-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Joanna 82
-
Dzieki Dziewczyny, troche sie uspokiłam juz myslalam, ze cos mi sie znowuz robi. Ja od lat walczyłam z chorobami jajników, jednego o mało nie straciłam wlasnie tego prawego, stad moja panika.
-
U mnie niestety te dolegliwosci sa stałe i narazie nie zamierzaja widac odpuscic...mam na mysli te cholerne mdlosci no i to siusianie co chwilke... Dziewczyny chyba przeloze wizyte na troche wczesniej, od dwoch dni pobolewa mnie jakby prawy jajnik, nie wiem co o tym myslec, troszke sie martwie tym, zwlaszcza, ze to taki tepy ale jakby staly ból, kłucie .
-
Oj Bazyli i u nas zimnica, -5 i spada temp. Kaju no to Ci zazdroszcze mi łokropnie szczegolnie wieczorem i w nocy na ten pecherz cisnie, w dzien w sumie tez latam co chwilke, z tym , ze tak tego nie odczuwam ale przed zasnieciem ide szybko raz, drugi, trzeci a potem staram sie zasnac zanim znowu mi sie zachce ^^
-
Pewnie z ta szkola rodzenia jak z lekarzami, jak sie dobrze trafi to szczescie jak nie no to wiadomo. Moja kolezanka kilka miesiecy temu chodzila wlasnie do takiej szkoly rodzenia, gdzie bardzo sobie chwalila fakt, ze dzieki ,,niej,, dowiedziala sie o wielu istotnych zagadnieniach prawnych podczas porodu, wlasnie o lekach, znieczuleniach itp. dlatego tez wlasnie mi bardzo polecila, gdyz podobno takich rzeczy kobieta na codzien sie nie dowiaduje. Nie wiem, zobaczymy, osobiscie sprawdze:)
-
Hej Dziewuszki, przyszłam Wam tu znowu troszke ponarzekać :P Mam pytanie ile razy chodzicie siku zanim zasniecie? bo ja ide chyba z 6x a jak juz zasne, to wstaje co dwie/trzy godziny na siku, bo mi tak pecherz cisnie, ze nie moge spac. Zapalenie pecherza nie mam ale z tym sikaniem ponoc to ma byc jeszcze gorzej, a tego to sobie nie wyobrazam, bo bym chyba musiala nie wychodzic z lazienki. Ze spaniem tez dziwnie, w nocy nie bardzo a nad ranem wstac nie moge. Ja rowniez wybieram sie do szkoly rodzenia ale to okolo 6 miesiaca chyba czy jakos tak. Mysle, ze to bardzo dobra rzecz, szczegolnie dla pierworodek, ktore dobrze by znaly swoje prawa gdy beda rodzily a potem by umialy dobrze zajac sie niemowlakiem, bo np. ja, to srednie pojecie mam jak sobie z taka mala kruszynka radzic... pozdrowionka
-
Gratulacje Minka dla Ciebie i dzielnej Dzidzi:), a lekarz fakt-prawdziwy skarb
-
Minka, Kleo jak tam po wizycie? wszystko dobrze?
-
No to rzeczywiscie nie fajnie. Te antybiotyki, ktore co chwile musi brac, tez na pewno ją osłabiają. Moze jak posiedzicie troszke w Polsce, zmienicie klimat (Zywiec zdrowe tereny), to sie polepszy.
-
hehe ja tez cos warzywka ostatnio, a to warzywa na patelni a to jakas salatka jarzynowa, a dzis gotuje zupe jarzynowa:) Ostatnio kalarepke musialam podkupic, bo tak ladnie wygladała i jadlam jak jabłko
-
Bazyli musicie jakos wzmocnic coreczke, moze jakas kuracja wzmacniajaca odpornosc czy cus ? Szkoda, zebyscie sie tak co chwilke meczyly, fakt tez taki, ze pora roku koszmarna:( Moja kolezanka po utracie ciazy w 9tc, odczekała jakies 3 miesiace, dzis bawi zdrowego, miesiecznego chłopczyka. Kazdej z nas organizm pewnie sam da znac czy juz gotowy :) Maciejko daj spokoj, te mdlosci mnie chca wykonczyc, bylo lepiej po tabsach ale czulam sie po nich KOSZMARNIE ... musialam odstawic, wole juz te mdlosci niz uczucie jak po psychotropach... Jedyne co , to nie wymiotuje, jakos nauczylam sie juz powstrzymywac, dzieki temu juz nie chudne a wracam do swojej wagi. Czasem jest lepiej a czasem strach wyjsc z domu:(
-
Witaj Marzenko:) Ja rowniez zycze Tobie cudownego slubu i niezapomnianych chwil a na dzidzie na pewno przyjdzie niebawem pora:) Dbaj teraz o siebie szczegolnie i nie trac wiary, bo wszystko ladnie Ci sie jeszcze poukłada, a my tu z dziewczynami zawsze chetnie wspomozemy dobrym słowem:) Ann wiem co przezywasz.... mam to samo, mdlosci do dzis a lece juz 16tc. , jestem ciagle ospała i na nic nie mam ochoty. Czekalam na 2 trym. no i mam... kontynuacje pierwszego, oczywiscie sa dni gdzie jest troszke lepiej..ale to sporadycznie.
