami wymuszać mały, a dzisiaj byla pierwsza przepychanka- na placu zabaw wszedł do pociągu i kierownicą kręci a jakim maluch obok pyk Go popchnął i chce kręcic, to Rumcajs tez pyk tamtego i tak się kilka razy przepychali, hehe, ale obyło się bez ran. A jak Wasze dzieciaczki? zdrowe? taka piękna pogoda, że żal w domu siedzieć, pozdrufki, paaaaa Hej Qlczaczku gdzie się podziewasz? Mój mały też zaczął wymuszać,mały terrorysta Hihi to pierwsza przepychanka był Super,że u Was ok Miłej nocki Pierwsza, pierwsza, hhaha, ja to mojemu mówię, że nie wolno zaczynać, ale jak ktoś Go popycha to ma się nie dać. Teraz chyba taki okres, ze próbują na ile mogą sobie pozwolic i wymuszają, chociaż mojemu ostatnio przeszło, ale boje sie jak ten "bunt dwulatka" przyjdzie, bo mój jak nie chce to udaję że nie słyszy hehe i moge 5 razy powtarzać ania_83u nas w porządku jeżeli chodzi o mówienie to u nas jest dosyć cienko, że się tak wyrażę, mały słowami "tak, nie, tam, tu" potrafi się z nami komunikować bezbłędnie i chyba więcej mu nie potrzeba, ale ja się nie przejmuje, daje mu czas do skończenia 3 lat a potem się zobaczy, poza tym Młody też się buntuje, ale na razie jeszcze to ogarniam, czytam sobie "język dwulatka" i próbuje go zrozumieć jest przesłodki czasami i już bardzo komunikatywny mimo, że mało mówi, aż mi się wierzyć nie chce, że nie dawno go urodziłam i był taki bezbronny i malutki, leżał w beciku i spał..... moja koleżanka, która ma chłopca który w kwietniu skończył 2 latka spodziewa się znowu dziecka liczy na córeczkę, kurcze fajnie by było mieć takiego malucha jeszcze raz..... fajnie, fajnie, mnie tez już chodzi po głowie od jakiegoś czasu i troche nawet zła jestem, że tak długo małego karmiłam, bo może juz bym z brzuchem chodziła, ale nic ważne że dla małego dobrze Ania, a co w tej książce ciekawego? co zrozumieć? zachowanie czy chodzi o jakieś próby mówienia? marcysia_83WitamPodczytuje ale sie nie odzywam. Mielismy teraz troche roboty z remontem ale zostalo nam juz tylko pomalowanie sypialni i polozenie paneli w sypialni i u Wiktora. Tesciowa pojechala na wycieczke do Turcji na 2 tyg a my pomalu zabieramy nasze manele, jak tylko wroci to. Wiktor zdrowy, ja przeszlam z 1/2 etatu na 3/4 takze kasiorki troszke wiecej:)no i za 2 tyg nasze zycie stanie sie piekniejsze.:yupi: Marcysia, no super to wygląda, a te pierwsze zdjęcia przerażające, ja bym chyba uciekła od razu, dopiero jakby mi 2 raz cene pokazali to bym weszła. Szok normalnie, u mnie nie ma szans na taką cenę, także super że macie juz swoje i tak fajnie to wszystko wyszło :) Pozdrawiam Was, już nie mam siły pisać
  9. qlczak

    Sierpień 2009

    Witam Alisss gratki wielkie, juz masz za sobą a jak mile teraz będziesz wspominać U nas ok, łobuziak zaczyna się bajkami interesować i biega z pilotami wymuszać mały, a dzisiaj byla pierwsza przepychanka- na placu zabaw wszedł do pociągu i kierownicą kręci a jakim maluch obok pyk Go popchnął i chce kręcic, to Rumcajs tez pyk tamtego i tak się kilka razy przepychali, hehe, ale obyło się bez ran. A jak Wasze dzieciaczki? zdrowe? taka piękna pogoda, że żal w domu siedzieć, pozdrufki, paaaaa
  10. qlczak

