Ulala1986

Oj kiniac moja teściowa robi tak samo....jak w 1 ciąży zaczęliśmy ją powoli nastawiac że nie będzie noszenia dziecka bo miło, to ona od razu się poplakala bo będziemy maltretowac dziecko,a co jak będzie głodne...nie przegadasz..i to jest jeden z pozytywów życia daleko..

no ja jestem w uk to chodzę do Specsavers i tam dostałam soczewki easy vision- są to soczewki wykonane z silikonowego hydrożelu- miękkie soczewki kontaktowe z lotrafilcon B (cokolwiek to oznacza) mi powiedzieli że różne soczewki można nosić różny czas- te moje do 12h dziennie i potem minimum 8h w roztworze czyszczącym. kurcze chciałabym taką op.....bo okulary przeszkadzają bardzo często....

512

510

Hej Marysia! To miłego tygodnia tobie też życzę- u pozostałym kobietą też t

Już prawie kom rozładowałam bo oderwać się od was nie mogę Pranie by też trzeba by było puścić...ach ogólnie to świąteczne sprzątanie czas by zacząć

508

Inkaa to ja też w takim razie przyjadę Ja muszę testy żeby wiedzieć czy mi znowu owu nie zanika przez pcos-jak było przez ostatnie 2 lata. I w razie czego mogę lekarzowi czarno na białym udowodnić co i jak. Hi mosia!! No właśnie jak tam @?

InkaaaUla może owulacja?Zdjęcia na osi czasu | Facebook Świeżynka81Ulcia a może owu? Hehehe :-D zobaczymy. Jak owu to też dobrze bo przynajmniej będę wiedziała że mam Trzeba by kupić znowu testy owu żeby w razie czego z lekarzami się kłócić....

Ja zawsze odbieram tel więc do mnie dzwonić jakby co grupa rośnie bo jest nas więcej niż się nie jednemu wydaje-i dobrze ze są takie portale bo ludzie by się na psychologów nie wypłacili.... Swiezak jeden mąż mi starczy hih

Ja tylko na cytrynowe mam składniki A tak poza tym to brzuch boli mnie jaj na okres... czyżby??

NoAgus to dobrze ze nie poszłas.... Moja mama zawsze mówi żeby się modlić do JP II bo on jest bardzo mądry i wie co robić, a nie jak ci niektórzy debile z ambony.a potem się dziwią że ludzie odchodzą do innych wyznań

Szkoda gadać.... Ja będę zaraz cosik jeść i upieke babke cytrynowa bo dawno nie było. Mojemu się wczoraj na pogadanki o ciąży zachcialo....ach te chłopy czasami nie mają wyczucia ale i tak go kochusiam

No to ja w uk dołączam do choinkowego szaleństwa- i także bez wiary. Dla nich to jest kolejna okazja do imprezy. Wiadomo są wyjątki ale większość nie wierzy. Mój Swiezak kochany tutaj zawitał Uścisków moc na koniec niedzieli- ja będę piekła babke cytrynową

506

Ręce opadają. Jak to było?ksiądz się wypowiadal w tv: Jak natura dzieci nie dała to znaczy że nie nadajemy się na rodziców!!! Dobrze ze tu w kościele nie było tego....ale jak pamiętacie że ten ksiądz już mi kiedyś podpadl...ach... Niech zajmą się babuszkami w mocherkach a nie nas cierpiących kobiet się czepiac.Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę! Nie oni dostaną tylko in-vitro..

Dobrze że mi takiej ulotki nie dawali bo by tą ukotką dostali w ryj!! A jak zachce się im kazania o in-vitro to chyba wyjdę. Dlatego mnie wkurza jak mi insynuuja że jak wierzysz to musisz chodzić do kościoła- gowno prawda- bóg jest wszędzie i nie potrzebuje księży hipokrytow co by mi mówili jak mam żyć..

