Pycia1612

O takie coś

kasiek_11 Kochane! cicho tu, ponieważ były dwa tematy "sierpniówki" i dziewczyny założyły dla nas zamkniętą grupę na fejsie ;) zapraszamy https://www.facebook.com/groups/1044142885637274/ Kochana nie mogę wejść na to ,pokazuje że nie ma takiej strony

Tu ktoś?:)

Dziewczyny jest to kto?:)

Wstępnie mogę już potwierdzić :) 3-4 tydzień

Kasiunia88 Cześć wam:) i ja nieśmiało dołączam się do was. W ciągu dwóch dni zrobiłam z 7 testów:) wszystkie oczywiście wyszły pozytywnie aczkolwiek martwie się, czy to nie jakieś żarty:( ost miesiączke miałam 19.10 ale ja mam cykle 40 dniowe więc pewnie to jest 4 tydzień dopiero. W poniedziałek idę na betę i do diabetologa bo choruję na cukrzycę więc trzeba ustalić dawki inuliny. Boję się bardzo! W lipcu straciłam synka w 23 tygodniu :( wody mi odeszły za szybko. Teraz przemawia przezemnie strach.... ale liczę, że będzie wszystko dobrze! Musi. Trzymam za nas wszystkie kciuki! Kochana musisz wierzyć ,że sie uda.Bedzie dobrze !!! Musi być !!

Dzień Dobry dziewczyny ! Narazie jeszcze niepewnie ,ale mogę się dopisać do was ... Testy (chyba z 5 )wychodzą z druga kreska słabą i to testy wyczuwalne od 5-10ml.Ostatni okres 7.11 według miesiączki termin byłby ma 13 sierpnia .

Witam ! W jakim wieku wasze pociechy zaczęły mowić ?? Jestem ciekawa ,bo ja spać po nocach nie mogę,mój synek ma 3 latka i zaczął mowić jakoś dwa miesiące temu i przeważnie są to same pojedyncze słowa (z dwóch wyrazów naraz mówi mama daj mi,kocham Cie) .Nie które sa wyraźne niektóre tylko ja rozumiem np kaki- bajki ,aba-żaba itd jak go poproszę to powtarza po mnie wyrazy z których zbudujemy jakieś zdanie ,sam powie tylko wyrazy typu osa,osioł itd mieszkamy w Anglii i neurolog w Polsce mówił ,że dzieci dwujęzyczne mogą pózniej zacząć ,lekarka tutaj w Angli powiedziała mi to samo ,wykluczyła choroby typu asperger,autyzm .Czekamy na wizytę u angielskiego logopedy .Jak miał 2.5 roku byłam z nim na konsultacji logopedycznej w Polsce ,Pani logopeda poradziła mi jak z nim ćwiczyć i robimy to do dnia dzisiejszego .... Jestem ciekawa waszych doświadczeń .

Witam! Założyłam aparat będąc w ciąży ale nie wiedziałam jeszcze o tym :)Jak założyłam to potem bardzo bolały dziąsła ,jadłam tylko kisiel i budyń przez kilka dni,ale szybko zleciało i siè przyzwyczaiłam , dzieki ciąży aparat nosiłam rok krócej :) zamiast 2,5 nosiłam 1,5 ... Dziąsła była tak podatne że ortodontka napatrzeć sie nie mogła jak ładnie i szybko sie prostują ,czasami nawet omijała mi numery łuku ,bo nie było potrzeby dawać -tylko następny numer . I miałam wrażenie ,że zęby sie ruszają ,ale ponoć to normalne ,zapytaj swojego ortodonty najlepiej .jesli o mnie chodzi polecam w ciąży aparat , a ból wiadomo,że po zmianie łuku był ale nie taki ze musiałam brać niewiadomo jakie tabletki ,paracetamol mi wystarczał .

Dziewczyny jak mam na tym drugim forum sie ogarnac zalogowac?

