Skocz do zawartości
Forum

KAKUNIA

Użytkownik
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Postów

    0

  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

 Typ zawartości 

Odpowiedzi opublikowane przez KAKUNIA

  4. Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)

    w W oczekiwaniu na bociana

    Opublikowano

    stokrotka_87
    cześć dziewczyny...
    Cała się telepie.. Mój fabi spadł z takiego schodka... Ma dwa ogormne guzy... Nie wiem co robic :le:

    obserwuj go i przez dwie godziny mu nie daj zasnać jak by rzygał to natychmiast szpital a jak bedzie oki to bedzie oki
    jak poxniej zaśnie to też go pilnuj żeby nie zwymiotowal na snie i obserwuj go bacznie jezeli do wieczora nic sie nie będzie działo a tak mysle to bedzie git ...i nie panikuj bo nerwy nie sa dobrym doradcą

  5. Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)

    w W oczekiwaniu na bociana

    Opublikowano

    karolineczka84
    martitaolivia
    hej,

    ja też zrelaksowana byłam z rana, a teraz wkurzona. Amirian, a ty czemu?

    rany a ty oliwia czemu ???

    Ja też trochę zła .. A raczej spiekłam dupsko na solarce i mnie piecze .. A to też nie mały dyskomfort .. :lup::alajjj:

    bedziesz teraz tylko dupa na wierzch heeheh i w rpacy na stojąco

    a mi się rzygac chce czyzby po wczorajszym ..piwie tak poźno bleee nudnosci na maxa

  11. Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)

    w W oczekiwaniu na bociana

    Opublikowano

    stysiapysia
    ja wróciłam z bbbbbardzo dłuuuugiego spaceru... i mam też ochotę :0, ale sie ..boje

    NIE BÓJ SIE STRACH KOCHANA ZAWSZE ZOSTANIE ALE TY JUZ BEDZIESZ MIAŁA ZDROWE DZIECIĄTKO I INNEJ OPCJI NIE MA

    WANILIOWA WITAJ KOBIETKO

    KUŹWA A JA DRUGIE PIWSKO PIJE I SIE SMIEJĄ ŻE CZERWONA JESTEM JAK RAK

    MI SIEM GIRKI TYLKO NIE OPALAJA ALE BUZIA I RENCE KTÓRE LECZA :smile_jump:SA ZJARANE

  13. Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)

    w W oczekiwaniu na bociana

    Opublikowano

    karolineczka84
    kakunia
    kajunka to wskakujcie w autko i przyjezdzajcie ja dzisiaj mam super humorek juz teraz wiec przyjme was z otwartymi ręcami

    amirianku zdroweczko to wasze żeby fasoleczki wam śliczne urosły tobie cyto sobie poszła na kogo innego hehe a co niech kazdy ma po równo a nie wszytsko jedna ..a taka świnka jestem

    no ładnie zaprasza mnie tylko dla tego ze ma super humorek .. Oj kakaaaaa:sofunny::sofunny::lup::lup:

    zawsze zapraszam a dzisiaj tylk owyjątkowo na już bardzo bym sie ucieszyła jak bym zobaczyla z balkoniku wysiadająca kaje z autka albo kogoś innego jak bym poznała kogoś innego heheheh no pare dziewczyn pewnie tak

  15. Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)

    w W oczekiwaniu na bociana

    Opublikowano

    Hej hej kobietki

    ja byłam nad woda przecei gadałm cały dzien wczoraj opalałam sie grilka mniam mniam bartek próbował cos złowic ehhe fajnie było i wlasnie wrócilismy a dela zrobiła karpatkę i zaraz piwko będziemy pic karpatkę jesć hehehe mniam mniam zapraszam jak ktoś chętny

    ja świeta jak co roku z moją rodzinką spędzam i w pierwszy dzien jak co roku robie imieniny wojtka więc znajomi przychodzą a w drugi odpoczywamy po imprezce

    ale mi gębe spalilo

  17. Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)

    w W oczekiwaniu na bociana

    Opublikowano

    karolineczka84
    no z tym nie najgorzej , tylko cholerka są też lasyyyyyyy hmm boję się o kleszcze , żeby nie atakowały rufiego .. Ostatnio nie dajmy rady , nie nadążamy wyciągać , no ale mam mu kupić jakieś tabletki ochronne że nie będą się go czepiały i 1.5 miesiąca działają ..

    to ja na sekundkę
    kaja sa fajne kropelki co sie je daje na kark i dzialaja nawet 2 miesiące my naszej co roku je kupujemy ale dajemy co miesiac daaje sie buteleczke na kark to jest taka malutka i trzeba chwile rpzypilnowac zeby zaschło i pies nie kombinował i działa u nas nie było kleszcza

    sandra witam witam

    a teraz lece dziewczynki na basenik zaglądne potem

  18. Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)

    w W oczekiwaniu na bociana

    Opublikowano

    karolineczka84
    KAKUNIA
    Czesc dziewczynki
    ja zaraz jak zwykle basenik hehehe a później planujemy gdzieś nad wode moze na grilka jakiegos pojechac bo pogoda śliczna i cieplutko mniam mniam
    a teraz szybka kawka i kąpiel

