NATKA08

Martek oj dzieje sie u ciebie jak u każdego zresztą ale zobaczysz przyjdzie taki czas że będziesz mogła spędzać z nami więcej czasu

Marg i jak tam u ciebie? mam nadzieję że wszystko ok Ula ale masz dobrze z mężem który pomaga sprzątać mili co cię dziwi u nas tak jest pazerność ludzka nie zna granic a u mnie dziś się dzieje mam takiego starszego sąsiada bardzo fajny i kochany człowiek moje dzieci traktują go jak dziadka którego zresztą nie maja i właśnie sie mu zachorowało i tak go wożę po lekarzach bo żona jego nie jeżdżąca i teraz jeszcze zawożę go do szpitala strasznie mi przykro z tego powodu ze jest taki chory ehhhh

j_kaminska Fakt, pogoda niesamowita w tym roku, koniec listopada i nadal przyzwoita temperatura. Marg, nie wiem czy gin może dać. Zapytaj swojego najlepiej przy najbliższej okazji. Natka ja miałam na myśli, że jeśli takie brodawki są kłopotliwe, to lepiej iść i wyciąć niż się męczyć i stresować np. fryzjera ;) Ja mam jeszcze jedną na głowie, ale mniejszą, bardziej płaską i nie rośnie. I doszłam do wniosku, że tej drugiej to póki co wycinać nie będę, bo aż tak mi nie przeszkadza. Zawsze trzeba wziąć pod uwagę plusy i minusy :) No a mi chłop jednak w domu został, wyjazd póki co odwołany :) Tak więc jakoś mi raźniej. I dobrze, bo na dworzu szaro buro. Bettyy masz rację ciepło jak na tę porę roku j_kaminska tak tylko żartowałam z tym wycinaniem wiadomo jak trzeba to trzeba, super że męża masz w domu trochę ci pomoże i raźniej tak razem

Bettyy z tymi włosami to się nie przejmuj szybko odrosną a chciałaś żeby Kubuś miał takie dłuższe np. do ramion czy po prostu kilku centymetrowe?

u mnie tez popadało ale jest nawet ciepło

Maja ma wielu przyjaciół, my zrobiłyśmy Pajęczyce Tekle ze skarpety wypełnionej ryżem, drucików, podłużnych balonów i kawałka filcu który posłużył za chustkę na głowę Tekli

wiem Bettyy i na pewno jak zwykle uda ci się zaskoczyć gości swoimi potrawami i super ze możesz liczyć na mamę to nieoceniona pomoc

mambach noga wróci do zdrowia szybciej niż by się wydawało spokojnie wspaniale że póki co cieszycie się zdrowiem oby tak dalej

mambach tak to już jest z dziećmi dorośli zawsze bardziej się stresują i wszystko przeżywają niż one:)

malibu804, luimig, Anetka35, tua79 i Kalusia107 wielkie gratulacje dla was

dziękuję:)

j_kaminska jaka zachęta "śmiało wycinajcie" oby nie wzięły sobie tego za bardzo do serca i za dużo nie wycięły he he he a jeśli chodzi o czyszczenie rynien to ja lubię to robić pod moim M trochę sie te rynny uginają bo do najchudszych nie należy i tak zawsze ja wskakuje a mój syn mi pomaga ale wczoraj jakoś sama się za to wzięłam i na ostatnim metrze trach drabina sie obsunęła a ja razem z nią na szczęście to tylko zwichniecie nic mi nie będzie super że dzieciaczki u ciebie zdrowe trzymajcie się cieplutko

droga redakcjo może udałoby się coś zrobić z oznaczeniem poczty w ogóle nie widać ze mamy do odczytania wiadomość co znacznie utrudnia nam komunikacje czasami odpowiedzi otrzymujemy po tygodniu lub w ogóle

u mnie dziś kurczak pieczony

Ulla no właśnie ja też kiedyś dostałam taki list ale go nie zachowałam i tak się zastanawiam czy nadal przesyłają czy już niestety nie no proszę następna szczęściara:)

Bettyy nie wiem teraz to gips zasłania ale zdecydowanie mniej boli wczoraj już nie mogłam wytrzymać

spoko Marg ja robię tak ze kupuję już w sklepie troszkę zmielonej słoninki wrzucam do garnka i tak się przesmaża ze 2 godzinki potem do tego daję dużo cebulki pokrojonej w plasterki i znów duszę aż cebulka zaczyna sie złocić jakieś 0,5 godziny przed końcem dodaję jabłuszka pokrojone w drobną kosteczkę oczywiście w międzyczasie trzeba posolić do smaku zanim przełożę smalec do pojemnika zlewam z wierzchu ten biały smalec bo my tego nie jemy tylko same skraweczki z cebulką i jabłkiem

Bettyy znając twoje zdolności kulinarne to gości uszczęśliwisz nie może być inaczej:) i nie stresuj się tak wszystko wypadnie wspaniale

Marg kurujcie się zdrówka dla was a ja jednak mam nogę w gipsie ale już przynajmniej tak nie boli po usztywnieniu

Ula ma racje lepiej skupić sie na pozytywach niż myśleć dlaczego tak jest?

gratulacje dziewczyny dla waszych pociech Ula my też niedługo mamy występ u Nataszy to pierwszy taki duży przed publicznością na razie próby wychodzą super

zimno ale bez mrozu

super wszystko dobrze sie układa ospa to jednak lepsza jest latem mam złe doświadczenia jak mój syn był mały i chorował na ospę zimą to potem miał powikłania po tym w postaci zapalenia płuc i szpital był grany j_kaminska dobrze ze ci tej łepetynki nie ogolili bo dopiero by było.... a ja dziś wzięłam się za czyszczenie rynien i zrąbałam sie z drabiny a raczej leciałam razem z nią i coś sobie w stopę zrobiłam boli jak cholera spuchła i czuje jakby mi sie paliła nie wiem czy nie będe musiała jechać do chirurga

ja też wypełniłam:)

witaj j_kaminska rzeczywiście nie było cie tu chwilkę ale w tej sytuacji to zrozumiałe tyle masz teraz na głowie jeśli u Kuby te krostki to oznaki ospy to trudno kiedyś musi ją przejść trzeba tylko uważać i wygrzewać młodego na to czy Weronika sie zarazi nie masz wpływu. Nic nie mówiłaś o brodawce to tak nagle wyskoczyło czy planowałaś? jeszcze M cię opuszcza gdybyś była bliżej to już pędziłabym z pomocą a tak ehhh.... nie wiem co mam ci napisać by cię pocieszyć wszystko będzie dobrze zobaczysz za chwilę wszyscy będziecie zdrowi zobaczysz trzymaj się cieplutko