Skocz do zawartości
Forum

ewaszot

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez ewaszot

  1. :36_2_25: Już od tygodnia mam ten naszyjnik i przyznaje szczerze że to funkcjonuje u Tomaszka !!! Lepiej śpi i jest mniej rozdrażniony no i to chol?..ne ślinienie jest dużo mniejsze.

    Co do samego naszyjnika to jest zrobiony świetnie...dokładnie tak jak w opisie produktu. Nie za długi także nie można go wsadzić do buzki. Jestem super zadowolona ... najlepszy zakup jaki mogłam zrobić !!!

    Dziękuje za wszystkie pozytywne i negatywne komentarze :36_7_6: (proszę nie obrażajcie się na mnie te negatywne :36_33_12: ) myślę że najważniejsze jest to ze każda z nas ma odpowiedzialność za swoje dziecko!! Ja taka podjęłam z tym naszyjnikiem i teraz jestem szczęśliwa bo widzę namacalne zmiany. :23_30_126:

  2. marzen@
    Olinka
    drucilla
    raczej takiemu małemu bym nie zakładała niczego, co ma kształt pętli. Za male dziecko, żeby podejmować tego rodzaju ryzyko. Nie neguję właściwości leczniczych bursztynu- w końcu to żywica, a to ma właściwości lecznicze - może bardziej jako składnik jakichś maści, czy innych specyfików dla dzieci, ale jako coś do wieszania na dziecku kategorycznie nie.

    No własnie - drucilla idealnie wyraziła moje zdanie.
    Nie wiem, czy jest skuteczny taki naszyjnik, ale nawet gdyby był to bym go dziecku nie założyła.

    Dokładnie też tak uważam :)
    Na dodatek na stronie sklepu, który handluje w/w naszyjnikami jest napisane "Każdy rodzic na swoją odpowiedzialność decyduje, w jakim wieku założyć dziecku naszyjnik. Niektórzy rodzice wolą to zrobić jak najwcześniej, aby dziecko się przyzwyczaiło do noszenia naszyjnika i uniknąć, aby później w celu pozbycia się go ciągnęło za niego. Inni wolą poczekać, aż dziecko będzie większe. W każdym przypadku za użytkowanie naszyjnika nie odpowiada [sklep]." To chyba dość dobitnie świadczy o bezpieczeństwie takiego naszyjnika.

    Ja wyczytalam cos innego :
    "Najważniejsze jest dla nas bezpieczeństwo Twojego dziecka.

    Zapięcie posiada punkt bezpieczeństwa BREAK AWAY przetestowany laboratoryjnie i sprawdzony przez wiele mam .Pod wpływem nadmiernej siły mechanizm zapięcia rozłącza się, dzięki czemu zapewniony jest najwyższy poziom bezpieczeństwa dla Twojego dziecka ( zobacz nasz film na You Tube). Ambra dei Bimbi stworzyła jeszcze jedno dodatkowe zabezpieczenie ,polegające na specjalnym wiązaniu przed i po każdym koraliku. W przypadku przerwaniu się naszyjnika ,wszystkie perełki zostają na swoim miejscu, więc nie istnieje ryzyko zachłyśnięcia ,a naszyjnik można łatwo samemu naprawić ."

    :36_2_9::36_2_9::36_2_9:

  3. Daffodil
    ewaszot
    Daffodil

    Napisałam, że nie korzystam, bo nie wierzę w tą całą magię. Hmmm... nie wydaje mi się, żebym bardzo odbiegła od tematu :)

    Ale pytanie nie bylo czy wierzysz czy nie ....naprawde nie mozesz tego zrozumiec???

    Ok, zmieniam swoją odpowiedź na: Nie, z naszyjników nie korzystam... bo nie.
    Widzę, że taka odpowiedź usatysfakcjonowałaby Cię bardziej... bo kwestia mojej wiary jak widać bardzo porusza.
    I kończę temat, bo szkoda czas tracić na roztrząsanie każdego słowa.

    Forum jest po to, żeby dyskutować, a w tym wątku chodzi o to, żeby zgadzać się z autorką.

    dziekuje ze konczysz bo twoja dyskusja nic nie wniosla w ten temat...

  4. ewka
    Zaczyna sie to samo co w watku Niewiedza.... Autorka nie pyta czy wierzycie w takie sposoby, tylko czy dzialaja ...to jest roznica. Zainteresowal mnie ten temat i poczytam o tym zanim wydam opinie, chociaz mysle ze jest zbedna gdyz nie probowalam tego.
    I nie wiem po co takie naskakiwanie na osobe nowa na forum....wkoncu tu chodzi o dziecko i bol zwiazany z zabkowaniem.
    Ogarnijcie sie troche.

    dzieki ewka !!!

  5. Daffodil
    ewaszot
    Daffodil
    Moim zdaniem to zabobony jakieś...
    Absolutnie nie wierzę w skuteczność takiego naszyjnika, nie wspominając już nawet o zagrożeniu, o którym pisała Olinka.

    Na jakiej podstawie "Absolutnie nie wierzę w skuteczność takiego naszyjnika" :36_2_21: miałaś jakieś doświadczenie??? a może homeopatia to tez bzdura??? a o zagrożeniu ....wystarczy poczytać i wszystko znajdziesz w necie.....od wczoraj drążę ten temat i jestem coraz bardziej za !!!

    Po prostu wydaje mi się, że kamienie szlachetne pomagające na różne dolegliwości, to tylko kwestia sugestii, która może działać u ludzi dorosłych, a nie maluchów, które nie mają pojęcia w jakich celach im się taki naszyjnik zakłada :)
    Poza tym prosiłaś o nasze opinie, przedstawiłam swoją :) Nie rozumiem zbulwersowania, każdy ma prawo do własnego zdania :)

    Właśnie o opinie poprosiłam, ale tych, którzy maja coś konstruktywnego do powiedzenia…kogoś, kto może cos takiego już stosował. Są różne sposoby a ja jestem otwarta na różne sposoby i….nie zaszkodziło by poszerzyć horyzonty i otworzyć się na wiedze o świecie(nawet na babcine sposoby) :read:

  6. Daffodil
    Moim zdaniem to zabobony jakieś...
    Absolutnie nie wierzę w skuteczność takiego naszyjnika, nie wspominając już nawet o zagrożeniu, o którym pisała Olinka.

    Na jakiej podstawie "Absolutnie nie wierzę w skuteczność takiego naszyjnika" :36_2_21: miałaś jakieś doświadczenie??? a może homeopatia to tez bzdura??? a o zagrożeniu ....wystarczy poczytać i wszystko znajdziesz w necie.....od wczoraj drążę ten temat i jestem coraz bardziej za !!!

  7. Słyszałam od kilku koleżanek o zbawiennym działaniu bursztynu, który łagodzi ból i dolegliwości związane z ząbkowaniem. Chciałabym zapytać was czy korzystacie ze sprzedawanych w tym celu naszyjników? działa, czy nie działa? Wasze dzieci noszą naszyjnik przez cały czas, czy tylko w porach zwiększonego bólu? Myślę ze cos w tym musi być. Widziałam wiele stron w necie i za granicą jest to bardzo popularne. Chciała bym usłyszeć wasze opinie.

    Ewa

×
×
  • Dodaj nową pozycję...