2fast4ukjo2fast4ukjo, w sumie to się nie dziwię, my jeszcze trochę i będziemy z papek wychodzić, więc wy niejako omijacie etap papek :)no coś w tym stylu właśnie, czytałam że około 9. miesiąca dopiero dzieci karmione blw odkrywają że można posiłkami stałymi zaspokoić głód i mam nadzieję że nie potrwa to dłużej bo idzie zbankrutować na mleku :/ wiesz, z tą metodą bobas-lubi-wybór, to różnie jest, ostatnio czytałam wypowiedzi mam, które z nią kombinowały i szczerze, to mało zachwycone wyszły :P dzieci rzucają, plują jedzeniem na wszystkie strony i w myśl zasady "waru, waru, ni pieniędzy, ni towaru" nie jedzą i nie uczą się korzystać ze sztućców, więc cieżko mi wyobrazić sobie jakiekolwiek zalety blw ;o no ja niejako jestem zmuszona bo dziecka nie mam zamiaru przymuszać do jedzenia łyżeczką (widzę po 20 latach co moja mama zrobiła z moim młodszym bratem), on je na prawdę chętnie, nie rozrzuca za bardzo, więc jest ok tylko jakby zaczął się najadać to byłoby ekstra
ale tak sobie właśnie myślę że może spróbuję jeszcze raz z kaszką, podać mu łyżeczką, żeby jednak coś prócz mleka, warzyw i mięsa jadł, ale chyba bardziej na zasadzie że mu dam na łyżeczkę i niech sam pakuje do buzi ;)
może uda mi się nagrać filmik jak Olaf sam je to wam pokażę