Skocz do zawartości
Forum

Anetka35

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anetka35

  1. A oto nasza bogini w wykonaniu mojej 10-cio letniej córki
  2. Dziewczynki wykonały swoje ulubione postacie Arielka - w wykonaniu 5-cio latki Myszka Mini- w wykonaniu 3 i pół latki
  3. faworyzowany 1.faza 2.wory 3.zwany 4.wara 5.wazon 6.ryza 7.fory 8.ozor 9.wyro 10.rana Emancypacja
  4. Dziewczyny życze wam aby ten rok nie był gorszy od poprzedniego tak realistycznie.Jeżeli ktos ma z was większe marzenia to aby wam się spełniły.
  5. Witajcie w tym Nowym Roku. Ja żadnych postanowień nie mam. A życzyliśmy sobie aby ten rok nie był gorszy niż poprzedni.Życzenia realistyczne bez fantazji.
  6. My ferie spędzamy w domku .najważniejsze aby spadł w tym czasie śnieg to będzie super zabawa.
  7. W Wigilię absolutnie nie. W 1 lub 2 świeto lampka wina lub nalewka ewentualnie ale też nie koniecznie. Nie wyobrażam sobie picia alkoholu w wigilię.
  8. Syropki dotarły razem z gadżetami.dziękujemy
  9. Fajnie się słyszy weekend cięzki i piszecie w poniedziałek MUSZĘ odpocząć ha ha a powinno byc odwrotnie . Najważniejsze że imprezki sie udały. Ja jutro mam zebranie w szkole ostatnie w tym roku.Dzieci w piątek wigilia klasowa i do 2 stycznia mają wolne .A u was Jak??
  10. Dziękujemy serdecznie.Taki syrop jak najbardziej na taką pogodę.Gratulujemy pozostałym.
  11. ja dzisiaj ogórkową podaję
  12. Ja rzeczy po dzieciach które jeszcze nadają sie do noszenia wydaję znajomym. A takie moje to wsadzam do worków i u nas sa takie zbiórki odzierzy.Wystawia się worek przed dom i jeździ samochód i zbiera.Niby to dla potrzebujących.Ja już nie wnikam gdzie tak naprawdę te rzeczy trafiają.
  13. Dziękujemy gra dzisiaj dotarła do nas (bezpiecznie) :-)
  14. Natka-widziałam zdjęcia wasze z zoo,fajnie sie bawiliście. A poznałaś kogos wkońcu z forum??
  15. Oczywiście że w Wigilię lub 1 dzień przed. Tradycją się stało że mąż zabiera najstarszą córkę do szkółki leśnej i tam chodzi między drzewkami i mają możliwość wycięcia choinki która im się podoba.To dodatkowa atrakcja dla córki.A maluchy czekają w domu aby przystroić drzewko najbardziej kolorowo jak sie da.
  16. U nas wczoraj prądu nie było dwie godziny Dzieci jakieś dziwne porobiły miny. Późno było więc świeczki wyjełam i na ścianie powstał niezły teatr cienia. Dzieci bardzo szybko zaangażowały tatusia aby bardzo dziwnie z nimi sie poruszał. Zaczęły powstawać bardzo dziwne figury, ręka szła raz na dół, a noga do góry. Wnet powstała ciuchcia która po pokoju sprawnie sie ruszała i wagony z dzieci sobie podoczepiała wyginając przy tym ciało jak sprężyny i szczelając bardzo śmieszne miny. Tak powstała zabawa w figury do powtórzenia. Jeden pokazuje a reszta rodziny się gimnastykuje i jak najlepiej powtórzyć figurę próbuje. Tak nam przy świeczkach dwie godziny minęły. Kiedyś musiało być fajniej, gdy częściej prądu nie mieli wówczas wszyscy w jednym pokoju siedzieli.:-)
  17. Nas też nie będzie,do zoo mamy bardzo daleko więc zrezygnowaliśmy.Szkoda bo fajnie było by się poznać. Życzymy wszystkim wspaniałych wrażeń.
  18. Dziękujemy serdecznie ,gratulujemy pozostałym.
  19. Natka,smolarek -dzięki za miłe słowa. Czasami dzieci potrafia zaskoczyć nas swoimi pomysłami i zdolnościami.Fajnie jest patrzeć jak rozwijają się na naszych oczach pod naszymi skrzydłami.Zawsze to wielka radość i duma dla rodzica kiedy wiadomo chwalone jest jego dziecko.Życzę wam dziewczyny jak najwięcej takich chwil.
  20. U nas padał raz i stopniał tak szybko jak sie pojawił. Ale zapowiadaja ostrą zime więc pewnie jeszcze bedzie dosyć śniegu.
  21. Dziewczyny macie bardzo zdolne dzieci. Ja mogę się pochwalić że moja najstarsza ma talent matematyczny i ma w tym kierunku już wiele osiągnięć. Również wykazuje się bardzo zdolnościami plastycznymi nawet udało jej się załapać na obóz młodych talentów plastycznych. Każde dziecko ma jakiś talent a my rodzice musimy ten talent rozwijać i umożliwiac jak najlepsze warunki aby dzieci mogły się realizować.
  22. Mówili w wiadomościach matka zmysliła historyjkę o niani, stwożyli rysopis pojechali do miejscowości z której rzekomo miała pochodzić.Ludzie mówili że nigdy takiej tu nie było. Matka przyznała się że niania nie istniała nigdy-wymyśliła ją ze strachu kiedy rano zauważyła że dziecko nie żyje. Brak słów na to co się dzieje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...