Ludka82
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
Wola k/Pszczyny
Osiągnięcia Ludka82
0
Reputacja
-
Ej normalnie, to forum zeszło na psy... dopiero dzis otrzymałam powiadomienie, ze Ty Szczęsliwa coś dopisałas w naszym wątku!!! Miko na szczepieniu na wzw w dniu 5.07. wazył 10kg i 1 dkg :P długość to sama mierzę, bo w przychodni też tylko główka i klatka. I mi wychodzi, że ma 76cm... no ubranka na 74 to ma tak już czasem ciasnawe, więc kupujemy na 80... Miko zjada wszystko, co mu wpadnie w łapki, albo co mu się da, ufff, ma tak jak jego siostra Na razie też nie siedzi pewnie, bo przechyla go na boki i do tyłu, ale jest coraz lepiej. Kręci się jak szalony i czworakuje po całym domu - tyle, ze tyłem :P
-
Hej Dziewczyny :) Zdradźcie, gdzie się pochowałyście, na jakim innym forum Was można znaleźć?
-
Szczęsliwa, tez tak mam - strasznie niespokojny sen ma Miko..., a ja razem z nim... Niby się całkiem nie wybudza, ale się wierci caly czas, jęczy. Sprawdzałam brzuszek, jest ok... więc nie mam pomysłu co to... Z tym glutenem to dziwna sprawa... obecne zalecenia są, że dla piersiowych po 4 mies, dla modyfikowanych po 5... no chyba, że wystapi jakis objaw nietolerancji, to nalezy przerwać i poczekac nawet do roczku... Sleepyhead to masz dwóch rożnych chłopców :P i nie będziesz się nudzić :)
-
Szczęśliwa, a czemu Ty już w pracy?? Nie brałaś dodatkowego macierzyńskiego? Mnie się już w pracy doczekac nie mogą, ale ja wracam dopiero od 1.09.2013... macierzyński kończy mi się 25.05, potem urlop wypoczynkowy, a potem 2 mies. wychowawczego... Sleepyhead, nie sądzę, żeby na wprowadzanie zupek było za wcześnie... może chłopak musi się przekonać do nowego smaku... albo sprobuj podac mu coś innego... np. samo jabłko, albo dynię, albo bananka... Nie umiałam nas znaleźć, kto nas przeniósł do maluchów??
-
U mnie pierwsza miesiączka 4 mies. po porodzie ( dokładnie 1.04.13 ), ale już wtedy miałam przerwy w karmieniu do 6 godzin... Porownałabym ją do takiej jak przy antykoncepcji hormonalnej - krótka i skąpa. I od tej pory cisza... Za 2 tyg idę na kontrolę do gina, to się dowiem, co dalej...
-
Szczęśliwa, a kto musi wiedzieć jak karmisz, kiedy i ile?? spokojnie do roku czasu żaden pracodawca nie powinien się przyczepić. Później bywa różnie. Zdarza się, że chcą zaświadczenie o karmieniu od lekarza, choć żaden przepis tego nie wymaga... Sleepyhead, witaj!!! Trochę u nas po modernizacji forum ucichło, ale zawsze jakiś punkt zaczepienia jest... Pytasz o rozszerzanie diety, my w najbliższych dniach rozpoczynamy dania z mięskiem. Miko na szczęście nie jest bardzo wybredny - póki co nie zasmakowała mu jedynie dynia... Gluten ma wprowadzany od 4mies w postaci kaszki manny - najpierw do mleka, teraz częściej do owocowego deserku. Zaczynaliśmy od łyżeczki, teraz tak dostaje 2/3 łyżeczki tej kaszki. Trudno mi coś powiedzieć, jak to powinno być u Ciebie z rozszerzaniem diety i wprowadzaniem glutenu, bo nie wiem czy karmisz piersią, czy mm, a może mieszane?? No i czy Twoje bliźniaki to wcześniaki... Czy Wasze dzieci pocierają swoje stopki bardzo intensywnie??
