-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez jbio
-
DORIS chruściki ;) ja właśnie się zbieram zarabiać ciasto.
-
DORIS możesz kupić uniwersalną, ale obawiam się, że do Quinnego może nie pasować... Musiałabyś pójść do sklepu z wózkami i zmierzyć na quinnym czy uniwersalna pasuje. Na głęboki prędzej, ale sportka jest dłuższa...
-
dzień dobry. No w miarę dobry, choć Maja przed zaśnięciem kaszlała jak oszalała i od 6 rana też- i od 6 nie śpi. Z Misią lepiej choć kaszel męczy ale z kolei suchy. Poczytałam o tym Majkowym kaszlu i się zgadza, jest to krup nawracający , przychodzi nagle i nagle po tygodniu odchodzi. Pomagać jak przy przeziębieniu-what?- kiedy Ci się dusi. I przy każdej infekcji, przeziębieniu krupik se powrócić może :( Ech...dzisiaj je trzymam w domu, jutro zobaczę, ale od środy na 100% marsz do szkoły. DORCIA nie dziwię Ci się , że masz ochotę się wyżalić. Mnie by trafiło jakby moja teściówka mi poprzestawiała coś w pokoju. Jeśli dała Ci pokój to co ją obchodzi syf-którego nie ma, a nawet jeśli by był to Wasz syf, ulubiony , poukładany syf... Całe szczęscie, że wieczór u Rodziców udany, i się napączkowałaś, naschoboszczykowałaś, itd. Kochany K, docenia kuchnię Twojej Mamusi :) 3 torebki ciuszków powiadasz? całe szczęście, bo te pajacyki , bodziaki to już nie taki wielki wydatek jak cała wyprawka odzieżowa. NASTKA Jasiek będzie ważył 1700kg, przecież chłopak musi być cięższy Millie :) Współczuję wydatku na auto-wieczna skarbonka... ANNA spokojnej wizyty. DORIS wedżajna bez zmian, dziękuję :) staram się już Wam o niej nie zanudzać. Dobrze, że synuś się wypina, mamusia o nim nie zapomni :) MALEŃKA miło Cię czytać i cieszę się, że faworki wyszli, ja dzisiaj będę je dziełać. NATALIA to Ty też ranny ptaszek skoro w labie już byłaś. AGATA jak ja zazdroszczę, że możesz jeszcze do wyrka wskoczyć. Ja też od 5 na otwartych oczach z małą drzemką do 6... Co do przybornika, jak wiesz ja nie kupuję- masz rację lepsze są koszyczki na komodzie. Choć ładnie on wygląda.
-
HELENA wydaje mi się , że nie może. Bo przecież w kościele są podpisywane papiery do USC, albo najpierw w USC a potem kościelny. W świetle prawa sam kościelny nie miałby wartości.
-
PEREŁKA niestety prawda co piszesz. Tylko osoby o szczerych sercach mogą się zmienić ,na tyle aby ta zmiana trwała dłużej. Znam też osoby z więzień, które takie szczere serce miały i do dzisiaj są szczere i wróciły do normalności i porządnego życia.
-
PEREŁKA tak jak pisałam do IWY rozumiem, że możecie nie rozumieć. Ale naprawdę mam tyle żywych przykładów przeżycia ludzi bez transfuzji, że dla mnie to nie dziwne. Jakbym się zachowała w obliczu wypadku , kiedy na pokładzie nie ma środków krwiozastępczych? nie wiem. Ale do wszelkich operacji- uzgadnianych wcześniej nie stosuje się krwi za obopólną zgodą, i lekarze o dziwo nie są ku temu niechętni, wręcz przeciwnie, dla niektórych to wyzwanie. Pionierem w kwestii operacji bez krwi na Świadkach był prof. RELIGA. A później na otwartym sercu rozpoczął bezkrwawą chirurgię i nie tylko na Świadkach.
-
PEREŁKA ale chodziło mi o to, że u nas są wymagania wyłącznie z PŚ. A w KK np celibat nie jest biblijny a wymaganiem najczęściej łamanym.
-
HELENO, aleś wersety wyszukała :) Moje zrozumienie ichże brzmi :) !Koryntian 10- jeśli poszłaś w gości i dostałaś jeść i zjadłaś coś co byłoby niezgodne z Twoim sumieniem, ale o tym nie wiedziała , jest kryta-jeśli można to to tak nazwać. Ale chyba ,ma oczy i widzi, że to kaszanka czy świniak :) Rzymian 14- zgadza się K. Boże to nie sprawa tego co się je i pije, ale do czego tu się ustosunkować? Podobnie z Tymoteusza. Jeśli je powiązać z jedzeniem tego co z krwią to się nie da. Bo nakaz to nakaz. Natomiast wszystko inne jedz, byleby z umiarem, bo obżarstwo to grzech.
