Ulala1986

143

Paryż miasto zakochanych nigdy nie byłam ale może kiedyś właśnie wróciłam od opijania cywilnego brata i oglądam Pottera

jak dla mnie Avon- maja ciekawe perfumy i często je kupuję. ubóstwiam żele pod prysznic z Avonu- mam ich naprawdę sporo i tylko takich używam od ostatnich 5 lat. bardzo często mają też ciekawe oferty promocyjne.

128

no ja właśnie ogarnęłam łazienkę bo ponad tygodniu bez kobiecej ręki w domu trzeba trochę ogarnąć i teraz piję czerwoną herbatę z mojej pięknej filiżance od mamusi

126

Dobry panią Ale te wasze dzieciaczki słodkie w sam raz do schrupania Świeżaczku a który tel lepszy- Xperia Tippo czy Xperia U? bo mój M nie wytrzymał i tez sobie kupił tylko że U i się zastanawiam który lepszy-bo jak cos to sobie zamienię- a ty jako profesjonalista w tej dziedzinie dobrej rady udzielisz

Kurcze dziewczyny szalejecie Mosia- ty to niedługo piekarnie otworzysz Frania- ja myślałam że to zdjęcie z internetu a to prawdziwe cudo Otka- takiej babeczki to już wieki nie piekłam- na Wielkanoc chyba ostatnio Bettyy- czekamy na szarlotkę ja muszę czegoś poszukać na szybko i tez upiec bo juz mi brakuje domowego ciasta

121

Justi- dziękować dziękować Oopsy- sony xperia tippo- jak bym go miała wcześniej to bym przynajmniej miała co robić w szpitalu. taki fajny, do mojej maleńkiej kobiecej rączki teraz robie sobie pierś z kurczaka na grillu mniaaamm

116

ja w sobotę 22 zrobiłam test i był pozytywny. we wtorek dostałam takich bóli brzucha że wylądowałam na izbie.środa usg i juz mnie nie wypuścili bo okazało się z bety ze to już 6 tydz a nie 4 jak wynikało z niby okresu. ja widziałam usg i jest w prawym jajowodzie. mieli mnie od razu operować ale ze względu że ja miałam juz kilka op na brzuchu woleli najpierw spróbować innego leczenia- ciągle pod szpitalną opieką. po tygodniu zaczęła beta w końcu spadać i mnie wypuścili lecz co 2 dzień chodzę na badania krwi żeby nadal obserwować czy beta spada. u mnie lekarka zaleciła sprawdzenie drożności bo po tych operacjach mimowolnie mogło się coś tam porobić.

JustinaUla to jest Twoja mama albo siostra za panna mloda? Bo wyglada jak lustrzane odbicie Ciebie, strasznie podobna jak patrzymy na zdjęcie to moi rodzice to są ci państwo po lewej- pani w długiej sukience trzymająca pana pod rękę a moja siostra to ta co ma głowie zaraz koło panny młode- zgadza się tak jesteśmy podobni Świeżynka81Ula a tak w ogóle to ten Twój brat to niezłe ciastko jest hih ja nie wiem po kim on taki wysoki dziekuje wam dziewczyny ale mnie muli...... ale dziewczyny jak to kobieta byłam dzisiaj na zakupach i wróciłam z nowym telefonem do domu

witaj wiecie co mnie jeszcze dobiło- to że nie mogłam być na ślubie brata. ja zawsze z nim miałam najlepszy kontakt, bo to mój mały braciszek i mnie tam nie było. wiem że to głupie ale czuje się winna. no i jeszcze muszę sie dowiedzieć czy nie wywalili mnie z kursu paznokci bo ominęłam 2 zajęcia...

no fizycznie mnie nic nie boli, trochę muli po chemii ale takie cos to nic...psychicznie......tragedia......zastanawiam się nad jakimś terapeutą bo ja nie wiem jak te poł roku mam przetrwać....zastanawiam się ile jeszcze takich strat będę w stanie mogła znieść...lekarze kazali mi się stawić za 6 mcy w klinice żeby być od początku starań pod kontrolą żeby w razie w od razu reagować.......

ok dziewczynki która chce całkowicie rozebranego pana dostać w wiadomości? bo na forum to chyba nie wypada

kajka84 Ula bardzo mi przykro. Dwa lata temu też miałam cp, też w jajowodzie i też stosowali u mnie na początku chemię, ale niestety jajowód pękł. Nie usunęli mi go, zszyli, ale mówili że i tak marne szanse żeby zajść w ciąże z niego. Ja jednak uwierzyłam, że będzie dobrze. Zamiast obserwacji cyklu i polowania na jajeczko z drugiego jajnika- jak zalecał mój gin- normalne spółkowanie i po pół roku prawidłowa ciąża. Teraz oczekuje na narodziny synka. Ja jestem osobą religijną- to znaczy ufam że tak musi być... i zaufałam Bogu, którego prosiłam o synka ( bo córeczkę już mam) a byłam w złym stanie psychicznym. Mam synka- od początku wiedziałam że to będzie chłopiec i od początku wiedziałam że nam się uda. Także głowa do góry. Jeśli umiesz- zaufaj chociaż teraz jest ciężko.... Hej Kajka. no bardzo pozytywna twoja historia jest. a nie kazali wam czekać po chemii? bo mi powiedzieli że 6mcy trzeba odczekać aż chemia wyjdzie z organizmu żeby dziecko nie było jakimś mutantem.ze szpitala mnie wypuścili bo mi beta spadła z 10tyś do 8tys i dzisiaj znowu idę na krew żeby to obserwować. no ze mną nie jest ciekawie bo dzieci nie mam a to 2 strata pod rząd i jeszcze to czekanie....ciężko będzie...

