Mojej koleżanki córeczka miała to samo. Też pojawił się nagle guz pod pachą,
który szybko zaczął rosnąć. Objeździły kilku lekarzy, bo każdy się denerwuję jak coś dziwnego się dzieje. Były u kilku pediatrów na konsultacjach, u chirurga, zrobiły usg oraz były jeszcze w Instytucie Gruźlicy i Chorób Przewlekłych i suma sumarum okazało się, że to całkiem normalna reakcja poszczepienna po gruźlicy. Powiedziano im, że taki guz będzie wzbierał i rósł, i w końcu prawdopodobnie pęknie jak taki duży ropniak, a jak nie to trzeba naciąć. Im chyba w końcu pękł sam (to było już 2 lata temu) i wszystko było i jest ok.
Mam nadzieję, że pomogłam :)