
Izusia_29
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Izusia_29
-
Kurczę ja też zupełnie bez nabiału jestem, u nas z kupkami nic nie było tylko te zmiany na skórce. I to tylko na nóżkach i na rączkach, w zgięciach kończyn. Sama już nie wiem, juz myślałam że odkryłam co to, bo było lepiej, a dzisiaj zauważyłam że znowu ma te nóżki bardziej czerwone :(. No nic, we wtorek mamy szczepienie to może pani doktor coś wymyśli.
-
tillomama mam pytanie, jak się u was objawia skaza białkowa i w jaki sposób została zdiagnozowana? Moja Zuzka ma na nóżkach i na rączkach takie czerwone placki wysuszonej skórki. Jakoś pojawienie się tego skojarzyło mi się z jedzeniem prze zemnie produktów mlecznych, teraz nie jem już nic takiego, i przez moment skórka była dużo lepsza, ale ostatnio znowu nam się coś zaczyna dziać. Zastanawiam się czy dobrze diagnozę postawiłam :(
-
Dziewczyny te które dają maluszkom chrupki kukurydziane, jakie te chrupki dajecie? takie normalne flipsy, czy może jakieś specjalne dla maluszków?
-
hej, Mayo ja mam taki gryzak, ale z jeszcze inną rączką niż te pokazane przez ciebie. Jedno co mogę powiedzieć to to że mojemu szkrabowi ta rączka jest obojętna bo póki co i tak trzyma za siatkę. Po włożeniu jabłuszka tj trochę długie i niewygodnie jest trzymać za rączkę.
-
Jeszcze jedno mi się przypomniało, któraś pisała o kaszce ze słoika hipppa. Ja też małej dałam tą na początku. Ale ta kaszka zawiera cukier. Znalazłam kaszke mannę z jabłuszkiem gerbera i tam nie ma cukru w składzie.
-
Hej Dziewczyny, Jeśli mogę coś podopowiedzieć co do kaszki, to ja gotuję małej zwykłą kaszę mannę. W 120ml wody gotuje czubatą łyżeczkę kaszy (gotuję ok 8min). Jak się ugotuję dodaję owoce ze słoika (pół słoiczka na jedną kaszkę) i do tego dodaje mm w ilości 5 miarek (zakładam że owoce +kaszka to ok 150ml). Nie wychodzi to zagęste i mój skrzat zjada prawie całą taką miseczkę.
-
Hej dziewczyny, dawno nie piszę, ale was podczytuję. Gratuluję wszystkich ząbków. U nas lepsze chwile i gorsze. Zuzka raz śpi jak zaklęta w nocy a raz mi się budzi co 3h. Tylko u nas to spanie jest związane z ząbkami. Jak smarujemy żelem na dziąsełka to jest lepiej i mocniej śpi. W dzień to jest mały rozbójnik. Nie śpi prawie wcale. I do tego jest mały cwaniak. Nauczyła się że jak zaczyna kaszleć bo np się zakrztusiła to się ją zaraz podnosi, więc teraz jak tylko się ją położy zaczyna kaszleć. Ja wracam do pracy w kwietniu, zaraz po świętach wielkanocnych. Jeśli chodzi o jedzonko to kupujemy słoiczki Hipp. Zuzka jadła już jabłuszko, marcheweczke, jabłuszko z morelką i jabłuszko z brzoskwinką. Nie posłużyła jej tylko marcheweczka bo dostała po niej zaparcia, ale producent też twierdzi że marchewka jest zestalająca więc na razie sobie ją odpuścimy żeby maluszka nie męczyć. Pozdrowionka dla wszystkich mamusiek i dzidiusiów.
-
Hej dziewczyny, Nie bardzo mam czas się udzielać ale cały czas was podczytuję i oglądam bobaski. Tak więc ja też się pochwalę moim maluchem. Oto Zuzia:
-
Hej, Mnie polozna tłumaczyła różnice między 5 w 1 i 6 w 1. To jest dokładnie to samo poza składnikiem na WZW. W szczepionce 6 w 1 wzw jest dodane i dlatego maluszek dostaje 1 zastrzyk. Przy 5w1 wzw jest osobno i dlatego dostaje 2 zastrzyki. Nam tez.odradzila 6w1 dlatego ze w 2 ssczepieniu nie szczepi sie na wzw a w 6w1 tsk czy tak jest zawarta. Dopiero przy 3 szczepieniu.znowu podaje sie składnik na wzw. Mam nadzieję że nie zamieszalam za bardzo.