Witam kobietki!! no nie ma to jak własne łóżko i mąż przy boku zaraz się ubieram i idę się przejść na miasto bo słońce ładnie świeci a ja już nie pamiętam jak wygląda miasto :lup potem do szpitala żeby wampiry zabrały mi krwi i do domciu. Właśnie na tvp2 leci stary kabaret Potem uwielbiam ich

witam moje kobitki!! no wypuścili mnie do domciu ale to nie koniec mojej walki. co 2 dni muszę sie stawiać na badania krwi żeby sprawdzić czy beta spada.obecnie spadła z 10tys do 8tys więc zostaje mi czekanie....i pół roku przymusowego braku starań....ciężko mi to będzie ogarnąć....muszę się czymś zająć..... ogarnę się bardziej to do was pozaglądam bardzo wam wszystkim dziękuję za wsparcie

pan na 1 stronie uaktualniony 655

ciąża pozamaciczna-- niestety kolejny jakże dobrze znany mi temat...po 1 poronieniu- teraz to....takie bóle dostałam że masakra no i niestety na usg wyszło- ciąża w prawym jajowodzie. załamka.....na razie nie chcą usuwać jajowodu tylko stosują chemioterapię. brak mi już słów na to co się dzieje....

a ja za twoja poniedziałkową betę kurcze ślub brata spędziłam w szpitalu chyba prędzej umrę tutaj z nudów niż wyjdę do domu...tv przy łóżkach nie działają bo firma splajtowała...nie mam teraz juz żadnej młodej na sali...tylko czytam te angielskie i zaległe polskie magazyny ale ileż można. jak bym przynajmniej wiedziała kiedy mniej więcej wyjdę ( jak po op 3-5 dni) to bym odliczała ale u mnie to wielki znam zapytania na początku jak byłam to obok mnie leżała 19-latka angielka. jak się okazało w 16 tyg ciąży. wiadomo jak przychodzi nowa to zawsze sie pytają co ci jest. ja jej że już tracę 2 ciąze a ona do mnie że może mój organizm nie jest jeszcze na to gotowy bo ona się starała poł roku i jej się udało. jak jej powiedziałam że ja się starałam 2 lata to sie zamknęła.... jest oddział ginekologiczno-urologiczny- ten sam co roniłam poprzednim razem

Kurcze dziewczyny módlcie się zeby ta chemia podziałała... dzidzi jest z prawym jajkinu czyli tym zdrowym- bo na lewym mialam cystę. z jednym jajowodem to będe sie panicznie bała żeby znowu sie coś takiego nie przytrafiło bo jak tak to po ciążach dla mnie :( niestety są skutki uboczne chemii- zakaz starań na pół roku bo możemy mięc jakiegoś mutanta.... przeżyje 6 mcy ale co jak leczenie nie podziała i tak będą musieli ciąć? jestem jak w staniu zawieszenia- nic nie wiem. beta na przyjęciu była 8tyś, wieczorem spadła do 7,5 ale po 2 dawkach wzrosła do 10,2tyś. lejarze uspokajają że jest to potwierdzone że na początku beta może wrastać ale potem opada więc oby....

więc tak moje kochane- jak wam pisały moje aniołki Cin i Oopsy okazało sie że w prawym jajowodzie jest ciąża i to o wiele starsza niż myślała. okres nie był okresem tylko plamieniem implantacyjnym. po USG nie chcieli mnie wypuścić nawet na korytarz bo bali sie ze jak mi jajowód pęknie to będzie po mnie. welflony, krew, badania i na odział. miałam mieć od razu zabieg ale ponieważ miałam juz kilka operacji na brzuchu na pewno endoskopowo nie da rady. poza tym lekarze boja się że coś może nie być w miejscu którym powinno i że coś uszkodzą. więc stosują kuracje alternatywną- chemioterapię :( niestety dostaje w zastrzykach co 2 dni-dzisiaj 3 dawka- i w poniedziałek zbadają czy beta spadła. jak nie to będa dywagować czy jeszcze jedną dac czy już operować

Witajcie moje kochane!! Mężuś przyniósł kompa na 2h żebym miała jakikolwiek kontakt ze światem zewnętrzny. Naprawdę wam kochane bardzo serdecznie dziękuję za wsparcie w takich trudnych chwilach jest to bardzo potrzebne