majkaka87

no ja tez juz staram sie na nic nie ptrzec pod tym kątem,chociaz jestem tak wytrenowana w doszukiwaniu sie objawow przez te wszystkie miesiace ze ksiazke na ten temat no i na temat robienia testow bym mogła napisac. A kawke UBÓSTWIAM:)

teoretycznie w poniedziałek,jak nie wyprzedzi mnie @

aha...no w sumie na upartego tez mogłabym sie dopatrzec kilku objawow m.in.wymiotowałam po kawie ktora pijam 5 razy dziennie. Ale teraz juz normalnie mi nie przeszkadza wiec to takie jednorazowe bylo. Mysle ze tym razem tez sie nie udało bo juz boli mnie brzuch tak coraz bardziej. Wiec pewnie skonczy sie tak jak zawsze

oj ja te łape fluidki zeby dobrze wyszlo testowanie:) Świeżynko,a mialas jakies objawy w cylku w ktorym zaciążyłaś?

witam:)

ide robic obiad,do jutra bo pewnie nie bede juz miała czasu dzisiaj wejsc do was. pa pa !

oooo Inkaaa gratuluje:) nie doczytałam jakos o tej obronie:(

Yvonemajkaka87Yvone bo wątpię , żeby się udało.ja tez watpie tym bardziej ze tak malo przytulanek bylo. no ale,zawsze jakas nadzieja jest ja jak zmajstrowaliśmy córcię nie chciałam uwierzyć,że się udało, bo mieliśmy wtedy w cyklu 3 przytulanki.. wiec wszystko jest możliwe:) u mnie byly 4 ale Bóg wie w jakie dni;D wedle ochoty. robilam kiedys testy ow ale jakos nie podzialaly....:/

Inkaaa podziwiam za wytrwałosc... i tez trzymam kciuki!

Yvonemajkaka87Yvone czemu nie w tym cyklu? bo wątpię , żeby się udało. ja tez watpie tym bardziej ze tak malo przytulanek bylo. no ale,zawsze jakas nadzieja jest

Inkaaa ja nawet te zakopane odkopuje a długo sie starasz?

Yvone czemu nie w tym cyklu?

w poniedziałek jesli @ nie przyjdzie

czy któras moze testuje niedługo?

hej Inkaaa :)

czesc dziewczyny:) troche Was podczytałam dzisiaj i widze ze jestescie uzdolnione i plastycznie i kulinarnie

dziekuje:) mam nadzieje ze ten watek przyniesie mi szczescie i w koncu sie uda!

mam przeczucie ze na pewno mi sie spodoba:) w moim otoczeniu gdzie pełno młodych mamus nie moge znalesc zrozumienia;/ no bo jak to sie nie udaje?a czemu jeszcze nie w ciazy?itd. pewnie kazda z Was to przechodziła. Nie mam sie komu wygadac,a ciezko bywa w takiej sytuacji...

mam prawie 26 wiosen:)jestem juz 7 lat za mezem a po slubie rok z kawałkiem i to nasze pierwsze dziecko

staram sie o dzidziusia 9 miesiecy..niby jestem zdrowa,a sie nie udaje... dokładnych badan nie przechodziłam ani ja ani maz,bo moja lekarak daje nam rok,dopiero potem badania..

Czesc dziewczyny. Szukałam miejsca gdzie mogłabym sie wygadac u kogos kto mnie zrozumie..i mam nadzieje ze dobrze trafiłam,gdyz tez staram sie o dzidziusia od jakiegos czasu... Przyjmiecie mnie?:)