-
Dziewczyny co powiecie na taką kąpiel maluszka? Thalasso Bain Bebe par Sonia Rochel - YouTube A ja tu podczas kąpieli się cackam zeby ani buźki ani uszek nie zamoczyć ;)
-
Dziewczyny mam pytanie, jak ubieracie dzieciaczki na spacer? U mnie jest dzisiaj 10 stopni i trochę wieje i już sama nie wiem jak Zuzię ubrać. Nie chce jej przegrzewać ale nie chce też być wyrodna matka co wychładza dziecko. To ubieranie jak jest chłodno to dla mnie jakaś masakra.
-
Hej, My stosujemy debridat odkąd zaczęły się u nas jazdy z brzuszkiem, czyli od 2 tygodnia. Minęły już 4 odkąd mała go dostaje. Po 3 tygodniach miałam odstawić i tak zrobiłam, ale spowrotem zaczęły się jazdy. U nas ewidentnie pomaga na koleczkę. Zuzia jest spokojniejsza i mniej ją brzusio męczy. Na kupki tez pomaga bo jest jej łatwiej załatwić. Dziewczyny pamiętajcie tylko żeby zmienić opakowanie debridatu po 4 tygodniach na nowe, nawet jak się nie skończy. A mam jeszcze pytanie ile, podajecie tego maluszkom? My mieliśmy od początku 1,5ml 3 razy dziennie.
-
2fast4u u nas też był/jest problem z brzuszkiem. Jeden dzień był taki koszmarny że nawet lekarza wzywaliśmy. Malutka dostała Debridat zawiesinke do brania i kropelki Esputicon i lekarz stwierdził kolke a leki miały tylko zmniejszyć jej objawy. Jednak pomimo brania leków raz było lepiej raz gorzej. W końcu odkryliśmy co było przyczyną. Mamusia nie może spożywać nieprzefermentowanego mleka. Jak się w niedziele najadłam wieczorem budyniu to malutka cały poniedziałek prawie wyła. teraz jak odstawiłam wszystkie produkty mleczne to mała śpi jak suseł i kolka zaniknęła. Gazy jeszcze od czasu do czasu jej dokuczają ale tak ogólnie to jest git :)
-
martusiasia moja mała też jak ma dobry moment to je i je z piersi, a potem zaczyna się złościć szarpać za cycka, łapać go ale tak nie do końca. Zaczyna mnie wtedy drapać łapkami złościć się i krzyczeć. Ja ją wtedy odstawiam i próbuje jakoś uspokoić, może lekko uśpić i dopiero wtedy wracamy do cyca. Jak ona jest zła to ja się złoszczę. Moja mam twierdzi że mała to czuje i obie się nawzajem nakręcamy.
-
Hej Dziewczyny, Dawno się nie odzywałam, ale miałam małe problemy zdrowotne. Rana po CC nie chce się goić i muszę z nią troszkę powalczyć. Załączam zdjęcie mojej niuni. Pozdrowionka dla wszystkich roz- i nierozpakowanych mamusiek.
-
Witam dziewczynki. Przterminowalam sie o cale 9 dni. Od 16.08 leze w szpitalu. Od poniedzialku lekarze pracowali nademna zebym urodzila, poniewaz okazalo sie ze mam pancerna szyjke, ktora nie chciala wspolpracowac. Dwa razy wywolywali u mnie porod ale nic to nie dalo. Wczoraj w nicy dostalam skurczy, szyjka dalej nie chciala wspolpracowac. Jak juz trafilam na porodowke okazalo sie ze ktg mojej dzidzi jest nieciekawe i musza mnie pokroic. W rezultacie dzisiaj o 5.15 przez cc przyszla na swiat moja Zuzia (3090gr i 54cm). Jak sie okazalo mala owinela sobie pepowine wokol szyji i moje skurcze ja podduszaly. Jestem niezmiernie wdzieczna mojej poloznej za tak szybka reakcje. Pozdrowienia dla wszystkich mamusiek spako- i rozpakowanych.
