Mój koń ma na imię Perełka
Kocha jeść trawy ździebełka Wcześniej jechałam galopem
Razem z Perełką i kotem Teraz popędzam ją w kłus
Z oddali nadjeżdża ogier Buss Z dumy w jeździe podskakuje,
Gdy Bogu za ten dar dziękuję. Moja siostra-Mała Ewa na grzbiet wskoczy
Będzie to widok przeuroczy. Tata jej założy siodło,
Pojadą nad małe źródło. Ewa wodze mocno trzyma,
Wszyscy wodzą za nią oczyma. Ujeżdżanie trudna sprawa,
To już jest nie żadna zabawa. Lecz ja umiem doskonale
Pędzić na Perełce bez ,,ale`` Jednak trochę się boję,
że spadniemy oboję. Ja i mój kot,
który nie umie wytrzymać bez psot. Więc Perełka kłusuje,
Moja siostra tęczę na stajni maluję By Perełka kochana
Miała frajdę do rana Gdy mama to zobaczy...
Już widzę konia i siostrę w rozpaczy. lecz nikt się tym nie przejmuje
i z uśmiechem konia w lejce lub cugle całuje Perełka śmiesznie pogwizduje
A Buss obraził się, że każdy Perełkę ucałowuję W końcu dosiadam Perełkę dzisiaj po raz trzeci
I zakładam inną uzdę która zdobi, która szpeci Łapę wiatr w swe dłonie
Krzyczę:.I nie boję się niczego
Nawet Bussa złego Kiedyś Buss był zły
I kopał konie w ich piękne łby A ja wam imiona koni wymienię:
Perełkę, Lojanę, Baryna i Benię Och! Już wiersz kończyć pomału muszę
Bo zaraz siostrę ,,uduszę`` Za to, że konie kopie
Ojejku! Widziałam to w myślach w galopie! Lecz tak nie było naprawdę
Moja siostra ma frajdę Bawiąc się z Endego
W chowanego Endego schował się za stajnią
Ewa ma zabawę fajną Odprowadzam do stajni Perełkę
I idę pobawić się ze Zbiełkiem Muszę iść do domu
Nie mówicie nikomu! Kiedy już się pomodlę
myślę ,, Żadna godzina życia nie została zmarnowana gdy się ją spędziło w siodle'' Po całym dniu galopowania
Poszłam spać zasapana I cały czas śniłam
,, Konia trzeba uczyć naturalnie, nie siłą`` Perełka w śnie była mustangiem
Lecz wiem, że ten sen zniknie rankiem A może kiedyś się on powtórzy?
powiedz tylko ,,Dolina koni`` podczas burzy! Za przeczytanie wierszu dziękuje Koniara55
Czy miałeś kiedyś taki udany dzień?