Skocz do zawartości
Forum

groskova

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Wrocław

Osiągnięcia groskova

0

Reputacja

  1. Mi z meskich podoba sie : Adaś, Maciuś, Darek, Jarek, Tymon, ale A. sie uparl przy tym Krzysiu;) Dla dziewczynki ustalilismy jednoglosnie Agatka, chociaz przez chwile byla jeszcze opcja Marysi (po mojej zmarlej tesciowej [*]).
  2. U mnie lekarz powiedzial ze jeszcze nic nie wiadomo, ale chlopca nie widac, wiec ja troche mam nadzieje ze bedzie dziewczynka;))) Z imieniem dla chlopca to tak samo jak Destefani - moj A. sie uparl na Krzysztofa, a w mojej rodzinie juz 2 ich jest i w jego rodzinie kolejnych dwoch. I za nic sie nie da wyperswadowac... niech wiec bedzie dziewczynka, bo tu jestesmy bardziej zgodni:)
  3. dzieci ma, ale takie wyrosniete, to moze nie pamieta jak to jest. No ja tez z nia mialam umowiony termin kiedy sie "ulatniam", ale ostatnio bylam na zwolnieniu bo sie przeziebilam i stad juz sie fochy zaczely. Wrocilam do pracy po tym zwolnieniu w poniedzialek, a ona foch i wszystko po zlosci. Cos mam wrazenie ze sie przyczynila do tych moich boli, bo udalo jej sie mnie niezle zestresowac przez te trzy dni. Teraz nie odebrala telefonu, napisalam jej smsa i reszte mam w d...
  4. Szyjka prawidlowa, wiec tak naparwde nic strasznego sie nie dzieje. Lekarz powiedzial ze moj organizm po prostu domaga sie odpoczynku i sprzeciwa sie jakiekolwiek aktywnosci. I ze skoro bol nie ustepuje to mam na siebie dmuchac i chuchac, jak nie przejdzie to za tydzien spowrotem do kontroli. Niby realnego zagrozenia nie ma, ale te wszystkie srodki ostroznosci, jakies takie przerazajace:/
  5. Hej dziewczyny, wiec pisze dlaszy ciag historii mojego bolacego brzucha: zadzwonilam w koncu do poloznej, ona powiedziala, ze skoro to trwa juz jakis czas to lepiej szybko do lekarza. Wlasnie wrocilam z wizyty. Z malenstwem wszystko w porzadku. A ja dostalam duphaston i bezwgledny nakaz lezenia. Wolno mi tylko wstac na siku i po cos do jedzenia... Teraz sie stresuje, bo musze do kierowniczki zaraz zadzwonic z info ze sie nie zjawie w pracy i to nie bedzie mila rozmowa....
  6. Alicja, to chyba wesolo wam bylo w takiej gromadzie:) Ty teraz na swoje pierwsze oczekujesz?
  7. artam Hej Groskova Ty będziesz mieć bliźniaki więc masz wręcz obowiązek panikować podwójnie ło matko boska, ale mnie Artam obdarzyłaś;))) jak narazie to tylko jedno dzieciatko mi w brzuchu rośnie, coś ci sie chyba pomerdało:))) Moj A. to by chyba zawalu dostał na blizniaki;))
  8. Dzieki, troche mnie podnioslyscie na duchu. Poczekam jeszcze poobserwuje i w razie czego bede napastowac lekarza. Artam: ja ostatnio tez mam jakas faze na mieso, ciagle bym miecho jadla w kazdej postaci;))) wczesniej az taka miesozerna nie bylam;) Jedno pewno: nasze dzieciaczki wegetarianami nie beda;))
  9. I dzieki za odp, dziewczyny:*...jakas uboga jestem w kolezanki, ktore maja dzieci i kompletnie nie mam nigdy kogo zapytac:/
  10. Artam wlasnie najdziwniejsze jest to ze to sie dzieje rano, zaraz po przebudzeniu. W innym wypadku od razu jakos bym stwierdzila, ze po prostu musze przystopowac z aktywnoscia fizyczna. A tak to po prostu zglupialam:/
  11. Kurcze, no wlasnie nie wiem, czy leciec wczesniej do tego lekarza czy nie. Mialam 2 tyg wolnego a teraz juz wlasnie jestem z powrotem w pracy, kierowniczka sie wscieka ze mnie nie bylo, to jak tu znow odpoczywac:/// No-spe wzielam. Ehh, w ogole jakis mam slaby dzien dzisiaj, taki placzaco-marudzacy:/
  12. groskova A poza tym, dziewczyny, juz drugi ranek pod rzad mam wrazenie ze mam taki twardy brzuch, wczoraj potem przeszlo, nic nie bolalo, bylo wszystko w porzadku. A dzisiaj rano znow to samo, twardy brzuch, ale nie boli. Lekarz za dwa tyg dopiero. No i nie wiem czy powinnam sie martiwc i leciec wczesniej do niego? W sumie brzuch twardy, ale tak nisko jakos, nie pod pepkiem zaraz tylko niziutko n asamym dole...to chyba tez pecherz moze byc....? Poradzcie cos, bo sie denerwuje:/ Nikt tak nie mial/ nie wie o co chodzi?;(
  13. Zooni No skoro całe życie się nie zaraziłam to mam nadzieję, że szczęście dopisze mi szczególnie teraz:): Zooni, ja tez tak myslalam, do momentu kiedy moj A. nie zostal zdiagnozowany z rozyczka jak bylam w 12 tc... skonczylo sie wszystko dobrze, okazalo sie ze jestem odporna (jakims cudem, bo nigdy rozyczki nie przechodzilam!!), ale strachu bylo co nie miara. Wiec pecha mielismy strasznego, ze A. sie rozchorowal akurat jak ja w ciazy jestem, ale tez szczescie w nieszczesciu, ze u mnie wszustko ok....:) A poza tym, dziewczyny, juz drugi ranek pod rzad mam wrazenie ze mam taki twardy brzuch, wczoraj potem przeszlo, nic nie bolalo, bylo wszystko w porzadku. A dzisiaj rano znow to samo, twardy brzuch, ale nie boli. Lekarz za dwa tyg dopiero. No i nie wiem czy powinnam sie martiwc i leciec wczesniej do niego? W sumie brzuch twardy, ale tak nisko jakos, nie pod pepkiem zaraz tylko niziutko n asamym dole...to chyba tez pecherz moze byc....? Poradzcie cos, bo sie denerwuje:/
  14. destefani Dostałam skrętu kiszek... nie wiem od czego ale boli strasznie.. Co na te choler... zaparcia???? Myślałam, że rodzę.... Destefani, ja już przerobiłam wszystko co możliwe, na te zaparcia. Z bolem kiszek to juz nawet na ostrym dyrzuze wyladowalam bo myslalam ze to cos z malenstwem albo jajnik. Na zaparcia biore/jem: - jablko -suszone sliwki -regularnie Activie, jedna dziennie - ciepla wode z miodem i cytryna na czczo rano - czopki glicerynowe, ale to w dramatycznych przypadkach - duzo pic przez caly dzien, co najmniej 2 litry - tak naparwde najbardziej pomaga filizanka kawy (oczywiscie slabej, lekarz powiedzial ze ok!) Wszystkie te rzeczy skomasowane razem i nawet od 2 tyg jakos funkcjonuje, wczesniej to naparwde masakra byla, mialam permanentne zatwardzenia i ciagle bol jelit.
  15. Kiks, ja juz tez mialam takie sny...ale tfu tfu tfu, wypluwam wszystkie zle rzeczy, wszystkie rodzimy wspaniale dzieciaczki o czasie:*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...