    CZEŚĆ I BARDZO DOBRY POMYSŁ .. JA CHYB A TEŻ SIĘ ZWLEKĘ W FOTELA I PÓJDĘ NA PLAŻĘ Z PSEM , ON SIĘ WYBIEGA JA SIĘ MOŻE TROSZKĘ OPALĘ :lup:
    ALE MASZ ZAJEFAJNIE Z TA PLAŻĄ KURCZE JA MAM KAWAL DROGI A TY SOBIE PÓJDZIESZ ..NO WŁASNIE NASZA TEZ SOBIE POBIEGA TROCHE NA DUZSZYM SZNURKU EHHE BO TERAZ ZERO BIEGANIA BO MA CIECZKĘ I SAME WIECIE CO BY BYŁO :hahaha:
    IDE DO WANNY I ZAGADNE JESZCZE

  20. Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)

    w W oczekiwaniu na bociana

    Opublikowano

    anula26
    anula26
    stysiapysia

    oj kochana ...a co ci w ym szpitalu powiedzieli? Ze należy ci sie urlop macierzyński (połowa) czy nic nie powiedzieli?...bo jeśli nie powiedzieli, to ja myśle ( do końca nie wiem) ze powinni ci l4 wypisać na ten czas pobytu w szpitalu , no i po jak wrócisz do domku...
    ja się spytałam czy wystawia mi zwolnienie powiedzieli że nie bo nalezy mi sie polowa urlopu macierzyńskiego, tyle mi powiedzieli

    kurcze juz nic nie rozumię......dostalam zaświadczenie ze szpitala urlop macierzyński to wszystko......co teraz z tym zrobić,zadnego zwolnienia nie mam a do pracy nie chodze

    to wystarczy zanieść do pracy to zaświadczenie i tyle to jest to samo co zwolnienie

  21. Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)

    w W oczekiwaniu na bociana

    Opublikowano

    dlatego juz bardzo się boje i nie chce nawet myslec już i wiem ze niestety nasze życie to pasmo ciągłego bólu a małymi radosnymi promykami słońca zeby po prostu nie załamaćsię do końca

    ja tez myslałma po pierwszej stracie że juz mnie to nie spotka i co spotkało i poxniej znów się łudizłam ze do tzrech razy sztuka i co teraz znowu sie cieszylam że sa śliczne dwie kreseczki i dopóki nie zrobiłam bety ....a teraz już nie chcę myslec że do 4 razy czy 5 czy 10

    sorki dziewczyny że tak szczerze walnełam ale tak po prostu myślę i czuje i jezeli bog mi da zdrowego malsuzka to się ucieszę ale nie mam siły na walkę i myslenie ..i kolejny raz fundowanie sobie takich traumatycznych przeżyć

    ale wy walczcie walczcie dziewczynki bo warto i jest o co

  22. Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)

    w W oczekiwaniu na bociana

    Opublikowano

    kaya
    stysiapysia
    Jak maleństwo w brzuszku jest chore to skupiają sie tylko na nim , a na mamusi??? nic ... a jak w gre chodzi mamusi zdrowie - to heja, nós sobie martwe dziecko ile chcesz...a nie patrzą na to ze przecież może dojśc do jakiegoś zakażenia, czy czegoś groźnego... a potem ? ...przecież jesteśmy młode i możemy miec kolejne dziecko ...

    masz racje stysia,
    wiem po sobie nosilam tydz martwa ciaze i to byla mala ciaza,
    a ja juz mam problemy, wiesz nawet nie da sie tego czytac bo az szlak trafia czlowiek jak sie slyszy takie slowa

    ja nosiłam martwa ciażę ok.miesiąca ta wczesniejszą a wojtusia teraz pare dni bo zaraz po wizycie jak wyszło że zasnął to na drugi dzień poszłam do szpitala i mi wywolywali poród i dostałam od mojej lekarki silne leki przeciw bólowe i szybko go urodziłam :36_2_58::36_2_58::36_2_58:

    nie zbadane sa wyroki boskie

  24. Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)

    w W oczekiwaniu na bociana

    Opublikowano

    wanilijka
    stysiapysia
    kaya

    och Stysiu przeszlam ich juz tak wiele,
    a tu jeszcze .
    juz powoli siadam i chwilami juz mowie koniec mojej walki .
    los juz raz powaznie mnie wyprobowal , gdy uslyszalam ze moj synek moze umrzec z powodu wady serca, bylo juz dlamnie koniec wszystkiego.udalo sie dzieki bogu, synek ma 12 latek i jest juz dobrze,
    ale nie wiem czemu wszystkie choroby jakie sa siadly na niego.
    teraz za jednym razem zabral mi dwa malenstwo,
    co jeszcze mnie czeka????

    Przykro mi bardzo...ja nie wiem co mam Ci powiedzieć...hmm...może jest w tym cel, bo walczysz!!!! no ,ale kiedyś siły mogą ustać, bo ile można ...cholela...na jednego "zaraza"na wszystko, a drugi nic...musisz się trzymać dzielnie i nie poddawać nigdy!!!!

    czasami te "testowanie" nas jest niepojęte... :ehhhhhh:

    Kayu ale kres cierpień też w końcu następuje :11_9_16:

    ttaaaaaaa po śmiercii chyba waniliowa .niestety :36_2_24:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...