A ja byłam gapa i szukałam wiadomości o syropiku Biovilon na innym wątku i nie wiedziałam że tu jest to czego szukałam. Dzieki "j_kaminska" trafiłam tu. Widzę, że wiele mam jest zadowolonych. Więc i ja go kupię. :) Rozbawiło mnie to, że ciężko jest odkrecić syrop. I nakrętka jest "nie tylko dziecio-, ale i rodzico-odporna". Ciekawe jak będzie u mnie. :)