
paula88
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez paula88
-
Oj zgadzam sie z Kajka ja w czasie ciazy tez bywalam nerwowa i teraz widze jakim mala jest nerwusem, a wlasnie tego sie balam. Bardzo szybko wpada w histerie i to juz nie jest placz tylko krzyk az zaczyna sie dusic :( Teraz mam do siebie zal i po co byly te nerwy... Poza tym Asiu tez mam problemy podczas karmienia, bo u mnie tak mocno wycieka mleko, ze mala sie krztusi, pluje i juz jest nerwowa :( Co do pepuszka to wisi juz na jednym "wlosku" ale jest zaczerwieniony i nie wiem czy to normalne, a polozna jest u mnie raz w tygodniu. Niech juz ten pepek sie zagoi bedzie chociaz jeden stres mniej. Martwi mnie tez krocze, bo cos dziwnie caly czas mnie rwie i swedzi, mocno krwawie i tez nie wiem czy to normalne? :( Tylko co chwile biegam sie podmywac. Oj nie jest lekko...
-
Witam mamusie :) Czytam co piszecie ale nie mam czasu nic napisać. Liwunia tez ostatnio miewa ataki kolki, wiec podaje jej kropelki i wtedy jak puści bączka to az patrzymy na siebie z moim czy to na pewno ona ;) A jak spi w dzien to mam jedyną szansę cos porobic w domu ;) Wczoraj nawet szybko ufarbowalam wlosy, bo juz nie moglam patrzec na ten mysi odrost ;P U nas zaczynają sie odwiedziny. Dzisiaj przyjeżdżają znajomi z córka, jutro szwagierka z mężem, a w niedziele moi rodzice, wiec musze sie w koncu ogarnąć ;) Mam do Was pytanie czy takiemu maluszkowi mozna juz podawać jakas herbatke? Aha a z ta suszarka to ciekawy pomysł Milego dnia wszystkim zycze :)
-
Czesc mamusie :) Prawde mowiac teraz nie mam nawet czasu tu zagladac. Mala miala w nocy kolki biedna meczyla sie strasznie przez co ja tez zmartwiona :( Wczoraj tescie mnie na maxa wkur... bo przyjechali sobie bez zapowiedzi chociaz moj mowil, ze ja nie czuje sie jeszcze na silach na odwiedziny! :/ Bylam tak wsciekla tym bardziej, ze jak moj ich opierdzielil to tesciowa na to odpowiedziala, ze ona bedzie sobie przyjezdzac kiedy bedzie chciala!!! No co za ludzie w ogole nie potrafia uszanowac!!! Oj mam juz zapowiedz, ze ciezki zywot mnie z nimi czeka :/:/ Poza tym musze Wam napisac, ze polozna mnie zaniepokoila, bo byla dzisiaj rano i stwierdzila, ze moja macica jest caly czas wysoko i to moze oznaczac, ze nie oczyscili mnie dokladnie i moze sie zdarzyc, ze bede musiala isc do szpitala :( No poplakalam sie az jak wyszla ;( Od razu pomyslalam co z Liwia jakby mnie zatrzymali w szpitalu no nie wytrzymalabym :( Ach same zmartwienia teraz stwierdzam, ze my kobiety mamy przekichane :( Nawet moj powiedzial, ze nie chcialby byc kobieta. No coz chyba wszystko co chcialam to napisalam, musialam sie komus wyzalic. Jak dobrze, ze jest to forum :) Lece do mojej bubki :):) Buziaki mamusie :*
-
Wow super gratulacje Mandarynka i Kajka! :):) Mandarynka Haniusia przesliczna :) Mafka Fabianek slodziutki :) Naprawde sa powody do dumy :) A ja ciągle z cycem na wierzchu ta nasza kruszyna to mala cwaniara zasypia tylko przy cycku a jak juz spi i ja zabieram moje wymiona to juz sie budzi i zaczyna marudzic ;) Aha zapomnialam wspomniec, ze po porodzie okazalo sie, ze mam anemie i teraz musze sie faszerowac lekami. Kochane jeszcze jedno czy Wy tez tak odczuwacie dzialanie hormonow? Pomocy mi ciagle chce sie plakac!!! Masakra!
