ania_zaba

Witam, Mam problem z moim 7-miesięcznym synem. Od kiedy, tuż przed skończeniem 6 miesięcy, przechodził trzydniówkę, przestał jeść tyle mleka ile do tej pory. Na początku miał mlekowstręt. Po jakimś czasie jak zaczął wypijać mleko to w małych ilościach. W między czasie miał gorączkę spowodowaną ząbkowaniem, a po niecałym tygodniu bardzo wysoką gorączkę najprawdopodobniej spowodowaną jakąś infekcją. W dniach, w których w miarę je(a tych jest mało) wypija rano jakieś max 150 ml mleka, potem ma kaszkę i tutaj czasem zje całą a czasem połowę. Koło 13:30 zjada słoiczek. Po południu próbuję mu dać mleko albo kaszkę ale z marnym skutkiem - zjada lub wypija jakieś 70-80ml mleka. Wieczorem dostaje butle i jak dobrze pójdzie to wypije jakies 150 ml. Tylko to są te lepsze dni. Zdarza się, że rano wypije 100 ml, zje pare łyżek kaszki, 3/4 zupki, potem 1/3 kaszki i płacze przy wieczornym mleku .... czasem zje 100 ml a zdarza sie, że nie zje nic. Moje pytanie jest takie, kiedy zacząć się martwić i co mu podawać w dniach kiedy mało je, żeby było bardzo wartościowe, głównie chodzi mi o coś co zastąpi mleko. Będę bardzo wdzięczna za rady. Starszy syn był jako odkurzacz i co mu się nie dało to jadł, zwłaszcza jeśli chodzi o mleko. Młodszy ewidentnie za mlekiem nie przepada od jakiegoś czasu:(. Pozdrawiam, Ania