powtórzę test w poniedziałek, dziś dopiero 25dc ale biorę Duphaston i nie chciałabym go odstawić póki nie mam pewności, że nie jestem w ciąży, a teoretycznie jutro powinnam go odstawić. Za miesiąc nie będę go brała bo to tylko dodatkowy stres.
A co do niechęci do ciężarnych, to pewnie minie jak urodzą bo już nie będą ciężarne
wtedy będą mnie denerwować dzieciate :P
W pracy mam same baby, dzieciate, niby wszystkie za pierwszym podejściem zaszły - ciekawe. Wczoraj rozdawane były paczki dla dzieci i jedna do mnie taki tekst "Jakbyś się postarała to też byś dostała" a doskonale wie co mnie spotkało, czasem żałuję, że nie potrafię się odezwać w takich sytuacjach tylko potem siedzę i płaczę w domu. Marudzę dzisiaj, może przez te sztuczne hormony ?