    Sierpień 2009

    Dziewczynki życzę WAm i Waszym bliskim spokojnych, radosnych Świąt i piękneeej pogody. Słodkich barankow i mocno czekoladowych zajączków. Buziaki.Qlczak z Rumcajsem :)
  11. qlczak

    Sierpień 2009

    alisssqlczakUUuuuuu, ale żeście się rozpisały całe 2min sidziałam i czytałam alisssQ oczywiscie ze w Polsce, w rodzinnym miasteczku. Gdziezby indziej ??? :) eee to jakąś ładną datę wybierzcie, taką majowo- czerwcową, to Wam Qlczak do Kościółka wparuje Wlasnie zamierzamy na czerwiec hehe, ale nie wiem czy wypali czy terminy beda dostepne :) A swoja droga byloby milo roniaReszte ściskam aż kichy bolą to już wiem, co mnie tak w kichach bulgotało Izak1979Ronia ja nie wiem gdzie jest muszelka i balkonowa. My należymy do samarytanki, ale też nie wiem gdzie to jest, hahahahah i nie muszę wiedzieć, bo już niedługo pożegnamy się z Warszawą a wrócimy do cichego zakątka na Warmię....Już zapisałam Szymona do szkoły, do której ja chodziłam a Maciusia do przedszkola. Może nawet Zosie uda mi się wcisnąć i jakaś pracę złapać.. czyli jednak przeprowadzka? ale Izak gdzie Ty tam pracę załapiesz??? Izak1979aaa i miałam napisać, ze po tygodniu ćwiczeń na orbitreku zanotowałam spadek 3 cm. w obwodzie brzucha i 1 centymetra w udzie... tadammm gratki Izak1979dzień dobry..... potrzymacie jutro kciuki, żeby operacja Szymka bez problemów przebiegła? Izak i jak mały, napisz coś zana27Izak już trzymam kciuki kochana :* Umowę mam przedłużoną :) no to gratki i pijemy, ja spritem Alisss jak te działki nad samym morzem to ja chcęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęe
  12. qlczak

    Sierpień 2009

    UUuuuuu, ale żeście się rozpisały całe 2min sidziałam i czytałam alisssQ oczywiscie ze w Polsce, w rodzinnym miasteczku. Gdziezby indziej ??? :) eee to jakąś ładną datę wybierzcie, taką majowo- czerwcową, to Wam Qlczak do Kościółka wparuje Mama_MonikaWitam:)Q oj kolczyki w sutkah jak najbardziej, bo jak cię jeszcze jedno dziecię wydoi to zanik czucia nastąpi a ponoć własnie kolczyki w sutkach poprawiaja unerwienie i doznania, że tak powiem arrrrotyczne hihi słyszałam o tym, póki co u mnie beż zmian w tym temacie, mimo wydojenia przez pierwsze dziecię u mnie zimno, wczoraj byliśmy na tych zajęciach dla bobasów i mam na razie mieszane uczucia. Rumcajs na początku tak sobie sam chodził i rozrabiał a potem zaczął robić to co pani pokazywąła i wtedy miał ubaw i ja z Nim. A jedyny chłopiec, same dziewczynki Jeszcze sobie pomyślę nad tym. Uciekam miłego dnia :)
  13. qlczak

