Byłam wczoraj na połówkowym i o ile rozwój Małego przebiega prawidłowo, to z moim brzuchem jest coś nietak i muszę brać no-spę i magnez, a jeśli i to nie pomoże na "stawianie się" brzucha, dostałam receptę na fenoterol i isoptin :( Martwię się, bo moja mama miała ze mną podobne przeprawy i no-spa niewiele pomogła. Wylądowała w szpitalu, ale urodziłam się zdrowa i silna, więc jestem dobrej myśli :)