Kathia

Dziewczyny, ja miałam mieć wywoływany poród w czwartek rano. Miałam mało wód płodowych i nie chcieli czekać aż coś się samo rozkręci. A tu o 23:45 obudziły mnie potworne skurcze, od razu mniej więcej co 5-7 min i rozwarcie 2cm. Dobrze, że leżałam w szpitalu na patologii bo nie wiem czy bym do szpitala zdążyła - także życze wam żebyście też dziś zaskoczyły i nie musiały męczyć się przy indukcji :)

Kathia mi mówiły że dziecko powinno ssać jedną 20 i drugą 20. uspokaja się przy cycku-to normalne. każde ma inaczej... jedno wisi 24 na 24 na cycu inne je co 2 h. a czujesz że masz puste piersi po karmieniu? bo jak nie to może masz jak ja miałam? czyli pozatykane kanaliki? to wtedy dokarmianie z flachy pomaga-nawet odciągniętego pokarmu, niekoniecznie mieszanki. Czuję, że cały czas mam pokarm nawet po karmieniu, ale wydaje mi się, że to przez to, ze mały tak mało je. A jak mogę się upewnić czy to nie to zapalenie kanalików? I czy odciąganie laktatorem coś pomoże?

Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi :) A miała może któraś problem z za krótkim wędzidełkiem podjęzykowym? W szpitalu zwrócono na to uwagę i dostałam skierowanie na przycięcie tego. teraz w necie poczytałam, że może być to właśnie przyczyną problemów z karmieniem. muszę jak najszybciej to załatwić, bo mały źle ssie i całe piersi mnie bolą. nie dość, że bolą brodawki, to jeszcze nabrzmiałe piersi...

dziewczyny, może mogłybyście mi pomóc, szczególnie te, które już urodziły, albo mają starsze dzieci. Ile czasu trwa u was karmienie piersią? Mój mały jak go przystawiam ssie jakiś czas, czasem 15 czasem 30 min i zasypia mi na cycku. Po chwili się budzi i tak w kółko. Ciężko jest mi go przez to uspokoić, sypia bardzo krótko. Jak mam poznać, że dzieciaczek się już najadł? Możecie mi coś doradzić w tej kwestii...

Cześć Dziewczyny! Wpadłam na chwilkę pochwalić się, że 14.03 o 7:56 przyszedł na świat mój synek - Maks :) Poród bardzo ciężki niestety zakończony cesarskim cięciem. Przy okazji gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamusiom i trzymam gorąco kciuki za te jeszcze nierozpakowane... obyście miały szybkie i lekkie porody, przede wszystkim bez komplikacji i zdrowiutkie dziaciaczki :)

Miałam jakiś tydzień temu delikatny ból gardła i katar, może ze dwa dni trwało i przeszło. No nic powtórze jutro morfologię i zrobię mocz to się okaże.

Hej Dziewczyny! Byłam dziś na wizycie u lekarki, zmartwiły ją moje wyniki morfologii - mam za dużo leukocytów i wygląda jej to na jakiś zakażenie, czy stan zapalny. Trochę mnie zestresowała :( Kazała powtórzyć badania i zrobić po raz kolejny tokso i cytomegalię. Dziwnę bo tokso robiłam na początku lutego ?? Nie wiem, czy taka zapobiegliwa, czy faktycznie jest się czym martwić. Dodam, że te leukocyty wyszły 16. Czy to faktycznie tak dużo za dużo? Miała któraś może podobną sytuację?

