Skocz do zawartości
Forum

elucha74

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    namysłów

Osiągnięcia elucha74

0

Reputacja

  1. Jestem w rodzinie znana z tego,że ciagle wynajduję jakiś temat eko. A to chciałabym w orzechach prać,jak inni chcę o środowisko dbać I dobrze chciałam,bratu artykuł o wielorazowych pieluchach dałam. Sama niestety wygodna byłam,ciagle jednorazowe w domu miałam. To najgorsze z mych grzechów było,bo na rozdład pieluchy 300 lat by nie starczyło. Wtedy nie miałam takiej świadomości,teraz ciągle wchodzą na rynek jakieś nowości. Staram się dzieciom moim sama, wszystko ugotować smacznie,zdrowo jak moja mama. Ona też nas tak wychowywała,że z działki jak najwięcej owoców i warzyw wykorzystywała. Mleko i jajka od pani ze wsi kupujemy na bazarku,bo to tanio i wspieranie lokalnego rynku. Mamy pod zlewem kolorowe wiadra na segregację śmieci,to wymyśliły moje kochane dzieci. One już są tak nauczone i pilnują sumiennie tego,żeby nic tam nie trafiało przypadkowo. Gdy na spacer idziemy to zbieramy puszki i papiery,które potem z zyskiem sprzedajemy. Specjalną skarbonkę dostały na takie pieniążki,to ich mały kapitał zbierany na nowe książki. Bardzo cieszy ich zaangażowanie w taką akcję,teraz makulaturę zbierają nawet nasze babcie. Tłumaczę małym w domu jak oszczędzać na różne sposoby,przy myciu ząbków nie lej dużo wody. Zgaś telewizor gdy już bajeczki nie ogladacie,przypomnij o tym siostrze i roztargnionemu tacie. Ja w kuchni najczęściej gotuję na małym gazie,nakładam też pokrywkę na garnek za każdym razem. To jest niezła oszczedność podczas codziennego gotowania,nauczyłam się tak dawno,to już mania. Gdy mleko mi zostanie lub odrobina pasztetu,zanoszę do piwnicy i dokarmiam dwa koty porzucone. Sasiedzi tez jak mogli dokarmiali zima te koty,każdy coś tam zawsze podrzucił a nawet nosili stare koce. Moje dzieciaki bardzo to przeżywały,teraz już dla kotków dobry dom wspólnie z koleżanką znalazłyśmy. One będą takie jak ja wrażliwe,bo obserwują mnie na co dzień i wiedzą już co jest dobre a co szkodliwe. Teraz o ekologii rozmawia się dużo z maluszkami,żeby tym wszystkim co ważne już teraz nasiąkały. Dzieci moje same pamiętają,żeby zużyte baterie do słoika odłożyć,a potem z tatą do skupu oddają. Rozumieją już jak spaliny są złe i trujące dla naszego powietrza,ciagle im to powtarzamy idac na spacer. Podczas zakupów mówię im dlaczego większe opakowania płynu wybieram,bo to taniej i mniej zaśmiecam. Przyzwyczajam ich głównie do drewnianych zabawek,wolę mniej kupić niż tańsze plastikowe rakotwórcze. Z przeczytanych gazet robimy papierowe kule i farbami malujemy,to super zabawa i nic za nią nie płacimy. Ze względów ekonomicznych i ekologicznych już książek nie kupuję,ale do biblioteki chodzę i tam myszkuję. Do sklepów z odzieżą używaną też czasami zaglądam,zabieram dzieci i do takich zakupów je przyzwyczajam. A co mi już nie potrzebne jest oddaję dla siostry lub koleżanki,one coś swojego mi odpalą i już mamy przebieranki. Dzieciece ubranka też z kumpelami sobie pożyczamy,w taki sposób nie jeden raz nawzajem się wspieramy. Do pracy staram się rowerem podjechać gdy pogoda ładna,a gdy zimno to już idę pieszo ciepło otulona. Okna i drzwi wejściowe na nowe wymieniliśmy parę lat temu,żeby ciepło nam nie uciekało z mieszkania po kryjomu. Zarówki tylko energooszczędne w domu używamy,a na noc wszystkie sprzęty elektroniczne przed snem wyłączamy. Sama robię maseczki owocowe do pielęgnacji swej twarzy,a nawet ostatnio uczę się jak wykorzystać do tego nieco warzyw. Można naprawdę na wiele sposobów robić coś Eko,wystarczy małymi krokami zacząć i reszta sama pójdzie jakoś. Uczmy siebie i swoje dzieci od najmłodszych lat takich zachowań,lepsze to niż szukać ciagle powodu do narzekań. Jeśli my pokażemy rodzinie jak staramy się dbać o przyrodę i świat wokół nas,to możemy to zamienić w fajną przygodę!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...