Olifffka

monika4, gabalas - zarysowałyście przede mną cudowną wizję - latanie ze ścierą, pranie dywanów, pewnie też czyszczenie ścian ... Dobra, nastawię się przynajmniej psychicznie monika4 no to miałaś przygodę w sklepie. Dobrze że nie kazali tej bluzki kupić, faktycznie. Na szczęście nasze dzieci na ogól rozbrajają swoimi pomysłami i konsekwencją jest tylko zrywanie boków AsJa udanej imprezki! Zaszalej!!! W ogóle wszystkim Mautkom miłego wieczorku Andrzejkowego!

monika4 śliczne zdjęcia. Mnie najbardziej wzruszyło to samodzielne jedzenie Kubusia. Aż się boję, jak to będzie u nas wyglądało... Zwłaszcza, że ja lubię jak Szymon je czyściutko, żeby nawet na brodę nie kapnęło. Chyba się zapłaczę, jak mi się tak cały wysmaruje!!! Chociaż z drugiej strony to takie słodkie... (jeśli nie trzeba potem sprzątać) gabalas - to masz taką wałówę aż do świąt!!! Spoko, tylko żeby Ci się te pasztety i kiełbasy nie przejadły:Uśmiech:

Hej, ja jestem, czytam na bieżąco, ale pisać nie mam jak, bo tyle roboty!!! Paluszki mi się palą na klawiaturze!!! Pozdrawiam, wracam do roboty! Jak M. mnie nie podsiądzie na kompie w domu, to wieczorkiem się "zobaczymy" wirtualnie.

DziubalaTrzeba wierzyć, że zaśnie ;) A na ogół nie śpi tak długo? Hmmm... Zwykle dwa razy po 1,5 h. A tymczasem dostałam sms-a z domku, ze na spacerze pospał znowu prawie 2 h!!! Chyba go dziś później położę. No i fakt, że dał nam dziś pospać do 6.30 też do niego niepodobny... Dziubala z tym usypianiem to święta racja - nigdy siłą, tylko sposobem - a ty świetny sposób z huśtawką wymyśliłaś! gabalas zazdroszczę jak dużo zrobiłaś!!! Ja siedzę po godzinach w pracy :duren:- (nie z własnej woli oczywiście) i mam wrażenie że czas marnuję!!! Ja chcę już do domu!!! A domu to ja mam góry galaretki, bo M. uwielbia! Jakby co, to zapraszam monika4 nad fotkami spróbuję popracować wieczorem

slonko2208 uwielbiam! mniam mniam! Mój ulubiony zestaw! Wirtualnie czuję się najedzona! Dziękuję

A moje dziecię podobno 3.15 h dziś przed południem spało "jednym ciągiem". Kurczę, co on będzie w nocy robił???

A ja tak narzekałam przez ostatnie 3 tygodnie - bo 5.00 - 5.30 codziennie była pobudka. A dziś Szymon dał nam pospać do 7.30!!! Jestem tak wyspana, że aż mi głupio! Ale w związku z powyższym miałam za mało czasu, żeby się do pracy wyszykować - musiałam gnać taksówką!

Witam wszystkie Mamusie i ich cudowne Pociechy! Juz dawno miałam się do Was przyłączyć, ale - jak to ja - nie starcza mi czasu!!! Ale oto jestem, chętnie sobie z Wami poklikam. Na początek się przedstawię - Mamucia mama (32), Mamusi tata (33) - a nasze małe Mamuciątko to Szymon, prawie 10 m-cy. Na razie nie mam zdjęć (hmmm... bo z pracy piszę...) ale postaram się wieczorkiem znaleźć kilka minut, żeby wkleić moją pociechę. Pozdrawiam!