Skocz do zawartości
Forum

aasikk1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aasikk1

  1. Gratuluję i jestem pod wrażeniem zaczytanych dzieciaczków :)
  2. Każde miejsce jest dobre na czytanie..... :)
  3. aasikk1

    Konkurs "SuperQuiz"

    Dzieci potrafią nas, dorosłych zaskoczyć, nie tylko mile ale również w ten negatywny sposób... i o tym mogłam się ostatnio przekonać. Moja dwuletnia córka to ciekawa wszystkiego osóbka, której wszędzie pełno i wszystko musi zrobić sama. Przygotowujemy obiad- z pomocą małych rączek oczywiście, które uległy pobrudzeniu. Mały czyścioszek poszedł umyć do łazienki rączki i długo nie wraca. Zaniepokojona dłuższą nieobecnością, zaglądam do łazienki i co widzę? Lenka robi pranie! Ubrania z kosza do prania są w toalecie, po samą deskę! Odjęło mi mowę! Nie wiedziałam, czy płakać czy śmiać się!? Pytam się "co robisz? - "planie" - usłyszałam! "Aha"- i ze śmiechem do niej, czy proszek wsypała, a ona wzruszając ramionkami: " no nie!" - co miało znaczyć, że zapomniała :) Złość spłynęła wtedy po mnie jak ta woda z ubrań, które musiałam, stety- niestety powyciągać.
  4. Najbardziej z dzieciństwa utkwiły mi w pamięci wiersze Tuwima i Brzechwy, ale raczej sposób czytania przez tatę, on to raczej inscenizował, dlatego tak to wspaniale wspominam. I dziś, mając własną pociechę też zaczęliśmy od wierszy, od Lokomotywy J.Tuwima- która należy do klasyki literatury dla najmłodszych. To wyjątkowy wiersz bo mały odbiorca nie tylko poznaje bogaty świat wyobraźni, ale też piękno polskiej mowy. Wiersz w miarę łatwy do zapamiętania, zbliżony formą przez twórcze rymy do dziecięcej rymowanki i zabawy słowem. Obrazy zwierząt, przedmiotów, a najbardziej grubasów jedzących tłuste kiełbasy. I atletów bezskutecznie starających się podnieść pociąg. Ile w tym humoru! A jakie pole do popisu dla recytatora! Jak bardzo działa to na dziecięcą wyobraźnię! Nawet jeśli dzisiejszemu dziecku trzeba tłumaczyć, co to jest parowóz i jak on funkcjonuje. Tak jak czytał to mój tato, tak staram robić to podobnie i nieźle mi to wychodzi :) Czytam go córce włączając w to elementy dźwięku, emocji, ruchu i obrazów, jest tym zachwycona, uwielbia inscenizacje w wydaniu mamy :) Pobudza ją to do zabawy i naśladowania mnie, a przy tym poznaje uroki polskiej literatury dziecięcej. Ja się wychowałam na Lokomotywie i nie wyobrażam sobie, abym mogła pominąć Tuwima w jej wychowaniu. W tej chwili nudzą ją dłuższe bajki i baśnie ale mam nadzieje, że wkrótce się do nich przekona, bo już jesteśmy na dobrej drodze, zaciekawiły ją kolorowe, piękne ilustracje, które są w Baśniach Andersena czy u Grimmów :) Niedługo zagłębimy się w dłuższym czytaniu....
  5. Wszystkie dzieciaki, te małe i te duże uwielbiają się bawić. W ten sposób poznają i oswajają się ze światem. W zabawie kształtują się ich uczucia, myślenie, a także ciało. Zabawa z rodzicami buduje w maluchu poczucie więzi, przeświadczenie, że jest przez bliskich kochane. Rola zabawy w wychowaniu dziecka odgrywa bardzo ważną rolę, nie tylko sprawia wielką radość, ale pomaga zużytkować nadmiar energii i zaspokoić głód nowych wrażeń dzieciom. Pozwala pobyć z mamą i tatą, którzy poświęcają mu całą uwagę, uczy samodzielności i odpowiedzialności. Rozwija wyobraźnię, myślenie abstrakcyjne, czy spostrzegawczość. Poprzez zabawę możemy dodawać dziecku odwagi, czy pewności siebie, dostarczać informacji o otaczającym go świecie i pogłębiać wiedzę. Pomaga zdobywać nowe umiejętności, a także doskonalić te, które brzdąc niedawno panował. Tylko rodzice muszą wykazać się chęcią, kreatywnością i pomysłowością by zabawa miała wpływ na wychowanie i rozwój dziecka...
  6. Jest gdzieś bardzo dziwny światek. Mieszka w nim Kubuś Puchatek, Który z racji, że to miś Lubi miodek nie od dziś. Ma zawsze humor i wesołą minkę, I głaszcze swój brzuszek wielki jak piłkę. Pomysłów ma zawsze bardzo wiele Że czasem śmieją się z niego przyjaciele.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...