Hej Laseczki:) Mały śpi więc trochę wam streszcze... u mojego tydzien szybko zleciał:)Chodzenie na zakupki..teściowa opiekowała sie małym..chrzciny udały się w 100 procentach....bardzo jestem zadowlona..w Kosciele szybko a na sali pyszne jedzenie..miejsce do biegania dla starszych..miła obsługa wszystko poszło po naszej mysli:)Małego znowu wyspało..ale juz mu schodzi troche...poszłam u mnie do lekarza po recepte na ta masc co dostal z hydrocortiosne i jak nam dali u mojego na jego mame to zapłaciłam 8 zł za nia a tutaj dali mi nie refundowana recepte i dałam 150zł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! hehe ale co poradze dla małego wszytsko jak widze,że pomaga.....i tak do wtorku pewnie nam zleci szybko:( Jutro ostatni dzien załatwiania spraw z zameldowaniem i numerem pesel..... w sobote jeszcze ostatnie zakupy w Zielonej:)

Hej dziewczyny My już wszystko gotowe na chrzciny...jutro tylko ciasta i torta zawozimy:)I przyjezdża moja rodzinka także pełna chata będzie :):):)Póki co małemu pomaga to wszytsko....zobaczymy czy zejdzie....... nam do roku czasu powiedziała,że żadnych obiadków..deserków...ostatnio daliśmy my deserek bananek i owoce leśne zjadł odrazu cały i po tym tragedia była...dlategop do testów nie daje już nic..a potem będe wprowadzać jak będe wiedzieć na co uczuluony jest... powiedziała żebym dawała mu kaszke kukurydziana ewentualnie o smaku jabłka..maliny..moreli(morele lubi bo cherbatke tylko taką mi pije)i to wszytsko póki co... Byłam dzisiaj na zakupach ze szwagierkami..w galeri ogromnej to obkupiłam małego a nie siebie heehheeh ..bo ceny był tragiczne......Bebilon kupiłam za 22 zł puszka...mam już 6 jeszcze z 6 musze kupić... Obiecuje,że po powrocie wszytsko poczytam..bo teraz to tak na szybko wszytsko:)

Hej:) No faktycznie cisza tu:P My dzisiaj byliśmy u dermatologa...bo małego znowu wysypało...powiedziała ze to tragedia co nam w Anglii dali...naprzepisywala mu lekow masci...kropelek...i zobaczymy..no i kazala kapac w oliatum a ja cos kurde nie mam przekonania do tego oliatum....po 19 idziemy do ksiedza dzisiaj juz z aktem urodzenia i tak pogadac bo chcial hehe ciasta od dzisiaj pieczone w piatek tylko trzeba bedzie do restauracji zaniesc zeby pokroiły...a póki co zima heheheh

Hej dziewczyny:) My jutro juz wyruszamy:):) Ale sie ciesze..pakowania..prania..sprzatania trochę było:) po 14 wyruszamy:) Życzę wam Kochane i waszym bobaskom Wesołych Świąt:)

No i Kasiu oczywiście zachowałas się jak nalezy...w Polsce to tak własnie jest..mohery będa stały i patrzyły ..a nic nie zrobia i człowiek mógłby umrzeć..mi sie podoba tutaj jak ludzie reaguja na takie cos..jak ktoś upadnie lub cokolwiek zasłabnie w autobusie to pomaga mu z 15 osób..odrazu ..a nie..chyba am nawet opisywałam ytuacje jak przy mnie własnie starszy Pan z laska upadł na środku ulicy..odrazu wszyscy pomogli..zadzwonili na pogotiwe..ja poleciałam mu po wode..i nikt go nie zostawił

