witam mamuski ,jak sie czujecie?znow nowy dzien,ja juz nie moge sie doczekac ,az te malenstwo bedzie z nami:36_1_13: a tymczasem leze sobie w lozeczku zakatarzona i sie nudze,ale z drugiej strony jak pomysle ,ze mialabym w taka pogode odsniezac auto i dojezdzac do pracy 12 km to az mnie trzesie
mama2corun ta Wasza corunia niezly kogiel mogiel Wam robi od poczatku,napewno bedzie niezla aparatka z niej;)) lekarzowi tez sie zdaza pomylic,jest tylko czlowiekiem,a tak na marginesie to ja mam na nazwisko aleksander a imiona mam dwa maja i mateusz bo jeszcze nie wiem co bedzie:36_4_10:
malinka77aco do tego lezenia w lozku to rzeczywiscie ciezko tak wytrzymac,ja tez na poczatku troche lezalam,robilam w domu wszystko ,i na zakupy i do mamy i do tesciow jezdzilam ale czassami jak juz za dlugo bylam na nogach to tak mnie brzuch bolal,ze nie umialam wytrzymac ale skurczy zanych. tez czasem sie schizuje,ze moze cos pojsc nie tak ale teraz ja mam takie postanowienie noworoczne ,zeby myslec powytywnie bo juz jest blizej niz dalej i musi byc ok
buziaki dziewczyny,trzymajcie sie cieplo