-
Hej, melduje sie dalej 2w1. Od czwartku leze w szpitalu i czekam. Szyjka u mnie ciasna i zamknieta. Dzidzia wysoko. Chcieli mi zrobic amioskopie ale poniewaz szyjka zamknieta badanie sie nie powiodlo. Poniewaz trafilam do szpitala przed weekendem za duzo ze mna nie zrobili wiec czekam do poniedzialku jak na zbawienie. Moze czegos sie dowiem. Od dziewczyn na sali wiem ze u mnie szpitalu przeterminowane z pierwszym dzidziusiem trzymaja ok tygodnia zanim zaczna wywolywac, mam nadzieje ze za mnie sie wczesniej wezma bo to piekielne lozko szpitalne mniw wykonczy. ;-)
-
Wszystko odbyło się tak normalnie tak jak wtedy gdy brzuszek był mniejszy i jak bez brzuszka :). No chyba że odległość między nami się zwiększyła z powodu brzuszków :p
-
martusiasia do ostatniego miejsca masz godną rywalkę tzn. mnie. Co prawda namówiłam męża na małe co nie co i wygląda że troszkę pomogło bo zaczął mi czop odchodzić, ale tak poza tym nic się nie dzieję więc nie liczę na szybki rozwój akcji. Jutro kładą mnie do szpitala, mam nadzieję że szpitalne jedzenie zmusi mojego maluszka do opuszczenia brzuszka :)
-
Hej, Nie zapominajcie o mnie. Ja też siedzę i czekam. Dodatkowo czekam na decyzję czy dzisiaj idę do szpitala, czy jeszcze nie :)
-
Fast w ciemno biorę od Ciebie wszystkie objawy :) Malwunia u mnie na USG na nieszczęście dopóki się nie zapytałam pani doktor nie sprawdzała takich rzeczy, a samo się nie kalkulowało. A pytałam dopiero na ostatnich 2óch. Z czego na ostatnim termin wyszedł na 10.08, więc już dawno po ptokach :(
-
Hej, Ja wam się też troszkę wyżalę. Teoretycznie wg jak to mówię kółeczka z gazety mam termin porodu na 16.08. Żeby rodzić w szpitalu w którym chce musiałam się umówić z położna że się mną zaopiekuje bo szpital jest oblegany i często gęsto odsyłają pacjentki gdzie indziej. W związku z czym położna jak będzie jutro na dyżurze ma się zorientować czy jest wolne łóżko i mam się kłaść od razu, czyli jeden dzień przed terminem. Nie wiem czy to hormony ale załamuje mnie ten pomysł. Gdyby nie to cholerne zwolnienie które kończy mi się w dzień TP wolałabym doraźnie chodzić na badania, ale tak się nie da. Tak więc nie czując żadnych skurczy, po poniedziałkowej wizycie u ginki już wiem że bez żadnego rozwarcia i w ogóle bez żadnych innych objawów muszę położyć się w szpitalu nie wiadomo na jak długo i czekać. Wykończy mnie to chyba. Moje dziecię jest cholernie uparte, ginka śmiała się że to po tatusiu, bo dziewczynka to lepsza płcia ;) i sama by na to nie wpadła. Jestem załamana :(
-
Hej, Ja cały czas tu jestem i to niezmiennie w dwupaku. Mój termin się troszkę przesunął na 16.08, ale to i tak nie zmienia faktu że moja córcia nigdzie się nie wybiera. Jakoś dobrze jej w brzuszku i mam wrażenie że przeprowadza strajk, bo żadnych nawet najmniejszych objawów nadchodzącego porodu nie odczuwam. Jak tylko się rozpakujemy dam wam znać, co by można było zaktualizować pierwszą stronę :)
-
U mnie na szkole rodzenia miła położna tłumaczyła że tatuś kąpie dzidziusia ubiera a potem podaje mamusi na cyca :)
-
Hej Dziewczyny, Dawno mnie nie było ale cały czas was podczytuje;) Tydzień temu na USG została na 100% potwierdzona dziołszka, nawet cipuszkę dała sobie sfotografować ;) Ważyła wtedy już ok 1500g. Spore macie już wyprawki, ja nie mam prawie nic, jedyne co to wózek przywieźliśmy wczoraj do domy, ale to tylko dlatego że mój mężulek do zakupu wózka podszedł jak do zakupu auta i sam wybierał co warto kupić a ja tylko miałam zatwierdzić ostateczną decyzję :). Nika jeśli chodzi o ten termometr z Lidla to ja jakiś czas temu go kupiłam, ale nie jestem z niego zadowolona, mam wrażenie że zawyża wynik temperatury. Dostałam od mamy kupiony taki do czoła z apteki i ten podaje niższą temperaturę, która notabene jest bardziej zbliżona do rzeczywistości.