Zebra bardzo mi przykro Kochana:(:(:( Przesyłam Ci słońce dużo ciepełka..żebyś dała sobie jakoś radę psychicznie co nie jest łatwe!!!!!!!Pamiętaj,że nam zawsze mozesz sie wyżalić i postaramy sie chociaz troszkę pocieszyć!!!! Laseczki z waszych opisów to na 100% skoki..bo u nas właśnie jest ,,po,, około półotra tygodnia sie to trzymało i było tak samo jak Ola piszesz..nawet talerza nie mogłam odnieśc do kuchni bo był ryk taki,że wszyscy go słyszeli...w nocy też nie spał.. tylko w ramionach moich..na szczęście od 3 dni jest już ok... Usmiałam się i wkurzyłam bo lekarka zamiast dac mi recepte na 500gram parafiny dała na 50gram...bo ja mam butle własnie wielka 500gram i na pogotowiu ją pokazałam i nią kazali mi smarowac,bo powiedzieli,że bardzo dobra jest...a tez byłam przeciw sterydom właśnie..i może z mojej winy na tym pogotowiu wylądowalismy?bo posmarowałam mu ze dwa razy tylko..bo miałam nadzieje..że parafina i maśc cholesterolowa pomoze..a jednak u nas już musiały sterydy wejśc...i Adi już wygląda jak chłopczyk..a nie skorupka...w razie co wezme do Polski hydrocotisone..bo nie chciałabym zeby na chrzcie tak wyglądał...mleczko ten bebilon przyjął sie u nas w 100% mały je teraz za dwóch!!!!!!wczoraj na noc zjadł 240ml!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i własnie HV mi tłumaczyła i lekarka z Polski,że wcześniej nie jadł az tak dużo..bo to wina mleka była...w Polsce do momentu testów musze nakupywac tego mleka bo tutaj drogie jest..musze zamawiać w polskiej internetowej aptece i za 4 puszki z przesyłka 50 funtów...to duzo a jedna pucha mi na dwa dni starczy...w Polsce strace z 300-350zl ale zapasy zrobie....ale po testach juz wszytsko będziemy wiedziec i jak to na mleko krowie no to bedziemy miec mleczko za darmo... Moja siostra już własnie w domku u nas w Polsce eh ale jej zazdroszcze hehe my w niedziele lecimy do mojego i w przyszły piatek na chrzcie dopiero moich zobacze...ale ciesze się..bo obiecałam sobie ze do momentu wyjazdu schudne tyle ile chce..połaże na solarium..zrobię te zęby..i wszytsko mi sie udało:)Ciuchy które kupywałam za male sa już na mnie dobre;)Do dnia dzisiejszego poszło 13kg tak z 4 jeszcze zgubie i juz w ogóle malina będzie;)Jeszcze 3 wizyty i sciagamy aparacik..... U nas zabków jeszcze nie ma..ciekawe kiedy wyjda....Ola,Zebra gratuluje z Adim zabków;):) Co do tych pokarmów stwierdziłam,że do testów nie dam małemu nic...narazie czekamy az miną te 2,3 tyg co z tym mlekiem będzie..może dam mu jabłuszko lub marchewke ale nic pozatym

kasia trzymam kciuki zebyscie jakos przezyli ta zabkowanie..latwo nie bedzie :(

Dziekuje dziewczyny:) Mika to jedziemy na jednym wozku,bo mo to samo lekarz powiedzial co Tobie..mi kazali go smarowac jak zobacze juz brzydkie zmiany skorne...bo teraz ma tylko sucha skore ..bo sterydy pomogly..i tez na efekt nawet do 3tyg kazali czelac po pepti...bo jakby to powiedziec na.chlopski rozum..to mleko zaczelo dzialac i wszystko wylazlo na zewnatrz...ale moze i byc tak ze to nie wina mleka...najgorsza ta bezradnosc jest... Ja wiem jak on sie meczy..bo mialam to samo..3razy przez to przechodzilam

Hej My wylądowaliśmy na pogotowiu dzisiaj:( rano mały wstał cały spuchnięty..oczu otworzyć nie mógł:( Odrazu nas przyjeli...zbadali go..zrobili mu badania krwi..czekaliśmy 2 godziny na wyniki...osłuchali go całego...i stierdzenia 3 lekarzy jest takie,że mały ma AZS niewiadomo czy dochodzi do tego skaza białkowa...mamy zostać przy bebilonie,bo go zaakceptował..dali nam maści...parafiny..maści cholesterolowe...i jak to lekarz powiedział czeka nas bardzo trudna praca..smarowanie..smarowanie i jeszcze raz smarowanie...po wakacjach bedzie miał testy robione i wtedy wszystkiego sie dowiemy....powiedzieli,że dobrze,że przyjechaliśmy...mamy podawać mu syropek tez na alergie...lekarz powiedział,że jakbyśmy zdjęli z niego wyspkę jest zdrowym i bardzo silnym dzieckiem.....i mamy czekac do 2 tyg co bedzie dalej po tym mleku