    Sierpień 2009

    alisssQ moze i tak, tylko u mnie w miescie sa tylko dwie takie wieksze sale,z czego jedna kompletnie mi sie nie podoba (bylam tam na weselu rok temu w grudniu). Druga jest swietna ( tam tez bylam rok temu na weselu) z tym, ze baaardzo oblegana i terminy odlegle :) A poza tym mamy jeszcze pewne plany na wczesniej i na to tez kaski nam trzeba ( kupno domu moze jeszcze w tym roku)... No zobaczymy, bedzie jak bedzie. Jeszcze terminu nie mamy bo wlasciciel wyjechal i bedzie za dwa tyg. A kiedy druga dzidzia to zalezy od daty slubu,jak bedzie zbyt odlegla to zdecydujemy sie wczesniej :) Ach i moj synuniu tez moglby pojsc juz spac.... ostatnio ciezko z tym, chyba nowe zeby.... Z tymi salami to rzeczywiście masakra, bo u nas to rok na przód ludzie rezerwują, chore to jest, ale co zrobić. To ja miałam jednak szczęście, bo wybraliśmy najpierw datę i reszta potem, a sale mi sie w ogóle nie podobały, wszystko odbiegało od tego co sobie wymysliłam, aż na targach ślubnych dostałam ulotkę i ............. to było dokładnie to czego chciałam, tylko, ze sala była dopiero w budowie hehe, termin mieli na koniec maja, a mysmy w sierpniu ślub mieli. Oczywiscie jak to bywa z budowami, terminy sie przesuwały i przesuwały- ostatecznie byliśmy drugim weselem w tej sali :) Także Alisss, ja Wam życzę żebyście znaleźli taka sale jaka Wam sie marzy i żeby Wam termin pasował. A Wy planujecie w Polsce prawda? w rodzinnym miasteczku? Mama_MonikaMy równiez po spacerku, obiadek zjedzony mąż wyprawiony do pracy :)Q bedę trzymała dla ciebie miejscówę w klubie wycyckanych mamusiek;) hehe Lena własnie wysmarowała sobie kremem włosy :/ ;) hehe trzymaj, trzymaja, bo ja na żadne poprawki sie nie piszę- ewentualnie kolczyki w sutki i linki za uszy, żeby co nie co sterczało Mama_MonikaQ a ty kiedy masz w planach jakąś pracę czy żłobek/przedszkole dla swojej pociechy? Żłobek nie wchodzi w grę, przedszkole jak najbardziej, ale to jeszcze troszkę. A teraz jesteśmy w trakcie załatwiania zajęć dla takich maluszków od 18m-ca - muzyka, plastyka- taka zabawa z rodzicami. Za praca tęsknię i chciałabym wrócić, ale w tej chwili nic mi nie odpowiada i ciągle coś "wypada" wyjazd w góry np. Blondi19o i od razu mi sie przypomniało... Blondi a może udałoby sie przygotowac do matury, skoro teraz z małym jesteś w domu? może warto spróbować? mały śpi, więc uciekam zanim sie obudzi, porobic cosik, miłego dnia wszystkim i zdrówka dla chorowitków Qlczak nie barzdo przy nim da sie uczyc teraz to fakt, tylko szkoda, żebys nic nie miała, ok, nie będę już do tego wracać Izak1979zaczęłam od latania 12 minut i tak kilka dni a teraz codzienne pół minuty więcej.Nie mam zakwasów, nic mnie nie boli....super sprzęcik... Przestałam jeść słodycze i nie jem 3 godziny przed snem. Zobaczymy jaki będzie efekt, chciałabym chociaż 10 kg. zrzucić... 10kg ale wiesz tak patrzę na Twoje zdjęcie i hm... kostek się nie odchudzi..... a z ciekawości ile ważysz? Zdrówka dla dzieckiaczków i żeby nie było potrzeby trzymać Szymka w szpitalu Ania jak się mieszka? Zana pozdrufki
  14. qlczak

