Ok o to mój ostatni wpis i idę nunu. "niezniszczalni" do bani, ale "21 Jump Street" genialne- uśmiałam się
jutro dalszy ciąg recenzji filmowych
oopsy- placki ziemniaczane zrobione
ja skończyłam "Bardzo długie zaręczyny"i najlepsze było ostatnie 10 min filmu..... Teraz zapodałam "Niezniszczalnych" i zobaczymy jakie to jest. Moja kocica też wypoczywa na środku pokoju karmiąc młode
ja lubię oglądać filmy taneczne "Jak urodzić i nie zwariować"-- nie za ciekawe....nie polecam. Teraz lecą "bardzo długie zaręczyny"....jak na razie 50 min i nic się nie dziele..... a tak fajnie były te filmy reklamowane...
jak byłam na chorobowym to gotowałam jak szalona a teraz to najchętniej bym albo spała albo leżała.....niestety...mam jeszcze dzisiaj zrobić placki ziemniaczane ale jakoś do kuchni daleko może po ciderku sie polepszy