Ja przez to przechodzę od 1,5 roku. Właśnie wtedy zdecydowaliśmy się na dzidzię, zaszłam w ciążę po ok 9 m-cach i i straciłam po niecałych 2...
Najgorsze, że nie byłam świadoma tego, że jestem w ciąży, okres spóźniał się jak zawsze, moje cykle trwają nawet po 3,4 m-ce, i żadne leki nie pomagają, żeby to unormować. Do tej pory zastanawiam się, co zrobiłabym inaczej, gdybym wiedziała, i co zrobiłam nie tak.
Zastanawiam się jak ono by wyglądało, czy była by to Agatka, czy może Grześ... Pozdrawiam Was wszystkie