-
curryIWA23jbioIWA wszystko zależy od wiary danej jednostki, podejścia do tych zasad itd...Jedna osoba poda i dziecko przeżyje, druga poda i nie przeżyje bądź będzie chore. Co jest lepsze? Dopóki nie znajdziemy się w takiej sytuacji a nikomu nie życzę ,się nie dowiemy jak się czuje taka osoba i jaką my byśmy podjęli decyzję. Świadomość ,że się zrobiło wszystko aby to dziecko żyło,nawet jeśli transfuzja by nie uratowała dziecka . Pomyślałam to samo IWA. Dlatego też każdy postępuje w/g własnego sumienia i robi to co dla jego dziecka najlepsze...
-
curryjbioNie jest to odosobniony przypadek, ale o tym też się nie mówi... ;(Gdyby nie transfuzje to pewnie nie żyłaby już wcale. Zakażenia szpitalne i sepsa to żadna nowość. I nie obwiniałabym tu krwi, raczej bród i brak higieny w szpitalach. Masz prawo tak uważać...
-
IWA wszystko zależy od wiary danej jednostki, podejścia do tych zasad itd... Jedna osoba poda i dziecko przeżyje, druga poda i nie przeżyje bądź będzie chore. Co jest lepsze? Dopóki nie znajdziemy się w takiej sytuacji a nikomu nie życzę ,się nie dowiemy jak się czuje taka osoba i jaką my byśmy podjęli decyzję.
-
Odnośnie tego co piszecie CURRY i HELENA- dlaczego Świadkowie, pobierają się tylko ze Świadkami? Właśnie ze względu na te wszystkie różnice i kompromisy... Ap. Paweł pisał, że jak nie wprzęga się w nierówne jarzmo konia np i krowy , bo nie pociągną równo zaprzęgu, a jak pociągną to z wielkimi problemami, tak jest też z małżeństwem ludzi z dwóch wyznań. Wiadomo życie życiem, i nawet fakt, że oboje są Świadkami nie wróży dobrego przyjemnego szczęśliwego małżeństwa, ale w takim związku różnych wyznań jest więcej problemów...
-
Nie jest to odosobniony przypadek, ale o tym też się nie mówi... ;(
-
CURRY dokładnie, masz rację. Jeśli chodzi o dziecko to rodzice są bezradni, i nie raz dziecko dostaje krew-co nie oznacza, że żyje dalej niestety... Ostatnio czytałam coś takiego, mam nadzieję, że się wklei i będzie widać
-
Wiesz CURRY ja nie byłam w takiej sytuacji. Każda jest inna. Na pewno rozmowa ze starszymi zboru, a decyzję podejmują oni. Bardzo dużo się przy tym modlą-choć może to się wydawać śmieszne... Ale jeszcze nie słyszałam, aby ktoś z tego powodu był wykluczony. Myślę, że dana osoba przeżywa to bardziej w sobie- ja bym na pewno przeżywała. Czasem wyrzuty sumienia sa gorsze niż takie wykluczenie.
-
IWA dla Cb to nie jest to samo. Dla mnie to nakaz od Boga, tak jak nakaz od lekarza nie spożywać wódki np. Tym bardziej jaki kiedyś pisałyśmy medycyna idzie do przodu i są inne metody zamiast krwi.
-
IWA ale to nie jest dodatkowy rygor- choć absolutnie rozumiem, że może denerwować. Podam Ci przykład. Lekarz mówi; pani , panie nie pij więcej wódki, bo będzie źle. I Ty nie będziesz piła, ale dożylnie se podasz, bo przecież lekarz nie powiedział, nie dawaj dożylnie... Kiedy jest mowa powstrzymywać się od krwi, dla nas jest to jednoznaczne, czy w jedzeniu, czy inaczej...