-
KAJKA to naprawde az nieprawdopodobne co napisalas! Masakra! Lekarze w kulki sobie lecą! :( Wcale Ci sie nie dziwie, ze jestes zla i zawiedziona... Wiem, ze to czekanie jest najgorsze ale kochana nie martw sie do poniedziałku szybciutko zleci i bedziesz tulila swojego synusia. Ściskam Cie mocno i trzymam kciuki! :*
-
Czesc dziewczynki az musze sie pochwalic wchodze dzisiaj na wage, a tam ku mojemu zaskoczeniu juz 10 kg mniej hihi A jak u Was spadek wagi ciazawej??? Milego dnia mamusie :):)
-
Czesc dziewczynki wreszcie znalazlam chwilke by tu zajrzec :) Kochane gratuluje nam wszystkim, ze wreszcie doczekalysmy narodzin naszych pociech :) Kajka mocno sciskam kciuki, bedzie dobrze :) Tak wiec nasza Liwunia przyszla na swiat 20.10. o godzinie 10:42 :) Waga 3600g, długosc 55cm i otrzymala 10pkt :):) Powiem Wam, ze mala daje nam popalic, duzo placze malo spi, ja juz mam oczy na zapalkach i w ogole czasu dla siebie ale czego sie nie robi dla takiego malenstwa :) Jest cwana, bo w szpitalu spala ze mna i chyba sie przyzwyczaila, bo w lozeczku spac nie chce tylko miedzy nami w lozku ;) Z cyckow mi sie leje, karmie ja choc boli jak cholera i sutki cale poranione. Musze przyznac, ze stracilismy dla niej glowe, jest slodziutka i az uwierzyc nie moge, ze nosilam ja w brzuszku, a teraz jest z nami :):) Co do porodu to chyba moge opisac, bo juz kazda ma to za soba :) Tak wiec w moim przypadku bylo naprawde bardzo ciezko przez to wywolywanie, nameczylam sie okrutnie ale jak juz ja zobaczylam to mogli ze mna robic co chcieli :) Moj mnie bardzo wspieral chociaz przez ten bol mialam juz takie momenty, ze mialam ochote na niego krzyczec, zeby cicho siedzial hihi ;);) Nie nacieli mnie, bo lekarz stwierdzil, ze nie ma potrzeby i pekla mi warga sromowa w bok ale zaszyli i teraz modle sie by jak najszybciej to krocze doszlo do siebie, bo nawet z sikaniem mam problem. Aha poza tym mialam lyzeczkowanie, bo lozysko cale nie odeszlo. Porod to dla mnie nowe doswiadczenie ale na dzien dzisiejszy mowie stanowczo NIGDY WIECEJ ;);) hihi zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce ;) Za chwilke idziemy kapac naszego babelka :) Moj ma urlop i bardzo mi pomaga, wiec jestem zadowolona :) Buziaki dziewczynki i na sam koniec jeszcze wklejam zdjecie naszej Liwuni :)
-
kochane zawiadamiam, ze dzisiaj o 10:42 na swiat przyszła Liwia ważącą 3600 i i mierzaca 55 cm :) Trzymam za Was kciuki dziewczynki teraz Wasza kolej :)
-
No dziewczynki my juz na porodowce, kroplówka leci i oby zadziałała. Stres jest potworny. Moj juz usypia na krześle obok bo nic sie nie dzieje póki co. Kochane trzymajcie kciuki prosze. KAJKA dziekuje za komplement ale ja wcale tak mało nie przytylam bo w sumie 18kg hihi ;) Buziaki dziewczynki.
-
Pomysł świetny, również zaciskam kciuki :):)
-
Asiu masz racje i naprawde spisalas sie na medal :) A jak Michas?? Czesto budzi sie w nocy? I jak w ogole z pokarmem, karmisz piersia??
-
Ardhara gratulacje, sliczna malutka :) I zazdroszcze tak piorunujacego porodu ;) No widze, ze coraz lepiej nam idzie hihi ;) Teraz juz kazda po kolei :)
-
Mandarynka wreszcie ktos stwierdzil, ze mam niziutko brzuszek, bo tak wiekszosc mowi, ze jeszcze jest wysoko, a ja juz sama nie wiem ;) Asia fajnie, ze wreszcie znalazlas czas by napisac i nie straszysz tak jak wiekszosc mlodych mam :) Moj lekarz oznajmil, ze moze to troche potrwac, a nawet nie zadzialac ale sa jeszcze inne metody wywolywania... Jak zapytalam jakie to powiedzial, ze pobudzanie szyjki macicy czyli jak sie domyslam nieprzyjemne rozpychanie... Kurcze powiem Wam, ze to "nasze" forum pomaga mi jakos funkcjonowac, gdy czytam Wasze posty i bardzo madre podejscie do porodu to jakos mniej sie boje :) I dziekuje Wam madre kobietki :) Sluchajcie wczoraj kolezanka do mnie napisala na temat rany krocza i wchodzila juz w takie szczegoly, ze nawet nie bede tego powtarzac... No glupota jak mozna takie rzeczy pisac osobie, ktora wlasnie jest przed porodem... Druga dzwonila do mnie wlasnie dzisiaj i mi opowiada, ze szwy jej sie rozeszly, itd. Feeeee! No ludzie litosci mnie jutro czeka porod! Dlatego odcinam sie od tego typu opowiesci! Aa kysz!!!!!!!
