Skocz do zawartości
Forum

katja87

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez katja87

  1. SopfieDziewczynki... ja już po wizycie... nie udało się... Jutro idę na zabieg. Trzymajcie kciuki i zmówcie za mnie zdrowaśkę, żebym to jakoś przeżyła... Nawet mi dziś niebo współczuje... I niebo płacze i ja... kurcze, teraz to nie wiem czy czekać do piątku czy iść np. we wtorek czy środe. Niby to kilka dni ale według miesiączki to w piątek będzie koniec 7 tyg. masakra.... bardzo mi przykro i wiem co czujesz Trzymaj się!
  2. Witam Po przeczytaniu wątku tez podzielę się doświadczeniem. A więc pierwsze dziecko urodziłam w 2008 roku, bez żadnych problemów.Na potwierdzenie ciąży poszłam dopiero w 7 tygodniu bo do tego czasu nie było nigdzie wolnych wizyt. I od razu było widać serduszko. Druga ciąża to maj 2012, kiedy poszłam do lekarza ok 4-5 tydz nic nie było na usg więc zrobiłam HCG. W międzyczasie plamienia, więc dostałam na podtrzymanie na USG znów nic i HCG (było ok tj. X2). Poszłam po tygodniu do innej lekarki, naUSG nic i szpital "niech poszukają". Ciąża ektopowa...(pozamaciczna). Lapatoskopia w 8 tyg. Przyczyna- endometrioza. Starania, starania, starania,starania i jest. Teraz to niestety tyle wolnych terminów więc już 5 dni po spodziewanym okresie 21.11.2012 u lekarza, na USG nic. Druga wizyta za tydzien 27.11.2012 jest pęcherzyk w macicy!!!!! Jeeeee! Ale pusty. "Przyjdz Pani za tydzień" Od miesiączki to już 6 tydz. Po wielkości pęcherzyka 5 tydz.Nie wiem co mam o tym myśleć. Dodam iż wczoraj USG robiono na dwóch apatatach. Jedno w gabinecie a drugie w gabinecie USG (LEPSZYM SPRZĘCIE) dodam też iż uczęszczam do prywatnej kliniki... co o tym myślicie? Kazała przyjsc za tydzien, ale zapisałam się na 7.12 bo jak pójde 3 to znów może nie być widać i znowu czekanie. Pani doktor założyła mi już karte ciąży ale potwierdzenia do pracy dać nie chciała. Nie wiem co jest.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...