Nina24

No prosze-rodzimy w tym samym dniu :) ale u mnie moze troche sie przesunac, po USG bedzie wszystko wiadomo. :)

Ida88-jestesmy bardzo blisko terminem :) z wyliczen poloznej wynika, ze jestem w 5 tygodniu i 3 dniach :) daga-dzieki kochana! siedze jak na szpilkach...

kasialukaszo-bedzie dobrze! Mysl pozytywnie Kochana! Mocno trzymam kciuki i tule wirtualnie! Mnie kilka osob zaczelo straszyc, ze mam sie tak nie cieszyc z ciazy... bo jakies zle fluidy przyciagne! Nie wierze w takie bzdury ale zaczelam sie troche bac i juz po prostu nie moge sie doczekac na wizyte! Dopiero za 17 dni :( Jestem okropnie zestresowana i wkurzona na ten caly system tutaj! Nie mozna tego nawet obejsc (np. pojsc prywatnie). Paranoja jakas! Umieram z niepokoju...

Nie szkodzi :) widze jednak, ze sytuacja podobna, niestety :( poczekamy :) Bedzie taki maly-wielki prezent dla mnie na Swieta!

daga-masz piekne zdjecie w suwaczku! :) ja jeszcze 18 dni do 1wszej wizyty... zapytalam w emailu wczoraj czy moga mi zrobic USG odrazu-wtedy moj 'maz' bedzie mogl byc ze mna... Okropnie mnie drazni ten ich system tutaj! Ja juz chcialabym zobaczyc moje dziecko!

daga i isabela-gratulacje! :) witamy u nas :) Co do imion-u nas jesli chlopiec (a chcialabym) to bedzie Jas, jesli dziewczynka to Amy (Ania po polsku?). Moj partner nie jest Polakiem, trzeba takie international wybierac :) Dziewczyny-chcialam zapytac-czy wy wierzycie w te 'ostrzezenia' przed mowieniem ludziom, ze jest sie w ciazy w 1wszych tygodniach? (ja jestem w 6stym). Mam ochote rozpowiedziec calemu swiatu, z megafonem najlepiej, moja kolezanka natomiast bardzo sie wstrzymuje i mowi, ze poczeka do 3ciego miesiaca-skad te hamulce? Ciekawa jestem Waszego zdania...

Skowronka83-zamowilam 'Kalendarz Fasolki' polecany przez ten serwis-wydaje mi sie najbardziej zblizony do moich oczekiwan :) Oprocz tego pewnie zrobie sobie jakis taki swoj pamietnik, nie do ogladania dla dziecka haha Ida88-gratulacje i witamy w naszym, narazie, malym gronie! :)

Minkaaa-objawy objawy-wszystko dookola smierdzi :/ Jestem przeszczesliwa, wiec 'chodze na chmurkach'! Okropnie boli mnie gardlo, nie moglam spac w nocy przez to drapanie i pieczenie! Dzisiaj kupilam w aptece cos na bazie soli morskiej, na ulotce napisane, ze calkowicie bezpieczne dla przyszlych mam i dzidzusiow-upewnila mnie Pani w aptece :) Kuruje sie. Kwas foliowy zaczelam brac... wczoraj. Nasz dzidzio nie byl planowany... tzn. byl gdzies w dalszych planach i w 1 minute stal sie nasza terazniejszoscia :) Mam zamiar zaczac prowadzic dziennik ciazy-czy ktoras z Was wie, gdzie moge znalezc taki juz tylko do wypelniania? kasialukaszo-tak mi przykro kochana! To okropne przez co musisz przechodzic! Absolutnie nie idz do tego konowala/lekarza nigdy wiecej!!! Skandal! Nie dosc, ze nie pamieta co mowi (karty nie czyta?) to jeszcze straszy! Bezczelny. Mam nadzieje, ze czujesz sie lepiej! Nie stresuj sie, mysl pozytywnie. Przykro mi, ze to tylko tyle ile moge pomoc :( Trzymaj sie tam moja droga! Skowronka 83-tez chodze siku czesto :) Moje USG bedzie dopiero 4.01 ale chyba przesune, poniewaz moj luby bedzie w podrozy. Wroci 9.01. Wtedy chyba tez pojdziemy razem, zeby uslyszec Nasze Male Cudo.

Jednak nie bylo tak zle! Wczoraj mielismy wielka sprzeczke, wlasciwie to klotnie, w ktorej... rzucilam butami w mojego partnera :/ wychodzi ze mnie potwor chyba? Jednak wszystko skonczylo sie dobrze; z lez przeszlismy do smiechu, i juz tak przy nim zostalismy. Chyba trzeba bylo 'oczyscic' atmosfere :) Bylam juz dzisiaj u lekarza; jednak system wyglada zupelnie inaczej niz w PL! 'Zrobila Pani test?', 'Tak', 'i co wyszlo?', 'ze jestem w ciazy', 'no... to znaczy, ze jest Pani w ciazy' :O Dostalam kontakt do poloznej, poniewaz to one prowadza cala ciaze-lekarz dopiero w przypadku kiedy cos jest nie tak... Pierwsza wizyta 19.12 :) Niesamowite... Dziewczyny-jem mandarynki i pomarancze jak szalona I moja garderoba mi 'smierdzi'-wszyscy mowia, ze nie smierdzi... ale mi smierdzi. Ubrania przenioslam do sypialni. Jak u was z zachciankami i innymi ciazowymi sprawami?

MinkaaaWitaj Nina24 :) u mnie jest podobnie :) ja test zrobiłam w piątek i wyszedł pozytywny :) Też nie mamy zalegalizowanego związku- jesteśmy parą ze stażem 2,5 roku, mieszkamy razem obydwoje pracujemy w dużych korporacjach. Nie wytrzymałam powiedziałam mu w sobotę- ucieszył się bardziej niż ja :) chodzi dumny i ciągle się śmieje :) dla nas jest to bodziec do dalszego działania- już zaczął wesele planować hahaa :) myślimy o zakupie mieszkania :) choć poprosiłam, żeby dopóki lekarz nie potwierdzi wstrzymujemy się z czymkolwiek :) do lekarza planuje udać się w czwartek lub piatek a TY? Minkaaa-ja swojemu powiedzialam wczoraj (wieczorem, po tescie)-trudno powiedziec czy sie cieszy-raczej sie do mnie nie odzywa... chyba jest w szoku. Zapytal tylko 'czy Ty myslisz, ze to odpowiednia pora?'. Jestem przerazona, ze stane w obliczu bycia samotna mama. Mam hustawki nastrojow... Do lekarza wybieram sie jutro :) Ale znajac system tutaj (nie mieszkam w Polsce) pewnie zrobia mi badanie krwi i USG za tydzien... nie moge sie doczekac! kasialukaszo-wszystko bedzie dobrze! Trzymam za Was mocno kciuki!

Dopisuje sie w takim razie :) Dzisiaj zrobilam test; jak sie domyslacie wyszedl pozytywny. Najpierw wpadlam w panike, potem histerycznie sie smialam, potem zadzwonilam do Mamy... Jestem przerazona ale i szczesliwa! Dostalam nagle mnostwa energii do zycia :) Bede MAMA! Niesamowite uczucie. Boje sie jednak reakcji mojego partnera; jestesmy razem juz dlugo (5 lat) ale dopiero ukladamy sobie nasz zycie; planowalismy kupic mieszkanie... ja jeszcze studiuje. Co to bedzie co to bedzie?!!! Chyba zaczynam panikowac! Ale...