katia2902
U mnie w szpitalu nikogo nie obchodziło czego używam, ani nikt mnie nie badał po porodzie co wydzielam i w jakich barwach :) Byłam zdziwiona, że nie interesuje nikogo czy szwy mi się goją czy nie. Dla mnie podkłady poporodowe były wygodne, bo nie używałam majtek zwykłych tylko jednorazowych, a pod kołdrą mogłam się "wietrzyć". W domu też ich używałam przez kilka dni, a potem podpasek maxi długich.
U mnie też żadnych takich kontroli nie bylo aż się dziwiłam bo słysząłam że sprawdzaja