-
Gratulacje dla Szczęśliwej cioci :) I dla Eryczka, za odkrycie nowej zabawy :) I trzymam kciuki za rychłe pozbycie się kataru. Nic przyjemnego zwłaszcza podczas snu... Z tymi laktatorami to tak niestety jest :( Mnie się udaje odciągnąć co 4 godz maks 60ml :(... U mnie przez bunt cyckowy Mikołajka niestety pokarm na wyczerpaniu :( Udaje mi się go tylko nakarmić z piersi zaraz po przebudzeniu i w nocy na śpiocha i tylko na leżąco. Więc jak gdzieś jesteśmy poza domem to nijak sie nie napije :( I tak sobie cycka troszkę raniutko po obudzeniu, potem w południe, pod wieczór i w nocy... chociaż tyle... No widzisz, masz rację, co pediatra to opinia inna. Ja na początku tez nie zamierzalam w ogóle szczepić, ale ostatnio w telewizji było o tych pneumokokach i się ciutkę przeraziłam... Pozdrowionka dla wszystkich w ten piękny poranek :)
-
Co tu tak cicho?? !! Szczęśliwa jak tam przeboje z jedzonkiem?? Lepiej już?? Mam pytanie: szczepiliście na pneumokoki? Nasza pediatra nam truje głowę o to i namawia ciągle... Mój się wzbrania, bo różnie dzieci na tę szczepionkę reagują, od jakiś znajomych nawet dziewczynka zmarła po tym... i mam mętlik w głowie... :( Muszę się pochwalić, że Miko wszamał dziś cały słoik zupki :) Natomiast kaszek łyżeczką jeśc nie chce, a z butli to ciągnie az miło... A... i miałam spytać jeszcze: czy przesadą było rozebranie maluszka do krotkiego rekawka w czwartek jak było tak gorąco?? Pozdrawiam cieplutko w ten piekny wiosenny wieczór
-
Dawno mnie tu nie było i proszę... jest grudzień mój kochany :) Dziewczyny życzę Wam spokojnych 9 miesięcy i udanych porodów ślicznych dzieciaczków !!!!!!!!! Grudniówka 2012
-
Jadzik, bananki są od 4 mies.... My mamy błogosławieństwo pediatry na wszystko i przeciery owocowo-warzywne i kaszki i gluten, bo on je pół na pół cyckowe i modyfikowane... Na dynie się skrzywił, bo troche jednak kwaśna. Marchewkę z ziemniakami zjadł całkiem, całkiem :). A kaszke mannę dodaję do mleczka na noc po kąpieli. Ale wcale przez to nie śpi lepiej. Zagęszczone, czy nie wieczorkiem jak zasnie o 19/20, to pierwsza pobudka jest ok. 3 i potem różnie. Maks. spi do 6.30... Miko tez już nie chce się przewracać z brzuszka na plecy, za to ćwiczy bycie wskazówkami zegara :P i gratulacje dla Ady, że tak pieknie idzie jej "niesisianie"
-
My tez już po szczepieniu. Dziś braliśmy znów 5w1. Miko uspokoił się od razu po zobaczeniu czerwonego pudełka na zużyte strzykawki :) On w ogóle lubi czerwony i różowy kolor :) No i waga wskazała 8.100 !!!!!!!!!!!!!! Miko teraz najlepszą zabawę ma jak matka z uporem maniaka wyciąga mu łapki z buzi :P I dietkę już rozszerzamy na całego. U nas banany wymiatają :P A jak sen nocny Waszych maluszków? Szczęśliwa, to powodzenia na kolejnych wizytach !!!! I uważaj na guzy :P
-
Jadzik, moja koleżanka chodzi ze swoją córką na rehabilitację z nóżką i sie pytała tej babki co to jest takie wyginanie, a ona powiedziała, ze dzidzia w ten sposób przygotowuje się do przewrotu z placów na brzuch i rzeczywiście po jakimś czasie córcia zrobila fik... Mój Miko też ostatnio strasznie płaczliwy, czasem nie mam juz pomysłu co on chce... najedzony, przewinięty, utulony, brzuszek ok, na rekach i dalej beczy albo sie wkurza... Może one teraz tak mają?
-
Andzia, mówią, że do 4 dni nierobienia jest ok... potem czopeczek, są takie małe dla dzieciaczków... Dziś już z jabłuszkiem było lepiej :) I kupka taka niemowlęca - żółciutka, luźniejsza..., bo ostatnio była taka "smółkowa"... Nie wiem, czy to wynik jabłka, czy powolnego przechodzenia z mleka Hipp Comfort na zwykłe Hipp...
-
Oj mają te dzieciaczki przeżycia, a my razem z nimi... My na szczepienie dopiero po świętach idziemy... Próbujemy od wczoraj jabłuszko z łyżeczki, bo mleko się wylewa... Słodziutkie takie, a mały sie krzywi jak jasny gwint, dzis nawet powiedział błeee... i też więcej jest na sliniaku niż w żołądku... Próbujemy tego jabłuszka, bo ma do brania witaminki z DHA, a jadą rybą strasznie i z mliekiem nie daje rady tego zjeść, a samo to już w ogóle masakra... Może zdecyduje się na kaszkę, ale jakąś bezsmakową, by mu podeszła i jakoś te witaminy podać...
-
Na pleśniawki to chyba sodowa, ja tak przynajmniej kojarzę.... Próbujemy z Mikiem załapać jedzenie łyżeczką. Na razie idzie topornie, może dlatego, że to mleko? a nie coś stałego. Andzia zazdroszczę Ci już tych słoiczków :) Ja nie wiem, Dziewczyny, ale mam taka teorię, ze może teraz nie warto już przyzwyczajać Waszych dzieciaczków do butelkowego smoczka tylko do kubeczka i łyżeczki? Bo za chwilę to tak będą miały jeść... Kubeczek mam już zakupiony - taki od 4 miesiąca - i będziemy próbować, bo mam złe doświadczenia z butelką... Miśka była totalnie butelkowa i z butlą nawet zasypiała i potem miała prochnicę butelkową, więc teraz jestem już przewrazliwiona :( A z nowinek jeszcze takie :) Miko zaczyna cmokać i jest mega zabawnie :) No i w niedzielę mieliśmy chrzciny, na których miko pokazał, że jest aniolkiem :) Impresja - nie zazdroszczę takiego podejścia lekarzy, ale w Polsce też się tak czasem zdarza... Nasza lekarka stwierdziła jak Miko był zakatarzony, że dla nas to tylko katar a dla takiego maluszka to AŻ katar, który na dodatek lubi szybciutko przerzucać się na gardło...