Ja próbowała wielu różnych metod nawet bieżnię sobie kupiłam dawało efekty ale szybko się znudziłam. I o to wpadłam na genialny pomysł. Zorganizowałam klub wspierający dla ćwiczących tak sobie to nazwałam. Do ćwiczeń zaprosiłam jeszcze 2 koleżanki. A że akurat mam wolną piwnicę więc zrobiliśmy sobie salę ćwiczeń, jest bieżnia, rowerek, platforma wibrująca no i mój hit Zumba na wii. Jak sobie tak potańczymy godzinkę jesteśmy mokre jakbyśmy wyszły z pod prysznica. Ćwiczymy 3 razy w tygodniu i mam pierwsze efekt w 2 tygodnie 1,5kg oby tak dalej. Najlepsze jest to że jedna motywuje drugą, bo jak jedna przyjdzie to druga też chociaż jej się nie chce.