-
YVONE, IWONEK, PEREŁKA . Nie zrozumcie mnie źle, nie mam zamiaru ubliżać kościołowi i nie miałam zamiaru. Skoro jednak ściśle on stosuje się do Pisma Świętego, to po co ustanawianie jakiś dziwnych wymagań, rygorów itd, skoro nie jest w stanie tego przestrzegać? Myślę tu o celibacie- to jak już kiedyś wspominałam drażni mnie najbardziej. Gdyby go nie było , nie byłoby gadania o księżach, że tacy i owacy... Przecież to nie zasada biblijna aby księża nie mieli żon- wręcz przeciwnie pisze w niej, że pasterz ma być mężem jednej żony....Więc? IWONEK masz rację nie ma sensu pisania tego co dla Cb jest chore w innych wyznaniach, i dlatego napisałam tylko o celibacie :) YVONE masz rację u nas też są grzesznicy, ale to nie dlatego, że wymagania sa za wielkie, ale dlatego, że nie mają ochoty do tych wymagań się stosować. PEREŁKA zapomniałam co , ale też miałam się zgodzić :)
-
DORCIA ten mój M to czasem taka dupa wołowa. No nic Misia już ma dawno zaaplikowany anty gorączkowy syrop , oby przeszło szybko. Kochana najedz się faworków i za mnie, bo mam lenia i jeszcze nie robiłam z tego przepisu od Gosi.
-
Naprawdę dziwne te zasady w kościele. Czyli jakaś część katolików żyje w grzechu, bo ma ślub cywilny. Wybaczcie dla mnie to chore. Tak samo jak chory jest celibat i parę innych rzeczy. I jeśli księża mówią są następcami Piotra to kłamią czy papieże...bo następca idzie dokładnie śladami. Czyli skoro Piotr miał żonę, to i papieże i księża też powinni mieć . Tyle dla mnie. Aha to niech księża ruszą swoje 4 litery i ida do roboty. Dlaczego inni potrafią pracować ( mówią tu o naszych np.) czasem ciężko pracować i mimo wszystko prowadzić zebrania, chodzić do służby i jeszcze pomagać innym, bez korzystania z kopert współwierzących? Co księża jacy inni, święci czy co? Przecież Wy , które pokończyłyście uniwersytety też musicie pracować- nikt Wam nie da na chlebek, to jaka różnica między Wami a księżami? Ja ukończyłam TSSK uznawaną u nas i co i pracowałam... Oni skończyli teologię- no wielki wysiłek, taki sam jak każde studia. Może dzisiaj najeżdżam na księża, ale zaczyna mnie to drażnić. I nie piszę tu o jakiś wyjątkach , że ten czy tamten ale o systemie...
-
dobry z rana. Ale się wściekłam od rana na głupola M. Ponieważ dziewczyny wstają jak zawsze o 7, więc włączamy na dole bajki i mamy chociaż jeszcze z godzinkę, dwie leżenia. Wczoraj wstawałam ja , dzisiaj M. 10 minut temu schodzę a Misia do mnie-tata mówi, że mam gorączkę. Patrzę a ta rozpalona ze 40 stopni na bank, i pytam głupka czy dał jej coś, a on NIE. No nie można od razu dać? Już 1,5 godz temu? Ech chłopy. Niech ta zima się kończy bo ja się wykończę. Całą noc obie szczekały więc coś znów wisi w powietrzu-wrrr. I tak co chwilę, jedna kończy druga zaczyna. Poza tym ok. Kurcze i muszę się cofnąć, bo zapomniałam co pisać...
-
Wiem YVONE , że to nie atak i nie wiem jak odpowiedzieć. Sądzę , że nie, bo do tej pory sobie radziliśmy i radzimy i nie są te pieniądze potrzebne. Jak dla mnie to taka duma, że ludzie cenią to co robimy i wspierają...
-
Nie wiem jak w innych religiach, ale wydaje mi się , że one też nie są finansowane z państwa. U nas w grę wchodzą tylko dobrowolne datki...
-
curryJakby były wszystkie dowolne kościoły w dowolnych religiach dofinansowane na pewno znajdą się tacy, którzy z przyjemnością założą jakiś kościół, wszystko jedno jaki, byle kasę dostać... Ale to jest jak dla mnie niesprawiedliwe. W taki razie żaden nie powinien dostawać kasy i utrzymywać się z dobrowolnych datków...
-
A ja mam jeszcze inne pytanie, z innej beczki. Ostatnio coś w sejmie było o finansowaniu czy dopłatach państwa do kościoła. Czy to znaczy, że z naszych podatków finansowany jest kościół? Jeśli tak to dlaczego tylko KK? Dlaczego nie innych wyznań kościoły czy innych zarejestrowanych wyznań?