maartynka

Nadia urodziła się dzisiaj o 17 siłami natury. 3170 i 56 cm dostała 10 punktów. :-) Jestem zmęczona i szczesliwa. Poród bardzo bolesny i długi ale było warto.

Ale ja jestem w szpitalu i mówiłam położnej.. wykąpałam się i już nie plamie. Może to po wczorajszym badaniu ginekologicznym albo przez rozwieranie się szyjki...

Okruszeek gratulacje:-) śliczna dziewczynka:-) Dziewczyny czy któraś z was plamila przed porodem? Dzisiaj rano jak poszłam do łazienki to zaczęłam plamić na brązowo trochę byłego było. Położna powiedziała tylko ze może się rozkręci.

Hej ja leżę sobię jeszcze, miałam 4 ktg to ostatnie wyszło najładniej i miałam dość silne skurcze. Teraz trochę ustały lekarz mnie zbadał mam 2,5 cm rozwarcia i główka nisko. Mowil że może się rozkręcić. Ja znowu jak rodzić to wolałabym rano. Bóle mam z lędźwi i mam takie parcie na odbyt. Sama już nie wiem czy się rozkręci czy nie..... Mąż cały czas pod tel w razie czego mam po niego dzwonić..

Dziewczyny ja po ktg muszę zostać już na oddziale. Tętno było, ruchy słabe, zapis też jakieś skurcze się zapisały dwa miałam mocniejsze a że jestem dzień po terminie to chcą mnie zostawić. Ciekawe jak sytuacja się rozwinie. Mam nadzieję że nie podadzą mi nic na wywołanie czy wtedy bardziej boli?

Monia ja zamówiłam na allegro i za dwa staniki z przesyłką dałam 50zl. Jestem bardzo zadowolona mam biały i czarny rozmiar c chyba 80 a przed ciążą miałam miseczkę 85 b Już teraz sobie noszę bo w normalnych mi za ciasno w obwodzie a tego w ogóle na sobie nie czuję..:-)

Kiti gratulacje córeczki śliczna jest:-) Też mam Zuzie w domu:-) Zazdroszczę tym co mają dzieci już przy sobie.. wiem że zaraz też będę miała, ale małej coś się nie spieszy.. Dzisiaj coś mnie ćmi jak na okres no ale pewnie przejdzie..

Ja mam na jutro termin:-) Jesteśmy po przytulaniu ciekawe czy to coś da:-D A w środę mam ktg jak nic nie pokaże to pewnie to lekarza się umówię. Mam nadzieję że urodzę w tym tygodniu:-)

Agnieszka gratulacje córeczki!! :-) Trzymajcie się zdrowo:-) nie chciała czekać do nowego roku:-)

U nas będzie Nadia już się tak przyzwyczailiśmy i córka że na pewno nie zmienimy:-D Ja nad ranem miałam dwa bolesne skurcze ale przeszło.. też dzisiaj odpoczywam, piersi mam twarde i nabrzmiałe wczoraj wieczorem wyleciały pierwsze krople siary:-D Ja też jem dużo słodyczy i pije dużo soków tak mi teraz smakują, po porodzie już nie będę mogła sobie na to pozwolić.. A Sylwestra spędzamy w domu z córką ma 5 lat i jest bardzo podekscytowana:-D Termin mam na wtorek, a mąż chce od jutra zacząć się przytulać, ale nie wiem czy powinnam bez czopa?

To może jest coś na rzeczy:-D dzisiaj mam bardziej bolesne skurcze, cycki bardzo nabrzmiałe.. miałam jechać jeszcze na zakupy ale zrezygnowałam mąż sam zrobi.. dzisiaj nawet przy robieniu kupki czułam ból ale gdzieś w środku może jakis ucisk czy coś..