Jestem juz dziewczyny bezradna...niewiem co Adiemu jest... Nie ma kolek po tym mleku..chociaz pol nocy nie spalismy bo bolal go brzuszek alee podejrzewam,ze to przez to za za dyzo zjadl ..bo po kapaniu zjadl 150 ml pozniej 90ml pospal godzine i znowu glodny byl i zjadl 90!!!!!!!i w nocy plakal..ponosilam go i bardzo mu sie ulalo..i po tym zasnal jak susel..pozniej mu tylko wirowalo w brzuszku wszystko..i potem nie spokojnie spal...a od rana jazda jest....w wozku nie bo zle w bujaczku nie bo zle..jak lezy tez zle..chwile posiedzi pobaqie sie z nim zle..tylko by na rekach byl zeby z nim chodzic po domu..oczka biedny spuchniete ma od tego uczulenia..wyczytalam,ze przy skazie moga go nawet nozki bolec tak jak mas jak rozklada nas choroba..o 14 mi padl i spi .... Plus taki,ze kupke ma normalna..bo po nutramigenie to tragedia byla..przy kolkach wtedy nic nie pomagalo...i teraz tylko na zmiane z moim go nosimy i smarujemy..mle...ka zmieniac nie chce,bo wydaje mi sie,ze to jego zachowanie to bardziej wymuszanie marudzenie nuda i niecierpliwosc..moze a napewno tez go wszystlo swedzi..ile trzeba czekac na efekty jesli to mleko pomoze na skaze?nie wyobrazam sobie teraz tego lotu do Polski z nik za tydzien..jeszcze moj jutro do roboty..zostane z nim sama..okres mi sie zbliza..tu sie martwie o niego..nie wyt rzy malam i wylam jak bobr:(:(

Hej dziewczyny My od okolo godz 14jestesmy juz na bebilonie...i od momentu podania zero kupy...bo od tych kup po tym zwyklym mleku to az bidulek lekkiego odpazenia dostal...czyli brak kupy co chwile tp dobry znak i o dziwo zjadl juz z 4butle po kapaniu dostal 150 nie chcial usnac to wchlonal jeszcze 90ml i usnal..w ogole nie pluje tym mlekiem...pierdy ma normalne i miekki brzuszek...zobaczymy jak sie przyjmie..mam nadzieje,ze wszystko ok bedzie Kasia to na chwile sie odwerwalas co :P ja na rolkach to z 10lat nie jezdzilam:P a buciki jakie kupilycie?

No ja własnie skaze to mam w jednym palcu...wszystko o niej wiem co robić i jak

Kasiu jak dawaliśmy małemu nutramigen nie dostawał nic oprocz mleka,bo chcialam zobaczyć efekty właśnie..żebym wiedziała jak reaguje na to mleko... no 3 lekarzy kazało mi odstawić to mleko..dzisiaj ma bebilon pepti przyjsc..i też nie będe mu dawała nic oprócz mleka żeby zobaczyc..bidulek na tym normalnym mleku ma biegunke;( Co zje odrazu kupka.. hydrocotisone pomogło..ale to na chwile..i teraz musze mu zrobic 3 dni przerwy Wczoraj miał ostatnie 3 dawki szczepionek i mamy spokój do roczku:)Na 1 tylko sie skrzywił..na 2 troszkę popłakał ,a na 3 się rozwył ..ale wziełam go na rączki zaraz i sie uspokoił...waży 6550 i pielęgniarka powiedziała,że jest po środku..ani za mało ani za duzo..bo zapytała nas czemu mamie takie miny załamane i jej powiedzieliśmy o co chodzi..to wytłumaczyła nam,że jak mu waga nie spada..a rośnie to mamy się cieszyć,a nie zamartwiać...

Dziewczyny dzwoniłam do tej polskiej kliniki i kazała mi zmienić na jakiekolwiek mleko pepti..więc kupiłam w Polskiej aptece Bebilon Pepti 1 i zobaczymy.... bo mały wygląda jak 1 wielka chrosta

Bardzo Pani dziekuje za odpowiedz;) Właśnie skonsultowałam się z moim polskim lekarzem i kupiliśmy w Polskiej aptece Bebilon Pepti 1 :) I zobaczymy co bedzie po nim..a za rady co do jedzonka jestem bardzo wdzięczna:) Jeszcze raz bardzo dziekuje