Tak z tego co wiem to takie zwolnienie od internisty też jest 100% płatne

Na pewno dostaniesz od internisty, nie wiem czemu miałby nie dać...

madzia_0305Cześć dziewczyny!! Jestem tu nowa, szukam kilku wskazówek, kobiet które są w podobnej sytuacji, a mianowicie: termin porodu mm na 8marca. Dwie poprzednie ciaże były przenoszone średnio tydzień, wiec mam szanse na poród po 17marca (data wam pewnie znana). Chodzi o to ze L4 mam wystawione do terminu porodu i GIN powiedziała ze dalej mi nie bedzie mogła przedłużyc. Moze macie jakies złote rady, urlop wypoczynkowy od 8 do 17ego?? Mi ginka powiedziała, że każdy inny lekarz może wystawić L4, idź powiedz jaka sytuacja, może prytwatnie... Przecież ciężarnym się nie odmawia :)

No cóż co lekarz to co inneo mówi, ale dzięki za informację :)

MigdalenkaKathiaMoja ginka tłumaczyła mi, że jeśli na początku ciąży dostałam zaświadczenie do pracy z datą porodu 15.03 to ona może wystawić L4 max do tej daty, później jedynie inny lekarz (- a każde L4 w trakcie ciązy jest płatne 100% ). Ja właśnie tak dostałam, a jeśli do tego czasu nie urodzę pójdę do internisty, chyba powinien zrozumieć...ja na szczęście dostałam zaświadczenie bez daty porodu. A to chyba w tym przypadku nie ma problemu

Moja ginka tłumaczyła mi, że jeśli na początku ciąży dostałam zaświadczenie do pracy z datą porodu 15.03 to ona może wystawić L4 max do tej daty, później jedynie inny lekarz (- a każde L4 w trakcie ciązy jest płatne 100% ). Ja właśnie tak dostałam, a jeśli do tego czasu nie urodzę pójdę do internisty, chyba powinien zrozumieć...

Hej Dziewczyny! Faktycznie tak jest, że gin może wystawić L4 jedynie do planowanego dnia porodu, a później zaczyna się już macieżyński, ale mozna dostać zwolnienie od innego lekarza - internisty, trzeba się tylko dogadać ;)

Ja też padam, Dobrej nocki życzę :)

WeriKathiaWeri Nie wiem czemu ale nie mogę wkleić linka do strony Ikei... nie ogarniam jeszcze wszystkiego ...??a łeee pewnie zablokowane, widzisz musisz wiecej do nas mówić;d hehe;) a mozesz dodawac zdjecia (zalaczniki)?:) Chyba narazie nie, musze dobić do 20 postów

Tak o to szczekanie też się martwię, jak mi dziecko będzie w nocy szczekaniem budził to wyrzucę :)

Coś mi tam wyskakuję, że mam za mało postów by dodać link... Dziwne

Mój piesek cały czas wskakuje na fotel i zagląda do łóżeczka małego, jak coś przy nim robię to szczeka i dziwnie się zachowuję...Obawiam się, że będzie zazdrosny jak się pojawi...

Weri Nie wiem czemu ale nie mogę wkleić linka do strony Ikei... nie ogarniam jeszcze wszystkiego ...??

Cześć Dziewczyny! Ależ się ostatniio zmotywowałam i w ciągu tygodnia udało mi się właściwie nadrobić wszystko :) Pokoik gotowy, ciuszki poprane i poprasowane, torba spakowana, wszystkie zaległe rzeczy w zasadzie pokupowane... Myślę, że mogę rodzić :) choć chętnie zaczekam do 17.03 Dziś pół dnia spędziłam w Ikei, kupiłam śpiworki do spania, ręczniczek z kapturkiem dla małego i do mieszkania nowe łóżko - na przecenie rama za 250zł zamiast 799 :) świetny dzień, choć mocno męczący. Teraz leże i odpoczywam :)

Najważniejsze, że malutka zdrowa i rośnie :) Także nie martw się, bo nerwy też nie pomagają :) Dużo spokoju i odpoczynku. Trzymam kciuki by wszystko się dobrze zakończyło :)

No nic ja od jutra będę nadganiać was w przygotowaniach

Dzięki dziewczyny, dajecie mi nadzieję :)

Mi też przygotowania dają wielką frajdę, choć zaczynam się trochę martwić bo patrząc na was jestem ze wszystkim w czarnym lesie :( W weekend dopiero skończyliśmy szykować pokoik, pranie to dopiero połowa, a nie wspomnę o spakowaniu torby... zaczynam panikować... Muszę od jutra się za to wziąć!!!