    Sierpień 2009

    Dzień dobry. Jaki piekny dzień, oby juz tak zostało do lata Weekend tez piekny, byliśmy na dworze dłuuuugo, super :) aganiechaTeraz co u nas...mhm...Dawid coraz bardziej samodzielny, wcina sam widelcem, kroi sobie banana na kawałki(nożem do smarowania chleba, tępym oczywiście) i zajada się, wspina się na krzesła z uporem maniaka, zamiata ze mną ściera kurze, odkurza, myje naczynia, ale zabawek po sobie nie sprząta Zaczął mu się chyba bunt 2-latka, bo rozkoszuje się słowem "nie". Uwielbia odpowiadać w ten sposób na pytania "nie, nie, nie, nie, nie". Nauka siadania na nocnik nam nie wychodzi, tylko raz zrobił do niego siku i nadal sprzeciwia się jak chcę go wysadzić bez pieluchy (bo ubrany często siada). Pewnie to jeszcze nie jego czas.Najgorsze, że ciągle choruje, ledwo go wyleczymy i znów - katar, kaszel, gardło, dobrze, że chociaż nie gorączkuje. Dziś też łaził z glutem pod nosem. Ostatnio to aż doła załapałam kiedy pomyślałam sobie jak bardzo wierzyłąm w to wzmacnianie systemu immunologicznego poprzez karmienie piersią. Karmiłam go tak długo, a on wiecznie chory. No nic, może z czasem przestanie łąpać wszystkie wirusy z powietrza, oby. Mnie włączyło się wielkie pragnienie drugiego dziecka i podczytuję wątki ciężarówek przypominając sobie ten piękny okres. Ze starań na razie nici, bo po pierwsze chcielibyśmy najpierw wziąć ślub (na co musimy uskładać kaskę), a po drugie mój M. chce dopiero za jakiś rok, dwa następnego rojberka. Pozostało mi więc cierpliwie czekać. Witaj Aganiecha początek Twojego opisu to jakbym o swoim Rumcajsie czytała też mówi "nie, nie, nie" ale to jak idę do Niego bo cos broi i pytam "a co mamusia mówiła" wtedy "nie, nie " i zwiewa albo stoi i sie cieszy, heheh mój zbój Ja nocnik chwilowo odstawiłam, ale już "zaraz" wracamy do niego, bo jak teraz byliśmy na wyjeździe to nie chciałam żeby zasiusiał tam wykładziny i odpuściłam. Co do karmienia, to ja tez miałam takie poczucie, że pierś "broni" przed choróbskami i u mnie sie sprawdziło, ale cyce po drugim bebyku to chyba na plecy będę zarzucać- dobrze, że w średnim rozmiarze, to mi jeszcze na brzuchu sie nie pokładają alisssHej kobitki :)Polazilismy wczoraj po bankach i teraz mam wode z mozgu hehe. Musze spokojnie posiedziec, przekalkulowac... Aganiecha Zdrowka dla Dawidka!!! taki czas... ja tez chcialabym miec drugie dziecko juz po slubie, ale juz sie doczekac nie moge, tym bardziej, ze maluch nam rosnie i nie chce zeby byla za duza roznica wieku miedzy dziecmi, wiec chyba najpierw bedzie dzidzia hehe. Zorganizowanie slubu tez troszke czasu zajmuje,a nie chce robic wszystkiego na lapu,capu....Wiec pewnie tak bedzie. Zobaczy sie.Chcielismy juz sale zamowic, ale wlasciciel bedzie dopiero za trzy tyg i nie znamy jeszcze wolnych terminow. Jestem tak podekscytowana ze na bank bede Wam tutaj truc jak przygotowania hehe IzakSuper ze decyzja o studiach zapadla i gratuluje nauki angielskiego... Ja nie mam pojecia jak Ty to robisz.... Chcialabym byc tak zorganizowana i umiec godzic nauke i wychowywanie dziecka ( Ty z trojka- dla mnie niepojete) Alisss, ja też nie chce za dużej róznicy między dzieciaczkami, ale jednak kalkuluję kiedy ewentualnie mogłoby się pojawić na świecie kolejne bobo CO do wesela, to nie zawsze takie na łapu-capu jest złe- ja całe swoje załatwilam w jakies 1,5 miesiąca i to jest fajne, bo sie nie wlecze nie wiadomo ile tylko organizacja jest na już, a nie na "za ileś tam" ale wszystko zależy od "młodych" jak chcesz miec dużo czasu to też rozumiem Izak to Ty siedzisz z dwójką w domu? fajnie, ze zdecydowałas sie na podyplomówkę, im później tym gorzej zazwyczaj... o i od razu mi sie przypomniało... Blondi a może udałoby sie przygotowac do matury, skoro teraz z małym jesteś w domu? może warto spróbować? mały śpi, więc uciekam zanim sie obudzi, porobic cosik, miłego dnia wszystkim i zdrówka dla chorowitków
  15. qlczak