-
Dziekuje dziewczynki za slowa otuchy :) Macie racje musze skupic sie na myslach, ze od tego porodu zalezy jak szybko ja zobaczymy i wreszcie bedzie z nami :) Grunt to pozytywne myslenie :) A co sie dzieje z Mafka tak milczy???????????? Asiu synek naprawde cudowny jeszcze raz gratulacje :) Tak sobie postanowilam, ze dzisiaj ten ostatni raz wstawie zdjecie brzuszka, a nastepne zdjecia juz beda z malutka :) W takim razie 42 tydzien ;)
-
Czesc kochane Przepraszam, ze tak milczalam ale mialam problemy z internetem Dzisiaj mam nie najlepszy dzien Rano mialam robione ktg i nie wyszlo najlepiej- spanikowalam... Polozne skakaly nade mna, masowaly brzuch i staraly sie obudzic w jakis sposob mala... Lekarz postanowil, ze o 14tej powtorza mi ktg i wtedy zapadnie decyzja co dalej. I tez tak bylo, lezalam dobre 30 minut podlaczona i malutka nie chciala sie ruszac, wiec ja juz odchodzilam od zmyslow, na szczescie pod koniec zaczela fikac... Pozniej mialam jeszcze zrobione usg i moj lekarz zadecydowal, ze w piatek beda mi wywolywac porod. Boje sie jak cholera!!! Juz z gory nastawil mnie, ze moze to troche potrwac, wiec kochane w piatek trzymajcie mocno kciuki za nas. Jeszcze jakby tego bylo malo mam dzisiaj wojne z moim, no nie wytrzymalam tak mnie zdenerwowal wyszlam z domu, trzasnelam drzwiami i bylam u kolezanki sie wyplakac. Chyba juz mega stres nas ogarnal i niepokoj i to pewnie dlatego... Mam nadzieje, ze Wam dzien uplynal duzo spokojniej. Przesylam caluski w brzuszki
-
Mandarynka dziekuje Ci bardzo za ten link :) To jest swietne! :):) Filmik tez :) Przyznam, ze poprawilas mi humorek, bo rano sie poplakalam... Nocke mialam ciezka, ale nadal nic konkretnego sie nie wydarzylo... Dobija mnie juz to wyczekiwanie poza tym jestem jakas niespokojna. A przeczytanie tego materialu naprawde pomaga :) Jeszcze raz dziekuje :)
-
Kochane dziekuje bardzo za odpowiedz na temat szczepien :) Nasluchalam sie o skutkach ubocznych, o autyzmie wlasnie po szczepieniach i troche schizuje... Mafka musze przyznac, ze potrafisz podniesc na duchu od razu lepiej sie czuje i nie zamierzam stresowac sie na zapas :) W koncu my kobiety jestesmy stworzone do rodzenia :) Za to pozniej mozna chodzic z glowa w gorze, ze dokonalo sie takiego "wyczynu" :) Ja tez ogladam te programy o porodach na TLC i powiem Wam, ze bardzo czesto sie na tym wzruszam :) Szukam w necie jakis cwiczen dla ciezarnych moze to pomoze ;) Aha Mafka co do "przytulania" to jak najbardziej wskazane tylko wiem, ze jak juz czop odejdzie to trzeba z prezerwatywa... Prawde mowiac ja juz troszke sie boje. Moj wczoraj robil podchody ale nic z tego nie wyszlo, wiec moze dzisiaj... ;)
-
Super Asiu gratulacje :):) Porod sn? Prosimy wiecej szczegolow. Jutro pewnie Was wypuszcza do domku? Kurcze jeszcze okaze sie, ze ja urodze ostatnia hihi ;) buuuuuuuuuuuuu....... ;( Kajka ja tez dzisiaj jakas nerwowa chodze, mojemu juz sie sieglo hihi, nawet kot mi dzisiaj na nerwy dziala wrrrrr ;) Co do porodu to ja bardziej boje sie tego wywolywania, samego porodu tak sie nie boje, bo jeszcze nie wiem jak to jest i co to za bol, ale najbardziej obawiam sie tego co bedzie po porodzie jak moj organizm to zniesie i boje sie tej rany krocza... Ehh nawet wole o tym nie myslec... Ale nie zmiania to faktu, ze juz nie moge sie doczekac! Chce juz ja przytulic noo! :)
-
Dziewczyny mam do Was pytanie jakie zdanie macie na temat szczepien, bo widze ze coraz wiecej ludzi jest negatywnie nastawionych, a ja juz sama nie wiem co myslec???
