Skocz do zawartości
Forum

Agnieszka_007@autograf.pl

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agnieszka_007@autograf.pl

  1. Doskonale cię rozumie. Ja na samym początku siedziałam cały czas z cyckami na wierzchu bo wtedy była cisza. Spalam po 2 godziny na dobę gdy doszły bole brzucha. Płakałam z małym z bezsilności i ze zmęczenia. Przez to doceniam nawet to ze moge się wykąpać. Myślałam sobie na co mi to przyszło, po co on mi itd. Myślę ze to jest normalne. Teraz jak malutki się śmieje do mnie lub piszczy na mój widok z radości wiem ze warto było wytrzymać. Z czasem będzie coraz łatwiej. W porównaniu do tego co było to i tak jestem szczęśliwa co nie znaczy ze nie może być lepiej:) trzymam kciuki i mam nadzieje ze twoje dziecko z czasem da ci tyle radości ze zapomnisz o tym ciężkim czasie.
  2. Ja tez obserwuje małego, czyli jak chce spać ziewa trze oczy itd kocyk wyciszenie najczęściej smokiem i łóżeczko. Wierci się lub gada sobie i zasypia. Co z tego jak po 20 min się wybudza. Ta kobieta pisze ze kończy mu się cykl spania, sen zaczyna być płytki i często dzieci się wtedy wybudzają bo nie umieją same zasnąć ponownie. W każdym razie mam mętlik:) Wiem ze dzieciom jest ciężko zasnąć, ale ze jak juz spi to spi chwile. U nas jest inaczej. W miare szybko zasypia ale tak samo szybko sie budzi:) Nie długo czas do pracy a ja padam z mezem na pysk bo zmieniamy sie nocami.
  3. Tak czytałam ta książkę i nie wiem bo niby mam dziecko budzić jak w dzień śpi ponad 1.5 h przecież mój to będzie straszna maruda bo będzie nie wyspany. Dziwne rzeczy no ale niby ona ma być specem. Chyba plan proste nie jest taki prosty:)
  4. witam. Za to ze nie przespałam ani jednej nocy od 5 miesiecy zakupiłam sobie ksiazke zaklinaczki czyli tracy hoog. Czy ktoś probował tej metody podnies połóż? ja raz. Mały darł sie godzine. Może cos zle robiłam? jak juz pisałam mały wybudza sie w nocy. Taki sam problem był w tej ksiazce. no to ja na rece, uspokoił sie to łózeczko. Potem rozdarł sie na amen i go dopiero uspokoiłam smoczkiem, spiewaniem itd. Tak sie darł że az sie zachodził. Prosze o opinie.
  5. hehe noce z cyckiem w buzi tez miałam i to wiele z nich:) mały wyspany ze mna było gorzej. W sumie to i tak teraz nie jest zle, dam smoczek i na pol godziny jest spokoj w nocy;) nie chciałabym zeby zaprzyjaznil sie ze smoczkiem. :)
  6. Witam wszytskich rodziców. Mam taki problem. mój 4 miesieczny synek wybudza sie po 6 razy w nocy. Czasami czesciej. Nie chodzi napewno o jedzenie. Doszłam do wniosku, że chodzi o smoczek. Nawet jak zasnie bez niego np. podczas karmienia, po kapieli rusza buzią przez sen. Wybudza sie po 2 godzinach zasypia jak mu dam smoczek. Duje duje, wypada dalej duje i sie wybudza. Wychodzi na to ze pasuje mi stac nad nim i trzymac ten smok:) nie wiem czy jasno to opisuje ale sie staram. :) w dzien wogole go nie dostaje bo nie ma takiej potrzeby. W kadym razie polozna mi powiedziala, ze ma straszny odruch ssania, co swiadczy fakt ze rusza buzia przez sen i że ten odruch zaniknie po 6-7 miesiacach. Mam pytanie takie: czy to odruch i zaspakajanie go smoczkiem czy przyzwyczajenie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...