    Sierpień 2009

    Mama_MonikaAgaaa to bardzo duzo powiem Ci moim zdaniem,, chociaz nie wiem jaka jest oferta, no ale chyba cudów nikt nie wymyśli, powiem ci że za te pieniądze to niejedna opiekunka przyszłaby do dziecka. Q masakra z tym trzęsieniem :/ współczuje tym ludziom.... dziewczyny mam pytanie bo mnie kolezanka zastrzeliła i nie wiem co odpowiedzieć, przygotowywała po raz pierwszy antybiotyk - zawiesine dla dziecka i dolewając wodę zamiast 20 ml dolała 40 ml czyli drugie tyle, czyli w związku z tym powinna dziecku podać drugie tyle dawke antybiotyku ???? to ja poprosze tę opiekunkę ja widziałam jak jadą te auta i raptem ludzie dostrzegaja te wodę i stają w miejscu, nie wiedząc w którą stronę uciekać- łzy same płynął z antybiotykiem to jest dosyc powazna sprawa, złaszcza u dziecka- zalezy tez jaki to antybiotyk, ale najlepiej jest poradzic sie farmaceuty ewentualnie lekarza. Jeżeli to miała być jednorazowa dawka to ja bym wylała i zrobiła nową, a jeżeli to dodawane do buteleczki jak np. przy nystatynie to nie zwiekszałabym dawki. Teoretyczni mozna dodać drugą dawkę antybiotyku do tej zawiesiny i podac dziecku tylko 20ml jak miało być, ale to tylko teoria. Ja bym zadzwoniła do apteki i powiedziała jaka jest sytuacja. A i lepiej nie doradzać koleżance w takiej sprawie, bo nie daj do coś sie stanie i Ty bedziesz obwiniona, ale to juz Twoja decyzja
  16. qlczak

    Sierpień 2009

    alisssqlczakDobry..... jestem.... ktoś mnie jeszcze pamięta??? U nas ok. młody- gniewny bunt przechodzi jak mama odwraca wzrok od dziecka, a jak siedze cały czas z Nim i nawet gapię sie w sufit to jest grzeeeeczny niezły mercedes z mojego zbója. Zdrowe dzieciaczki Wasze?Alisss (tylko Twoje przeczytałam ) my mieliśmy wesele nieduże- ok. 70 osób, bo ja się uparłam, że jakiejś cioci- kloci, którą widziałam jak miałam 5lat lub nigdy nie widziałam, zapraszać nie będę- dzieci też nie było, także tak nam wyszło. Najbliższa rodzina i reszta znajomych- prawie sami młodzi. Co do kasy to nie powiem CI konkretnej kwoty, ale zwróciło nam się i jeszcze zostało, także fajnie. Żałuje tylko, że w Urzędzie też nie zrobiliśmy, tylko same podpisy, ale szybko, szybko i jakoś tak wyszło. Ja nigdy nie chciałam wesela, ale teraz jestem bardzo zadowolona, że jednak zrobiliśmy i to takie jakie sobie kiedyś wymarzyłam, więc jest o co walczyć skoro Ty chcesz :) Dzieki Q :) Ja juz dzis lepiej... Nie popuscilam i przekonalam L :) No i troche rodzice, bo zaproponowali, ze sie do interesu doloza :) Ja licze na jakies 100-120 osob i to jest naprawde sama najblizsza rodzina,bo moja mama ma 7mioro rodzenstwa, a tata 5cioro i wszyscy mieszkaja w moim rodzinnym miescie, wiec przy kazdej wiekszej okazji sie widzimy :) Niektorzy wiadomo (kuzyni ) za granica wiec nie licze na to, ze wszyscy dadza rade. Tez praktycznie sami mlodzi. I tez zastanawialam sie nad dziecmi,znajomi mieli wesele bez dzieci i wszyscy sie swietnie bawili (dzieci na poprawinach byly),choc nie mam pojecia co wiekszosc z tymidziecmi by zrobila....Nie sadze jednak, ze sie zwroci,choc przy pomocy rodzicow,kto wie. Ja sie uparłam, że bez dzieci- ani rodzice się nie pobawią, ani dzieci, a juz jak oczami wyobraźni zobaczyłam siebie i te maluchy ciągnące mnie za sukienkę to nie było innej opcji Tylko jedni trochę byli zaskoczeni, ale przyjechali i sie bawili do rana :) alisssDziewczynki mam pytanie ,o rade prosze. Czy moze mi ktoras z Was poradzic jakas dobra lokate, by pomnozyc oszczednosci?? Nie na dlugo 3-6 miesiecy :) nie podam Ci konkretnej, bo wszystko zależy od kapitału jaki chcesz zamrozić. Wiem, natomiast, że najlepiej jest założyć np. 4 lokaty po 5tyś niż jedną za 20tyś, bo wtedy lepiej sie na tych mniejszych wychodzi- prawdopodobnie ma to związek z tym podatkiem. roniaQ witaj córo marnotrawna oj od razu marnotrawna no, musiałam sie trochę rozruszać Ronia kochana brakuje CI czegoś? Zana to żeby czas szybciej zleciał w pracy Rany dziewczyny widziałyście te zdjęcia z Japonii? masakra
  17. qlczak

