Skocz do zawartości
Forum

agusia1985

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agusia1985

  1. Joasia ja tez mam tego samego dnia usg genetyczne co ty czyli 2 stycznia na 9.20 a 8 stycznia mam kontrolna wizyte u mojego ginekologa wiec bede miala az 2 USG. strasznie sie denerwuje ale bedzie dobrze. ostatnio czuje ze mi brzuch rosnie od dolu, caly czas go czuje i jest taki pelny jak sie najem. dziwne uczucie . pozdrawiam i trzymam kciuki za was wszystkie.
  2. hej dziewczyny Wczoraj bylam gin na kontorli- 2 tyg od pobytu w szpitalu. Jak juz pisalam strasznie sie bałam, bo na dole brzucha mialam takie stwardnienie, które sie przesuwalo z prawej na lewa strone. Jak sie okazalo u lekarze to macica sie układa i porusza. A ja panikara tak sie bałam caly dzien poprzedni. A pozatym dzidzia ma 28 mm, lekarz sie dziwil jak sie wiercila i machala nozkami na usg, oj nerwus bedzie hehe No i jest juz lepiej moge wyjsc z domu i isc na spacer nie musze lezec stale, ale stale musze brac duspaston i spazmoline. No i jestem na l4 juz do konca ciazy. Mi tez zlecil badan badan w tym wlasnie rozyczke ale zrobie bo ani ja ani moi rodzice nie pamietaja czy ja przechodzilam kiedykolwiek. A propo strasznie boli mnie głowa od wczoraj i nie wiem czy moge cos brac????? Wiecie cos na ten temat?
  3. Joanna super widok , jakie duze juz te maleństwo. Gratuluje:)Jak sie nie myle to jestesmy w podobnym tc , Ja jutro o 10.45 mam wizyte i pewnie tez znów zobacze moje malenstwo. Tylko zeby bylo wszytko ok. Troche sie denerwuje...Ale tez juz nie moge sie doczekac;)
  4. hej dziewczyny cos mnie dzis zaniepokoiło . Jak brałam prysznic to zawazyłam ze na dole brzucha, pod pępkiem, tuż nad włosami łonowymi mam twardy brzuch,ale tylko po prawej stronie i lekko na srodku tak jak bym miała tam twardy wałek (ułożony poziomo). Nie boli mnie to, raz jest bardziej wyczuwalne , raz mniej. generalnie widać już troszkę brzuszek, ale jest też to "zgrubienie" na dole, bardziej wyczuwalne w dotyku niż widoczne.jak można to wytłumaczyć. Mam wizyte we wtorek ale i tak straszie sie boje i chyba nie wytrzymam do tego wtorku:(
  5. no ja niestety nie wspominam dobrze mojej ostatniej podróży. Jechałam jako pasażer 300 km okolo 5 godzin samochodem we wtorek wieczorem( 2 tyg. temu) i potem sroda, czwartek szkolenie i w czwartek popoludniu taka sama trasa powrotna , w piatek poszłam jeszcze do pracy i wieczorem wylądowalam w szpitalu z krwawieniem. Bylam pewna ze to juz koniec. Ale naszczescie serducho biło i teraz leze juz 2 tydzien w domu , krawawien nie ma , we wtorek wizyta. Lekarz w szpitalu powiedzial ze bylam przemeczona . Boje sie strasznie:((( bo ogólnie dobrze sie czuje ale mam rano bóle brzucha na dole takie jak na okres ale zauwazylam ze jak zjem to mi przechodzi, moze dzidzia glodna:))No i na usg wyszedl krwiaczek 1 cm. :( Ale ogólnie uwazam ze kazda z nas ma inny organizm, moze dobrze sie spytac lekarza czy mozna sie wybrac w taka podroz, a moze poprostu u mnie tak sie zebralo ogolne zmeczenie praca i dlatego tak wyszlo. Trzymam kciuki zeby bylo ok i powodzenia:)
  6. dziewczyny, nie ma co sie zamartwiac na zapas, nasze dzieci napewno będą zdrowe i tak trzeba myslec:) Grunt to pozytywne myslenie i bedzie ok:)
  7. no ja od 6 tc tez chodzilam spiaca , miałam problem ze wstaniem do pracy a mialam na 10. Ale odkad od tygodnia jestem na zwolnieniu i leze non stop , bo jeszcze tydzien musze, to juz mi sen przeszedl, moze dlatego ze teraz spie do 9.30 zazwyczaj :) Ale brzuszek jeszcze pobolewa:( i nie mam apetytu, jak sie wazylam to jeszcze nic nie przytyłam. pozdrawiam
  8. witam:) Ja również jestem w 9 tc. i termin na lipiec 2013 Ale nie obeszlo sie od problemów. W 8 tc czyli tydzien temu wyladowalam w szpitalu z niezlym krwawiem, myslalam ze to juz koniec , ale o dziwo zrobili usg serducho biło, nic sie nie odklajalo dali tabletki d......., i przestalam krawic , przytrzymali 4 dni i przed wypisem mialam robione usg, wyszlo ze kosmówka bez cech odklejania sie tylko lekarz mówi ze maly krawiczek 11 mm , a płod byl wtedy 10 mm, i kazali stosowac oszczedny tryb zycia, wiec leze od tygodnia plackiem, wstaje tylko do lazienki, no czasami sobie siąde. Biore du......, i w nastpeny wtrek 11 grudnia wizyta, myslicie ze ten krwiak sie wchlonie? Od szpitala juz nie krwawie. tylko boli mnie czasami czesto, czasami rzadziej zalezy od dnia brzuch , tj taki ból jak przy okresie lub przed. Zapomnialam wspomniec ze do szpitala trafilam po tym jak z pracy wyslali mnie na szolenie 300 km od domu , mimo ze wiedzieli o ciazy i to mi zaszkodzila podobno. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...