-
Ehh do mnie tez non stop wydzwaniaja rodzina i znajomi czy juz urodzilam, a ja sie wkurzam, bo rzecz jasna jak urodze to powiadomimy heh ;) Moj porod juz chyba snil sie calej rodzinie i nic choc tez mialam nadzieje, ze to prorocze sny ;) Ostatnio rozmawialam z kolezanka na skype i tez mowila, ze snilo jej sie, ze bylam u niej i nagle dostalam skurczy ;) Tesciowa znowu nowy termin porodu wyznaczyla hahaha ;) Stwierdzila, ze ja urodze wlasnie dzisiaj i ona jest tego pewna, bo ja tez jestem z 13tego ;) hehehe Ale moze faktycznie Edziacz ma racje i od poniedzialku zaczniemy kazda po kolei :) i tego nam wszystkim zycze :) Moja ma ciagle czkawki i wlasnie teraz tez brzuch mi podskakuje ;)
-
Kajka to super, ze wszystko dobrze :) Mialas urozmaicone ktg nasluchujac porodu ;) Ale Wy juz wiecie jak to jest, bo ja pewnie gdybym uslyszala te krzyki to od razu ucieklabym ze szpitala ;) Wczoraj moj dostal porzadnego kopniaka, no nie moglam ze smiechu :) Gadal do malej i polozyl glowe na brzuchu az tu nagle w tym miejscu gdzie mial glowe nastapil wielki kopniak az odskoczyl :) hahaha no gdybyscie to widzialy ;) Cudowne to jest jak maluszek reaguje jak sie do niego mowi :):)
-
Ardhara gdzies Ty sie podziewala? ;) Mandarynka mi tez lekarka mowila, ze najpozniej tak 10-12 dni po terminie wywoluja, bo dluzej trzymac niewolno, jest to niebezpieczne... Dlatego modle sie, zeby porod sam sie zaczal, bo podobno jak wywoluja to moze to trwac nawet kilka dni :( Hahaha no teraz padlam ze smiechu widze, ze moj suwaczek juz odlicza miesiace do urodzin malej jak ona jeszcze sie nie wyklula ;);) hihi ale dobre ;) Musze to usunac ;)
-
Czesc dziewczynki melduje sie :) Malutka nadal w brzuszku twardo siedzi, uparta po mamusi ;) Ale czuje juz ja coraz nizej, zeberka troszke odpoczywaja od rozpychania :) Z tym liczeniem ruchow to tu w szpitalu tez trzy razy dziennie od 10-11, 14-15, 19-20. A ktoras wie co z Asia ??? Juz dawno nie meldowala... Hmm... Dziewczynki Wam tez tak rece i nogi cierpna? Widze, ze Was tez drazni jak ludzie pytaja z wielkim zaskoczeniem "a Ty jeszcze nie urodzilas" hehe jak slysze to pytanie to mam wrazenie jakbym byla juz z miesiac po terminie ;) Ale musze sie pochwalic, ze sama opitolilam sobie grzywke hihi moj jak mnie zobaczyl to stwierdzil, ze chyba z tego wyczekiwania juz nie wiem co ze soba zrobic ;) Malutka zmiana, a cieszy :P Ja mam obnizona hemoglobine i musze brac tabletki, a u Was jak wyniki? Dejanira ja tez wybaczam, ze tak bez slowa wbilas sie w kolejke hihi ale nie ukrywam, ze zazdroszcze, ze juz mozesz swoja malutka przytulic :) A braciszek na pewno sie przyzwyczai :) Tak zagladam i sprawdzam czy ktoras juz chwali sie swoim maluszkiem, ale cos te pazdziernikowe wagi nasze nie chca wyjsc ;) Ja tylko boje sie tego wywolywania, bo podobno wtedy porod jest trudniejszy...
-
Oja! Ale sliczna :):) Az cieplo mi sie zrobilo na sercu :) Gratulacje Dejanira! :):):):) No to cos czuje, ze teraz juz pojdzie z gorki ;);) :*
-
Czesc dziewczynki :) U mnie wszystko ok, skurcze nieregularne... Zostawili mnie na patologii ciazy, bo nie czulam ruchow troszke sie podenerwowalam, poplakalam ale juz jest wszystko w jak najlepszym porzadku. Wreszcie mialam zrobione porzadne badania i ktg :) Serduszko bije prawidlowo ale co mnie nastraszyla to nastraszyla. Pani doktor zrobila usg wedlug ktorego malutka ma okolo 3 kg :) i Pani stwierdzila, ze faktycznie jest malo ruchliwa, leniuszek taki. Pewnie to dlatego, ze ma malutko miejsca. Ordynator zadecydowal, ze jezeli nie urodze do przyszlego tygodnia to beda wywolywac porod... Chociaz wolalabym, zeby samo sie zaczelo i mam cicha nadzieje, ze tak bedzie ;) Tak wiec trzymam kciuki oczywiscie za Was dziewczynki jak i za siebie sama i cierpliwie czekamy :) Milego dnia mamusie :))