    Sierpień 2009

    Dobry..... jestem.... ktoś mnie jeszcze pamięta??? U nas ok. młody- gniewny bunt przechodzi jak mama odwraca wzrok od dziecka, a jak siedze cały czas z Nim i nawet gapię sie w sufit to jest grzeeeeczny niezły mercedes z mojego zbója. Zdrowe dzieciaczki Wasze? Alisss (tylko Twoje przeczytałam ) my mieliśmy wesele nieduże- ok. 70 osób, bo ja się uparłam, że jakiejś cioci- kloci, którą widziałam jak miałam 5lat lub nigdy nie widziałam, zapraszać nie będę- dzieci też nie było, także tak nam wyszło. Najbliższa rodzina i reszta znajomych- prawie sami młodzi. Co do kasy to nie powiem CI konkretnej kwoty, ale zwróciło nam się i jeszcze zostało, także fajnie. Żałuje tylko, że w Urzędzie też nie zrobiliśmy, tylko same podpisy, ale szybko, szybko i jakoś tak wyszło. Ja nigdy nie chciałam wesela, ale teraz jestem bardzo zadowolona, że jednak zrobiliśmy i to takie jakie sobie kiedyś wymarzyłam, więc jest o co walczyć skoro Ty chcesz :)
  18. Małgosiaw regulaminie było napisane "maksymalnie ok. 1000 znaków - pół strony A4" co nie znaczy, że powyżej jest już dyskwalifikacja. Sponsorom spodobały się te właśnie życzenia i cieszmy się, że ktoś miał większą inwencję twórczą i "rozpalił" ciepło w innych sercach o tu tez chodziło.Spokojnej nocy temat w zasadzie mnie nie dotyczy, bo udziału nie brałam, ale takie wytłumaczenie, jest co najmniej "śmianiem" się w twarz tym, którzy udział brali i trzymali się regulaminowych 1000 znaków. Nie chodzi mi tu, o to czy życzenia są ładne, czy nie- tego nie oceniam ani nie komentuję bo nie do mnie pisane- tylko o trzymanie się pewnych zasad, które samemu się ustaliło. I skoro już się wypowiedziałam, to jeszcze jedno zdanie- przy takiej ilości nagród, wydaje mi się, że więcej osób mogło zostać nagrodzonych- bo na pewno dostaliście bardzo dużo zgłoszeń- a każda pojedyncza nagroda, sprawiłaby obdarowanemu wiele radości. Tyle z mojej strony.
  19. qlczak

    Sierpień 2009

    alisssqlczakAlisss to wszystkiego dobrego dla Twojego Natanka super, że decyzja o dzidziolu podjęta może to nie ważne, ale jak zajdziesz w ciążę w marcu to będziesz rodzić w grudniu.... hm.... Ania to pokazuj zdjęcia, jak się już urządzisz Dziękuję za życzonka dla mojego smyka Dzieki Q ;) ale sadze ze w marcu raczej nie da rady hehe, ja siedze tu do konca marca, no chyba ze podczas odwiedzin jak L na weekend przyjedzie heh, ale to musialoby byc szczescie.... na co nie licze raczej hehe Alisss, ja to od razu patrzę kiedy poród wypada, bo nie chciałabym w grudniu rodzić, a jak dziewczynka to od razu za kilka dni starsza rocznikowo :( akurat 3 moje kolezanki rodziły grudzień- styczeń- ja bym wtedy nie chciała. Mnie najbardziej pasowałby wrzesień, ale nie wiem czy wyczekam tyle, a ten co minął to jeszcze gotowa nie byłam, zresztą planować to sobie mozna, a jak wyjdzie to nie wiadomo ania_83no bez żartów, gdzie Wy jesteście?? nieźle, wszystkie pod pierzynami chyba Co do żłobka, to ja bym zrobiła awanturę, zwłaszcza jak tylko trójka dzieciaczków była. W końcu to ich praca, to niech pilnują. Masakra. Aaa może cos ze swiecami się stało, ale nie ja sie nie znam, tylko tak mi przyszło do głowy
  20. mnie też się podobają krótkie i treściwe- a i z tego co pamiętam w regulaminie było ograniczenie do max. 1000 znaków....
  21. qlczak