-
Przyszla wiosno to zapewne sprawa charakteru, taki juz mam, zawsze tylko umie zakladac najgorsze, nie wiem od zawsze tak mialam i juz chyba niestety mi sie to nie zmieni, choc postaram sie choc troszke by bylo inaczej:) Kleo i Minka bede trzymac kciuki za pomyslne wyniki badan. Marto ja troszke w gore z waga aczkolwiek sporo schudlam na poczatku wiec jak na razie jestem na zero, podobnie jak przyszla wiosna. Bazylia u nas okropna pogoda, deszcz i odwilz a jeszcze do wczoraj padal snieg, wiec okropnie mozesz sobie wyobrazic to wyglada:(
-
Azjo lekarz kierował mnie na papp-a.
-
heh ja tez jak wyjde od lekarza, to zawsze mam niedosyt ^^ Do mojej wizyty jeszcze ze 2 tyg. wiec bede sie teraz nakrecac jak zwykle. Teraz byc moze w koncu dowiem sie czy rzeczywiscie dziewuszka, bo ten lekarz od prenatalnych to tylko tak od niechcenia cos bąknął, oby z dziewczynki chlopak sie nie zrobil:P bo ja juz sie ,,przyzwyczaiłam,,
-
No niby tak ale ja zaraz musze panikowac...eh nigdy nie zaznam spokoju, zawsze cos sobie wkręcę
-
Ja rowniez mam ten sam dylemat, zeby cos kupic to musze przymierzyc, czasem to trwa i trwa....nie wiem chyba jakas niewymiarowa jestem^^ Maciejko ale slodki ten Twoj Maciuś :) Dziewczyny dostalam wyniki testu papp-a na maila, chyba ok, choc ten pierwszy troche niski... trisomia 21 1:1755 trisomia 18 1:32461 trisomia 13 1:101350 a jesli chodzi o wolne HCG to 53,70 IUI/I odpowiada 1,494 MoM i PAPP-A 3,364 IUI/I odpowiada 0,652 MoM tych dwoch ostatnich nie moge z niczym porownac, tylko same cyferki. No nic musze poczekac do wizyty, troche mnie martwi maly wynik trisomi 21 tylko 1:1755:( Dziewczyny a Wy mialyscie tez takie cos robione?
-
Przyszla wiosno i ja mieszcze sie jeszcze w stare spodnie jeans.ale tylko dlatego, ze to biodrówki i sa niziutko poza tym ich nie dopinam ale to zaczyna byc malo komfortowe... Mi brzuszek rosnie tak troszke wyzej. Wczoraj podkupilam nowe spodnie ale cos ala leginsy bo dżiny to mieli tak przebrane, ze zostaly im moze ze 4 pary. Jestem bardzo zadowolona z tych spodni bo sa o niebo wygodniejsze niz jeasny no i juz maja ten pas na brzuszek:) Maciejko powodzonka na wizycie. Ja dzis mam do odebrania test podwojny (prenatalne) to ten wynik z krwi i tez strasznie sie denerwuje.
