Jeśli chodzi o ryby lekarz odradził mi wędzone, ponieważ "wędzenie" na skalę przemysłową polega na moczeniu ryb w jakiejś substancji chemicznej, oczywiście niezbyt zdrowej, i nie ma nic wspólnego z tradycyjnym wędzeniem. Tuńczyk z puszki też niewskazany - zawiera dużo metali ciężkich, szczególnie starsze osobniki. Nie wolno jeść ryby maślanej - pod tą nazwą kryją się różne gatunki, niektóre mocno podejrzane. Za to bardzo zdrową rybą jet dorsz - najlepiej upiec go w piekarniku lub na grillu. Śmiało można wcinać też doradę, halibuta, żabnicę, flądrę, szprotki i sardynki.
Z rzeczy zakazanych w ciąży wymieniłabym:
- surowe mięso, wędliny z surowego mięs
- wszelkiego rodzaju zupki i inne dania w proszku (sama chemia+niezdrowe tłuszcze)
- sery z niepasteryzowanego mleka
- dziwne, egzotyczna dania, których dotychczas nie jadłyśmy (może się okazać, że mamy na coś bardzo silną alergię)
- surowe jajka (uwaga na lody i torty!)
- wątróbka (metale ciężkie)
- napoje gazowane - nasilają problemy z układem pokarmowym, zawierają mnóstwo cukru