Skocz do zawartości
Forum

kasia_t87

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasia_t87

  1. Hej dziewczyny,ja znow w szpitalu jestem. Jak bede miala lepsze polaczenie to sie odezwe. Milego kochane
  2. Hej dziewczyny, kolejny dzien upalow, a ja juz ledwo oddycham. Spuchnieta jak balon jestem cala. ..OJ ale maruda ze mnie sie jakas straszna zrobila ... mamamajki dokładnie Cię rozumiem, sama najchętniej zakupilabym aparat do robienia USG, zeby miec go pod reką... póki co mąż zakupił mi detektor tętna i jestem choć troszkę spokojniejsza jak słyszę serduszko...Co do dziąsła to najważniejsze,żeby ropa nie doszła i pomaga płukanie szałwią.. A Majeczka biedna przytul ją mocno od cioci z forum :* alatra oby ząbek sam przestał boleć ... a z tymi kanapkami to się uśmiałam, normalnie humor mi się poprawił no i widzisz mamusiu, chciałaś być dobra i zadbać o zdrowe odżywianie dziecka ;) Co do ruchów to mam tak samo, coś te Jaśki uparciuchy straszne :) czasem nawet głaskanie nie pomaga, zeby choc troszke dal znak :) zaza ja już na szczęście pranie i prasowanie mam za sobą, dzieki mojej mamie, ale sama nie dalabym rady, gdyż ustanie na moich "balonach"5 minut graniczy z cudem... Co do piosenki, to mój Jaś od początku jest bujany w rytmach latino ;P mój mąż się śmiał ze mnie.... niecierpliwa Ty się pakuj kochana, ja już to zrobiłam z nadzieją, że być może coś prędzej będzie ;P Kaśka pobiłam Was wszystkie mam 119 :) i jeszcze 2tyg. do końca Normalnie uzdolniona dziewczyna z Ciebie nic tylko pogratulować, ja w robótkach ręcznych nigdy nie bylam dobra ... czekamy z niecierpliwościa na te cuda jak beda skonczone:) Evitka rozumiem Cię dokładnie... i bardzo współczuję, może rozmowa z mężem pomoże i on spróbuje swą rodzicielkę przekonać, że to nie najlepszy pomysł z tym przyjazdem... Nina mi na te moje cholerne nożyska to już nic nie pomaga :( jeżeli muszę już gdzieś wyjsć, to mam kupione zwykłe klapki na rzepy, które i tak musiałam przeszyć bo bym się nie dopieła i w nich chodzę... Miłego popołudnia kochane ... Kasia
  3. monkalot Gratulacje!!! Dużo zdrówka dla Was:* Dotarlo w końcu łóżeczko no i już stoi w pokoju i czeka na Jasia:) Oj dziewczyny naprawde mam juz dosyc wczoraj mialam kolejny kryzys i znow wylam jak bobr ;( bo nie dosc, ze mam nogi jak slon cisnienie 160/100 przy tabletkach, to jeszcze zapalenia ucha dostalam :(((( jak sie pieprzy to wszystko No i znow pewnie nocka zarwana... ajjjjć nikitaka Witaj! ja tez mam nadcisnienie, ale o cesarce nie bylo mowy, tez biore dopegyt + do tego isoptin 40 i taka pogoda jak dzis mnie wykancza, bo cisnienie wali do łba tak, ze sie oddychac nie da:( Dziewczyny ja bym wszystko oddala, zeby sie juz zaczelo a tu jak na zlosc cisza, Jasio sie buntuje. JA przy skokach cisnienia do glowy dostaje czy z nim wszystko ok... we wtorek wizyte mam u lekarza mam nadzieje, ze bedzie wszystko ok. Katarzyna wspolczuje bolu nogi:( Mi juz prawie 3 tyg. temu gips sciagneli, a kostka jak bolala tak boli:(
  4. Hej dziewczyny! Oj sporo mam do nadrobienia, ale znow bylam w szpitalu z wysokim ciśnieniem-lekarze nie zdecydowali jednak rozwiazac ciązy, gdyz jak twierdza cesarka to bardzo powazna operacja... Jaśkowi się na świat nie spieszy, tak wiec jeszcze poczekamy te 3 tygodnie:) Zabieram się za czytanie.... Pozdrawiamy i milego wieczoru życzymy:*
  5. Witam Was Słonecznie :)! Cieszę się Dziewczyny, że wszystko O'K po wizytach... Co do astmy to moja koleżanka urodziła normalnie i wszystko było dobrze, także mam nadzieje, że i z Wami tak będzie :):) Ja też po wczorajszej wizycie zadowolona jestem- jest wszystko dobrze, co prawda troszkę się zdziwił mój lekarz jak zobaczył gips, ale oczywiście jak to On obrócił to w żart ... :) Jaś rośnie jak na drożdżach już też przekroczył 2kg :):) Co do porodu to nie ukrywam, że nie rwie mnie na wcześniejszy termin ;D A jakie ja już mam sny, to jest tragedia, conajmniej raz w nocy rodzę ;P ..... Dziewczyny ja już na ciasto mam kupione produkty i dziś zamierzam się za nie zabrać, a nie ukrywam, że zbytnio talentu do pieczenia nie mam :) Allegro przekopane-łóżeczko, pościel i inne drobiazgi zamówione:) Dzięki Wam miałam motywację :) Jeszcze został mi pokój do ogarnięcia, niestety tutaj nie mam zbytnio dużego popisu-mieszkamy jeszcze z moimi rodzicami, jesteśmy w trakcie kupna mieszkania, ale i tak z remonatmi nie zdażymy przed rozwiązaniem także jakoś się będziemy gnieździć na początku :) Mi już chandra przeszła, jakoś to słońce tak na mnie działa Madzia udanej zabawy na weselu, daj znać jaką sukienkę wybrałaś :) alatra nie jesteś sama, ja też podjadam :) Choć mój mąż jak wyczytał w gazetach, tyje razem ze mną, ponoć to tak działa, że jak kobieta jest w ciąży to maż się z nią solidaryzuje :) Także dieta czeka nas obu :) wiktorio3 jak tam po konkursie? :)) Miłego dopołudnia ;)