-
Hehe pewnie Maciejko masz racje. Ja takie bulgotanie tez juz czułam pare razy ale licze na prawdziwe uderzenia. Fakt, ze od kilku dni w sumie mało co czuje, tez sie martwie ale staram sie o tym nie myslec za bardzo. Na pewno wszystko jest w porzadku. Dziewczynki ja dzis jade po spodnie, no sama nie wierze ale chyba przyszedl juz ten moment:) podobnie jak Kleo chodze w rozpietych :P
-
Witajcie. I u mnie ruchów brak, dzidzia na razie spokojnie sobie rosnie, chyba jeszcze za mała zeby cos czuc, choc tez juz bym baaardzo chciala jakiegos kopniaczka dostac:), ciekawe ktora z nas bedzie miala okazje jako pierwsza poinformowac reszte o tym fakcie. Z tego co slyszalam, to kobiety, ktore juz rodzily maja szanse poczuc jako pierwsze nawet okolo 2 tyg.wczesniej. Ja znowu za to chudzinka wiec mam nadzieje, ze dosc wczesnie poczuje. Nie raz czytam, ze juz nawet w 16tc mozna poczuc, a gdzie indziej, ze od 18tc a jeszcze innym razem, ze od 21tc, sama w koncu nie wiem jak to jest. Maciejko ale masz sie fajnie, ja wizyte mam dopiero na koniec stycznia, nie wiem jak ja to wytrzymam, tez sie martwie czy dzidzia ma sie dobrze. Bazyli wpadaj do Polski, jest tu baaaaardzo duzo sniegu Pozdrowionka
-
Kaja oczywiscie, ze moge miec znieczulenie, tyle, ze bede musiala za to zaplacic minimum 500zl w zwyz, bo zyjemy w kraju gdzie kobiety musza rodzic w bolach i mekach. Na szczescie sa miasta, gdzie same refunduja swoim mieszkankom znieczulenie i one nie zaplaca za nie ani zlotowki wlasnie w Czestochowie powstał taki pomysl, totez o tym napisalam. Kleo trzymam kciukaski aby wszystko bylo w porzadeczku i obys w koncu odetchnela z ulga i mogła w pelni cieszyc sie z ,, blogoslawionego,, stanu:) Minko Tobie rowniez pozytywne fluidy wysyłam. Trzymajcie sie Kochane
-
I u nas zimno strasznie i brzydko, az sie nic nie chce:( ide sobie kaweczke zrobic. Maciejko Ty z Czestochowy jestes z tego co kojarze (korki), wczoraj w wiadomosciach slyszalam, ze Wasze miasto zarefunduje Wam znieczulenie do porodu, ale zazdroszcze, u nas nigdy sie pewnie tak nie stanie:( a ja nie wyobrazam sobie bez znieczulenia...
-
Hehe Migotko a to masz urwisa. Moja dzidzia tez zawsze ładnie aktywna, co mnie akurat cieszy, bo bynajmniej jest co poogladac Bazylia chyba juz sie pakuje:) , Bazyli jak tam samopoczucie? Maciejko łykaj takze wit.C by zakwasic mocz. U nas ksiadz chodzil juz w listopadzie, az mnie szlak chcial trafic, tez pore sobie wybral. Eh dawno juz nie podgladalam tej swojej malutkiej istotki, chyba zaczynam tesknic:(, gdyby tak mozna bylo kupic sobie takie USG do domu...^^
-
Lipcówko ja tez robilam toxo odpłatnie, rozyczki nie mialam robionej i cytomegalia rowniez odplatnie ale cos mi lekarz (ogolny) kiedys wspomnial, ze jesli gin zleci badania u siebie w labolatorium to mozna je zrobic nieodpłatnie. Ja niestety placilam za to, nie wiem jak to jest do konca. Azja82 ja biore isoptin40 2 x na dobe i jest poprawa. Ja rowniez glównie stresy i nerwy powodowaly takie skoki, tak czy siak u mnie kardiolog postanowil to juz leczyc.
-
Dziewczyny mam taki problem, puszcza mi krew z nosa, tak delikatnie ale co chwile na chusteczce pojawia mi krew:(, czy ktoras z Was tez tak ma?. Podobno krew z nosa lub dziąseł w okresie ciazy to normalne... Tak Kleo, mamy chyba podobnie, ja juz zdążyłam nastraszyc moja mame...teraz co chwile bidna pyta czy mnie brzuch nie boli, wiem jestem panikara.
-
Ja rowniez podobnie jak azja82, 140/87 i od razu wizyta u kardiologa. Przyjmuje od miesiaca leki na nadcisnienie i teraz mam 110/70 wiec jest poprawa. Bez leków byloby kiepsko:(