-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez liduszka51
-
Idę coś zjeść bo mnie ssie po tej parzonej w szklance kawie. Trzeba sie wziąść za jakąś robotę. U mnie piękne słońce-chociaż ono nastraja pozytywnie- bo kiepskie samopoczucie. Będę was podglądąć.Więc się nie żegnam.
-
Yvoneja mam taki zaparzać. polecam. kawa jest aromatyczna, pełna smaku. no i kawa parzona to już sama w sobie jest lepsza niż rozpuszczalna. Aj Yvone to ide do Ciebie na kawę.To nic,że juz wypiłam może sie nie roztrzęse i serducho wytrzyma drugą
-
Oglądnęłyście? Zastanawiam się nad kupnem takiego zaparzacza do kawy.Jest on niedrogi a podobno parzy dobrze kawę.
-
InkaaaJa też wolę mierzyć. Kto chce mi zrobić ? Ja juz wypiłam,ale moge Ci zrobić nauczyłam się z tej stonki: Jak zrobić dobrą kawę? Którą chcesz?
-
Ja nie mam nerwów chodzić po lumpexach.Drażni mnie zapach i ta ilość ciuchów Czasami jak przechodzę obok to wpadnę ale tylko na chwilkę i już mnie nie ma.Dlatego wolę takie rzeczy kupić przez internet.
-
Na szafa.pl są fajne ciuch dla dorosłych, dla dzieci to szafka.pl-na tej stronie kupiłam parę ciuszków dla synka i byłam zadowolona.Chyba skusze się na jakieś zakupki za grosze a co? Tak ogladam.Widziałam te kobity w jakimś programie o operacjach chyba piersi.
-
Dziewczyny a tak z innej beczki Kupujecie używane ciuszki? Napotkałam stronę szafa.pl i tam są używane ciuchy po fajnych cenach. Co o tym myslicie?
-
Inkaaacoś humor mi się zepsuł... A czemu? Przeczytałaś PW?
-
Dzień dobry! U mnie @ też nigdy się nie spóźniała.Gdyby tak było to napewno była bym w ciąży. Chciałam się przygotować na przyjście @ i myślałam,że jestem gotowa,że nie będę rozpaczać a tu zonk.Ryczałam oczywiście jaj bóbr ale dziś troszkę lepiej.
-
Dziś miała przyjść @ i już myślałam,że będzie wybuch radości bo dzień mija a jej nie było a tu znów rozczarowanie.Mam tego dość!Idę sobie popłakać. Dobranoc!
-
InkaaaSłyszałyście może o książce "Dziecko ze szkła. In vitro - moja droga do szczęścia"? Nie, a ty czytałaś?
-
Rozbieramy Faceta Sezon 12 :D
liduszka51 odpowiedział(a) na Ulala1986 temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
649 -
Witam wieczorową porą! Co do jedzenia na weselu to też na swoim bardzo mało jadłam.Zresztą zawsze mało jem na weselach bo zapycham się ciastem
-
InkaaaIdę jeść obiad, wpadnę do Was wieczorem miłego popołudnia kochane! Pa!!! Inkaaa!!!! Ja też na chwilkę znikam bo musze sobie w centralnym zapalić bo cosik zimno.
-
Yvoneliduszka 30 a gadasz jakbyś miała co najmniej 40 na karku;) mnie już 30 goni.. jeszcze 3 lata. Ha!Miałam racje młodsze jesteście.Po 30 to leci do 40 jak cholerka. Tak mam tą 30 ale wyglądam troszke młodziej i czuje się też młoda więc nie narzekam jest Ok!
-
U mnie 30.Tak mi się wydaje,ze wy troszkę mniej wiosenek macie A tu np. taka piosenka chociaz mają ich wiele. Il Divo - Mama - YouTube
-
No patrzcie,młodsze jesteście a bardziej doświadczone Napotkałam się w necie na zespół IL DIVO-4 tenorów śpiewa przeboje.Faaaajne.Takie romantico
-
A wiecie,że ja nigdy jeszcze nie jadłam:flaczków,żołądków i wątróbek-bleeee i chyba nigdy nie zjem
-
Wiecie,że nigdy nie jadłam canelloni Bo ja taka swojska baba jestem:schabowy i kapusta
-
InkaaaU mnie dzisiaj spagetti. właśnie skończyłam robić. teraz muszę jeszcze ugotować makaron Na kuchnie włoską Cie wzięło? Wybrałam już tel.Dzwoniłam czy mają w najbliższym punkcie i w sobotę jadę Wybrałam Samsung Galaxy mini2. Zobaczymy czy się sprawdzi.
-
InkaaaŚwieżynka ja też trzymam kciuki.Lidzia co masz dobrego na obiad? U mnie ciąg dalszy lenia.... Na obiad coś szybkiego i mało skomplikowanego czyli:wczorajsza zupka jarzynowa i ziemniaczki z cyckiem zapiekane w rękawie.
-
To super!Oby wszystko był ok.Trzymam kciuki Wiem co to być na swoim...super sprawa!!!!
-
100 tyś koszt mieszkania?czy kredytu? Jak mieszkania to trafia się wam naprawdę okazja!U nas za ok.50 m2 trzeba zapłacić conajmniej 150 tyś.
-
To tam gdzie macie konto większe prawdopodobieństwo,że kredyt dostaniecie. O jakiej kwocie myślicie?Jeżeli mogę zapytać.
-
Aga!!! Widzę,że cały ciąg papierologii się zaczął. Pamiętam jak ja chodziłam za kredytem.Od banku do banku szukać najkorzystniejszej oferty.Skończyło się tym,że kredytu nie wzieliśmy bo przeraziłam się odsetkami.Chcieliśmy 60000 a po spłacie wyszło by 100000!!! Ale czasami innego wyjścia nie ma.Trzymam kciuki,żeby się wam udało i wkrótce będziecie na swoim! Macie już wybraną ofertę? A i dziękuję jeszcze raz za poradę o tel.