    Sierpień 2009

    Alisss to wszystkiego dobrego dla Twojego Natanka super, że decyzja o dzidziolu podjęta może to nie ważne, ale jak zajdziesz w ciążę w marcu to będziesz rodzić w grudniu.... hm.... Ania to pokazuj zdjęcia, jak się już urządzisz Dziękuję za życzonka dla mojego smyka
  22. qlczak

    Sierpień 2009

    Dobry, aleeeeeeeeeeee pogoda piękna, tylko mroźno, ale wolę taką zimę, niż pluchę lub bez słońca Tosia, super z nocniczkiem, ja musze\ę swojego teraz przypilnować, bo raz woła i zrobi, raz nie- chyba zależy od humoru Ania- znalazłam! piękny ten fiolet- super- ja pamiętam jak się wprowadzałam do swojego, to nie chciałam słyszeć o kolorowych ścianach- tylko białe a teraz sobie nie wyobrażam jak można białe zostawić, ale się człowiekowi zmienia Co do małego, to właśnie uparty hehe, a z łóżeczka tez wyrzuca wszystko, ale na to nie zwracam uwagi, bardziej mnie wkurza i wtedy krzyknę, jak ma coś w reku, mówię żeby dał o On wtedy rzuca. Z komunikacją werbalną jest ok, chociaż ma 2 wyrazy, których nie kumam, a tak to wiem o co chodzi, mimo że jeszcze mówi samymi pojedynczymi wyrazami. Aaaaaaaaa i extra, że juz w swoim mieszkanku jesteście i tak komfortowo się czujesz Zana, jak to w nowej pracy, zawsze jest ktoś komu coś nie będzie pasować, więc rób swoje i nie zwracaj uwagi, ale czasami dobrze jest przyjść na taką imprezę Izak to gratki dla smyka, teki pas to juz coś I dzieciaczki juz zdrowe rozumiem, skoro byliście na imprezce, to dobrze. Nie pamiętam więcej, co miałam napisać... aaa trzeba wstawić za cytatami dziewczyn, wtedy będzie ok- to do MM A za niecałe 2h mój Rumcajs skończy 1,5 roczku O rany, jak to zleciało
  23. qlczak

    Sierpień 2009

    mpearl Q jest taka bajka: Maniek, zlota rączka, może twój Rumcajsik się naoglądał? o matko, to już wiem jakiej bajki nie puszczać. Jak tylko usłyszę jakiś MAniek to wyrywam wtyczkę z kontaktu Tosia27 Olczak ale masz pomocnika w domu;) hahahaha;) a pomyśl co będzie za rok czy dwa jak łapki będą jeszcze sprawniejsze:* Tiaaa, i mój Pudzian wyrwał jednak lampę z podstawy, jak już "duży" nie ma pomysłu jak naprawić to lampa do wywalenia Pomocnik- jak obowiązki domowe, odkurzanie czy wycieranie kurzy albo wrzucanie cos do kosza na śmieci to pierwszy, ale jak trzeba klocki posprzątać to tylko pięty uciekające widzę A o co chodzi z pupiną Olci? I kurować się co to za chorowanie-- u mnie własnie śnieg pada sinupret bierze sie 3x dziennie po 2 tabletki- po 3 dniach u mnie lux :)
  24. qlczak

    Sierpień 2009

    Rumcajs wstał z drzemki, spadam, paaaaaaaaaaaaaaa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...