  6. No Majusia wymiata nie ma co :) Biorę się za zamawianie z allegro, bo już miałam wcześniej upatrzone ubranka no i łóżeczko-tapczanik, bo na takie się mąż uparł ... No i pojawiły mi się rozstępy na brzuchu-a już myślałam, że mnie to minie :( Kaśka daj znać jak tam wizyta
  7. Hej Dziewczyny! Wszystkim chorowitkom szybkiego powrotu do zdrowia:) Nie zaglądałam jakiś czas, bo jak sie wybrałam w niedziele na spacery z tym moim gipsem tak odżałowałam je, aż do dziś ... Moje spojenie wysiadło, biodra nawalają tak, że masakra ... teraz to już chyba nocy spokojnie nie prześpie, a myślałam wcześniej, że wstawanie do kibelka jest męczące ... Wiecie, że ja nie mam nawet chęci się pakować... w poniedziałek idę ściągnąć ten cholerny gips i mam tyle planów już na przyszły tydzień, że szok..ale co z tego wyjdzie ....... Co do chandry to chyba każdą z nas dorwała, ale dziewczyny jeszcze tylko troszkę nam zostało:) Jutro na 16:00 do lekarza i zobaczymy co tam u mojego Jasia słychać :) Już nie mogę się doczekać, żeby go przytulić i już mi się oczy pocą na samą myśl ... aj jakaś wrażliwa się zrobiłam w ciąży ;P Megggggggggaaaa uśmiech przesyłam i dużo słoneczka życzę :*
  8. Miłej i Słonecznej niedzieli Mamuśki :)
  9. nina ja już prałam i nic się nie stało, tak w razie "w" wyprałam ciuszki w proszku dla dzieci, od moich koleżanek dzieci były uczulone po "normalnym" proszku i musiały prać wszystko jeszcze raz :) zaza Nic się nie martw musi być wszystko dobrze...
  10. Dzięki Kochane z miłe słowa:) Tak tu "cieplutko" jest W brzusiu siedzi nasz wyczekiwany Jasiu:) Co do gipsu to 2 tyg. męczarni, ale pójdę do lekarza 30.04 tak żeby na weekend majowy się od niego uwolnić :) Co do naszego puchnięcia pocieszam się tym, że te największe ciepełko nas ominie ... Wiecie co wczoraj u chirurga przeżyłam szok, poprostu mnie zatkało! Rozmawiając z Panią chirurg o kostce powiedziała,że przepisze mi jeszcze zastrzyki przeciwzakrzepowe do brzucha, na co się jej zapytałam czy w ciąży można, ona zdziwiona zapytała "a to pani jest w ciąży"... No i co z tą polską służbą zdrowia... a nie należe do osób szczupłych, brzuszek już też mam pokaźny nina84malina nasz Jaś od początku jak tylko zaczął wariować to wybrał sobie na to godziny nocne i jest to tak od 23-2 także dobrze Cię rozumiem ale nie ukrywam, że są to najpiękniejsze kopniaki jakie otrzymałam w życiu:) Miłego wieczorku dla Was:*
  11. Witam przyszłe Mamusie serdecznie! Tak się zaczytałam w wasze wątki i żałuję, że nie dołączyłam do Was wcześniej:) Jestem w 32 tc i co do uprzejmości to wczoraj u chirurga po raz pierwszy przepuszczono mnie w kolejce... Narobiłam sobie na sam koniec jeszcze problemów, założyli mi gips na lewą nogę...no, ale jak wszędzie piszą, że kobiety w ciąży mogą się"zabić" o własne nogi... no i sprawdziło się .... Jak wasza "końcówka" wygląda? Powiem Wam szczerze, że ja już chciałabym urodzić jakoś tak mam dosyć(nie odbierzcie tego źle) ale w 28tc okazało się, że mam nadciśnienie ciążowe wylądowałam w szpitalu, jak już po lekach ciśnienie doszło do normy(w miarę) to okazało się, że mam za wysoki puls teraz ten gips ..... Jeszcze się załamałam, bo wczoraj Pani chirurg zaleciła mi RTG tej stopy, naczytałam się o prześwietleniach i skutkach i już wogóle dostaję do głowy ....
  12. Kochane POMOCY!!! Tak na wstepie witam Was serdecznie:) Jestem w 32 tyg. ciąży, dziś skierowano mnie na RTG stopy, gdyż wczoraj się wywróciłam. Podczas badania miałam fartuch ochronny, ale czy aby napewno to pomogło ochronić moją dzidzię?? Tyle się już naczytałam na ten temat, że mam straszny mętlik w głowie...Miała, któraś z Was takie badanie robione??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...