199

dziabdol może jest i łatwiej ale chyba nie dla obcokrajowców bo my chcemy kiedyś wrócić do pl i jak wtedy będą nas sprawdzać? nie wiem... kiedyś wrzucili do skrzynki ulotkę o adopcji...siedziałam z nią chyba z godzinę i się wpatrywałam... w uk musi minąć co najmniej 6 mcy od ostatniego kursu in vitro, rok od pogrzebu/utraty ciąży, 2 lata od poprzedniej adopcji, nie mogą być osoby palące w domu i dla dziecka musi być osobny pokój.trzeba być zdrowym nie karalnym itp no i pisze że cały proces powinien trwać nie więcej niż 6 mcy jeżeli wszystko na czas jest dostarczone- więc pod tym względem szybciej niż w pl.

oj zatoki.....znam to u nas polskie msze odbywają się w angielskim kościele- dzięki temu że udostępniają kościół praktycznie za darmo, bo tak to tez by nie było polskiej mszy. no ale cieszę się że jest bo przynajmniej mam się gdzie wyciszyć... dziabdolku jak u ciebie? troszkę lepiej? mila- romantyczny wieczór nonono u nas tez nie było najgorzej hih

no jak na polskie realia to całą wypłatę trzeba wydać....ja tam jak bym kupowała to używane- tak samo jak moja siostra kupiła sobie nintendo wii jak była u nas- dla dzieci to o wiele lepsze niż takie siedzenie z padem i ruszanie jedynie kciuków. jest tyle gier że aż głowa mała. a przy tych tańcach to się człowiek upoci i to chyba najlepsza metoda na chudnięcie przez zabawę ach ja właśnie wróciłam z kościółka i teraz trzeba coś zjeść no i męża iść obudzić.

ja się wzięłam za soczewki jak zaplanowaliśmy datę ślubu- bo nie chciałam iść do ślubu w białej sukni i czarnych okularach. u mnie to wygadało tak. najpierw badanie u optyka, potem ja już dobrali ci moc- zazwyczaj o 0,5 mniej od tego co nosisz- siadałam z panią co mnie uczyła jak zakładać i jak ściągać. dopiero jak założyłam i ściągnęłam soczewki sama 2 razy to mnie wypuścili do domu z pakietem. niestety w tych słabszych nie widziałam za dobrze w dal- zamazywało się-więc ja mam soczewki mocniejsze od okularów o 0,5 i jest spoko. ja noszę miesięczne wyciągane. zawsze przed włożeniem myje jęce i ich nie wycieram żeby nie było żarnego włosia na palcach- biorę soczewkę na lewy palec i polewam tym płynem do opłukiwania. sprawdzam pod światło czy nie ma żadnych fafrochów bo one zazwyczaj uwierają w oko- jak jest czysta to zakładam. to samo robię z 2. nie zawsze jest idealnie za 1 razem, więc wyciągam tą co gryzie, przemywam i znowu wkładam. zawsze się upewniam że przy wkładaniu soczewka nie dotknie ani górnej ani dolnej powieki bo wtedy sie podwija i drażni. ja się przyzwyczaiłam kilka tyg a teraz to nawet bywa że zapominam że mam je w oczach

hej babiczki Świeżaczku nie dzwonili, a powinni nawet jak by było zero żebym nie musiała znowu przychodzić. może mieli za dużo roboty i sie nie wyrobili. w pon powinni zadzwonić jak nie to wtedy tyrknę bo w weekend tam pusto. wczoraj u znajomych graliśmy w xbox kinect i normalnie ja sie ubawiłam :d w tańcach nikt ze mną nie wygrał ja chce takie cuś no muszę się wyszykować bo pragnę odwiedzić polski kościół.... buziaki kochane będę później

hej mewy. witamy serdecznie tutaj jest dużo kobitek mieszkających poza granicami państwa polskiego. ja tez w pl nie marudzę o tym że tu źle czy jakoś tak bo wiem co bym słyszała....no a jak na razie muszę iśc się wyszykować i odwedzić polski kościół. miłego dnia kobitki