A jak to jest z ruchami dziecka przed porodem? Moja mała wczoraj przed snem była tak aktywna że nie mogłam zasnąć a ruchy czułam najbardziej na dole, chyba rączkami tak wymachiwała.. teraz jest spokojniejsza. Czy wy też przy skurczu czujecie takie parcie na pęcherz i odbyt? Siusiu to chodzę dosłownie co chwilę parę kropli robić..

Ja tak miałam ból podbrzusza i ból po obu bokach nie mogłam chodzić ani stać, lekarz mówił że się zaczyna a przy napisaniu brzucha miałam bóle krzyża.. zrobiło się rozwarcie na 1 cm a na drugi dzień ból minął więc były to skurcze przepowiadajace..

MartaWu gratulacje córeczki! Trzymaj się i szybkiego powrotu do zdrowia:-)

Gratulacje Szymkowa! :-) Też wam zazdroszczę.. mam już wszystko przygotowane nawet łóżeczko złożone i czekam na skurcze.. no bo jak nie w tym tygodniu to pewnie w przyszłym:-) Caroline śliczny synuś:-)

Gratulacje Doriss!!!

U mnie też delikatne skurcze i w nocy ból krzyża na wznak to już w ogóle nie mogę leżeć.. a na bokach to wiadomo bolą biodra.. zobaczymy co przyniesie dzisiejszy dzień:-)

U mnie też jeszcze skurcze za słabe za to jak chodzę to mam uczucie jakbym miała źle włożonego tampona.. Boję się nocki za każdym razem..bpo pierwszy poród zaczął się właśnie w nocy..

Albo się zacznie albo znowu wszystko ustanie... Ojej ta niecierpliwość jest straszna..

No dzisiaj rekordowo co chwilę mi twardnieje i ciągnie brak w dół.. czekam na mocniejsze skurcze z krzyża to wtedy bym wiedziała że się zaczyna. A teraz to jeszcze nie to za słabe ale bardzo częste..

Dziewczyny odpadł mi czop dzisiaj. Ja nie widziałam go ale mąż po mnie korzystał z toalety i mówił że był taki glut żółto beżowy i wyglądał jak korek. Brzuch mi twardnieje co chwilę ciężko się chodzi, jestem trochę zestresowana.. plecy bolą, termin mam na za tydzień.. nie wiadomo co to będzie i kiedy..

Ja sprzątam mieszkanko ale z przerwami na spokojnie:-) też mam nadzieję że przez święta nic się nie wydarzy co sobie jeszcze odpocznę i spokojnie na jem:-D a po świętach chcę już rodzić ale wiadomo wszystko zależy od malutkiej.. ja się dzisiaj dobrze czuję ale pewnie popołudniu będzie krzyż bolał i padnę ze zmęczenia.. Zdrowych i radosnych świąt kochane:-)

U mnie też ból krzyża i krocza jakby mnie ktoś skopał, nie mogę się wyprostować. Rano miałam ktg o 7 i na początku się wystraszyłam bo zapis nie był dobry, mała się nie ruszała i tętno jakieś niskie 130, ale potem się rozruszało. Położna mówiła że by mnie zostawiła w szpitalu jakby zapis był zły. A może malutka poprostu spała? Nie wiem obserwuje następnym razem kazała wziąć coś słodkiego że sobą. Dzisiaj się oszczędzam i odpoczywam bo jutro x pomocą męża chcę jeszcze mieszkanie posprzątać..

Ja jak byłam chora to na kaszel piłam stodal pani doktor mówiła że jest bezpieczny..miałam suchy i męczący..

Ale mnie krzyż boli nie jestem w stanie wstać z łóżka.. popralam, poprasowalam i pozawieszalam wszystkie firany w domu.. zostało mi 12 dni dni do terminu porodu więc teraz może się dziać co chcę.. malutka ciągle ruchliwa, jutro na 7 rano mam ktg u mnie położna ma w gabinecie i jest za darmo.. mancie już złożone lozeczka czy czekacie do porodu?