Skocz do zawartości
Forum

Doris88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Szczecin

Osiągnięcia Doris88

0

Reputacja

  1. O 22 w poniedziałek trafiłam do szpitala bo tak mnie bolał kręgosłup że prawie chodziłam po ścianach z bólu. Szybko mnie zabrali na porodówkę okazało się że szyjka się nie skraca, wody nie odeszły, kazali leżeć do 24, potem miałam trafić na patologię ciąży i rodzić dopiero na drugi dzień. O 24.05 odeszły mi wody. Zostałam już na porodówce, od 12 Bartkowi zaczęło spadać tętno i lekarz zadecydował o cesarce. Ciesze sie że mój Michaś był ze mną cały czas bo bym nie dała rady :) potem trafiliśmy na oddział i leżeliśmy, młody dostał żółtaczkę w 3 dobie i spadł z wagi o prawie 400 g ;/ ale wszystko skończyło się dobrze :)
  2. Bartek urodzony 09.04.2013 godz. 12.42 dopiero dzisiaj wyszliśmy ze szpitala, melduje się
  3. Melduje się pojedyncza Bartek urodzony 09.04.2013 13 godzin spędzonych na porodówce zakończone cc
  4. Ale słodziuteńka Natalcia potwierdza regułe że kwietniowe dzieci rodzą się przepiękne a ja nadal walcze z bólami kręgosłupa, ale są coraz mocniejsze i coraz bardziej zaczynam krwawić czekam na Michasia co by pomógł mi się wykąpać i będę oczekiwać
  5. Oj jak ja bym chciała tulić dzisiaj Bartka;) póki co to boli kręgosłup jak cholerka, skurczy zero więc leże i wcinam M&M's
  6. Nastka - nie mam niskiego progu ale bóle które mam są tak mocne że można po ścianach chodzić. Z resztą wolę jechać na IP i sprawdzić co się dzieje niż miało by być za późno :)
  7. Ja się źle czuje ;) dzisiaj o 4 IP o 5 oddział, na ktg lekkie skurcze, 1 cm rozwarcia ale szału nie ma ;) czekam i tracę cierpliwość
  8. Dorcia - ja nie mam nic przeciwko o dziwo jakaś spokojna jestem, tylko ten kręgosłup mnie najbardziej boli i to taki ból że ohohoho ;/ ciągle mam wrażenie że ta krew mi leci i leci a podpaska sucha ;/ A co tam u Nastki że się nie odzywa ? Tuli się z Jasiem ??
  9. Oj Agatka- ja niestety nic nie poradzę ale trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło :) My chyba dzisiaj się rozpakujemy. O 4 rano odeszło mi troche czopa. polała się krew, tzn strzępy krwi. No więc pakowanie i jazda na IP. o 5 trafiliśmy na oddział i wytłumaczyłam pani doktor że chyba mi trochę wód odeszło. Zbadała nas, rozwarcie na 1 cm. Zrobiła test i się okazuje że to nie wody to ph wyszło kwaśne. Poprosiła na usg. Bartuś ważył dzisiaj 3670 g. Spytała czy czuje skurcze , mówię że nie, a ona "to zapraszam na ktg" Po 25 minutach pojawiły się skurcze, których ja nawet nie czułam Lekarka stwierdziła że nie zatrzymuje mnie na oddziale, mam jechać do domu i przyjechać jak się nasilą bóle bądź będzie bardzo dużo krwi leciało. Na chwile obecną napier...... kręgosłup, kłuje szyjka i idę spać Kofiakówna - powinna zaraz tulić Natalcię do cyca < jupi> oczekuje wieści czy któraś się rozpakowała czy nie
  10. Ale wypierdziana jestem ;/ leże w łóżku już chyba od południa, boli mnie brzuchol ;( zjadłam trochę rosołku i mam wrażenie że czuje się jeszcze gorzej Kofiak - czyli jutro rano wchodzę na forum a tam Natalcia na świecie ale Ci zazdroszczę że już będziesz tuliła Malutką do siebie. Ja coś czuje że Bartek będzie przenoszony albo po wywołaniu nic się nie będzie działo i będziemy czekać na cesarkę ;/
  11. Aga- Ty to próbujesz i próbujesz a nic nie wychodzi ;) jeszcze Cie Młody zaskoczy i wyjdzie wtedy kiedy będziesz się najmniej spodziewała
  12. Uwierz mi że bardzo bym chciała, ale mój syn czeka na lepszą pogodę :)
  13. Dzień dobry ;) mam tak zepsuty humor od wczorajszego popołudnia że tragedi a ;/ w piątek dzwoniła Michała bratowa z pytaniem czy już urodziłam,mówie jej że nie że leże chora z katarem i kaszlem w łóżku, życzyła zdrówka i koniec. Wczoraj Michaś zabrał nas na spacer dzwoni jego bratowa (ta sama co do mnie) z tekstem " my za 3 minuty jesteśmy u was, nastaw wodę na herbate" no okej, myślałam że przyjadą sami skoro jej mówiłam że jestem chora, ale nie przyjechali z dzieciakami ;/pierwsze co to ona poszła oglądać naszą kuchnię po remoncie a ja zaczęłam gadać w pokoju z Michała bratem. No i bratowa po obejrzeniu kuchni weszła do pokoju z głupim tekstem "a gdzie jest gruba?" mówie jej że tu nie ma nikogo grubego jest tylko kobieta w ciąży a ona " jak to każda kobieta w ciąży jest gruba" powiedziałam że nie życzę sobie żeby tak mówiła o mnie bo ja gruba nie jestem ! I co ? I odwiedziny się skończyły ubrali się i wyszli !!! Natala - ale wystylizowane dziecko Ci przywieźli ładny brzusiu :) Dorcia - ja co rano wchodzę sprawdzić czy rodzisz , do roboty !! Maleńka- dobrze że jesteś w domu, odpoczywaj i się relaksuj :) Ania - super że wychodzicie do domku :)
  14. Przystopował brzuchol i chyba nawet trochę zmalał
  15. Zdjęcie Bartka z 39 tygodnia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...