Skocz do zawartości
Forum

kiks

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kiks

  1. ja z kolei dziś po raz pierwszy miałam dziwnego smaka na kiełbasę z bananem i wiecie jakie pycha...smaki się uzupełniają idealnie...heh..a oprócz tego orgazm mego podniebienia wywołuje czekolada, ostatnio też pomarańcze i sorbet cytrynowy, sos słodko kwaśny z kurczakiem, barszcz ukraiński i ogólnie buraczki. ;P
  2. ''No właśnie o testach nie rozmawiałam jeszcze z moją lekarką, ale w rodzinie nikt nie poronił, nie miał raka jajników, nie było nikogo chorego a ja mam 25 lat do 35 więc dużo mi brakuje i sama nie wiem co robić...szczególnie, że jak coś wyjdzie to co mam zrobić?To jakiś dramat...;/Wczoraj byłam na USG mam 4 fotki, ale jeszcze nie zeskanowałam. Mój maluszek ma 3 cm:)Serduszko na pół klatki ładnie bije i ruszał nóżkami i rączkami:)Aż mi łzy poleciały taki słodki:)Następne mam 25 marca bo lekarka stwierdziła, że to ważny moment rozwoju i sobie obejrzy maluszka:)'' Myślę,żeby na pewno nie martwić się na zapas, jeśli nie miałaś złego wywiadu rodzinnego, to można sobie odpuścić (moja przyjaciółka nie chciała wiedzieć) a i tak na zwykłym usg robią przezierność karkową...czekamy na fotki :)
  3. z tymi badaniami to jest podobno różnie, ja swoją ciąże prowadzę w luxmedzie, moja ginka dała mi skierowanie do jakiejś kliniki multimed też prywatnej, ale badanie będę miała robione na NFZ bezpłatnie, z racji wcześniejszych poronień. a co do tycia to od początku ciąży przytyłam już z 5 kg, pewnie przez leki....także głowy do góry ;)
  4. maadzi_aWitam Dziewczynki, jestem po kolejnej wizycie. Wszytsko ok. Niestety na zdjeciu 4d nie chciał maluszek pozowac, a szkoda bo fajnie byloby Go widac :( A tak wyszło takie zamazane "coś" ;D No nic trzeba się cieszyć zwykłym USG :) no to super :) ja mam usg 25 marca dopiero, nie mogę sie doczekać, a zarazem pełna obaw bo to genetyczne razem z PAPPA.
  5. ja miałam usg nw 7 tc i tykało już serducho, oczywiście się poryczałam ze szczęścia, także i Wam życze powodzonka.
  6. Witam wszystkie mamy październikowe, dołączam do Was. :) trzymajcie kciuki, to moja 3 ciąża, w tym dwie stracone w 7 tyg, i 4 tyg. teraz leci mi 10 tc więc jest ogrom nadziei,że wreszcie się uda. :)pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...