Skocz do zawartości
Forum

ma-mmi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ma-mmi

  1. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaPowiedz mi, czy słyszałaś o poordzie naturalnym przy 5cm rozwarcia? Spotkałam dziś koleżanke i taką głupotę mi powiedziała, że ona tak rodziła... szczerze to nie slyszalam.... moze takie miala jak sie stawila do szpitala ?
  2. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskato znów będziemy tu nabijać posty ktos musi zeby watek nie padl he he he
  3. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaMa-mmi, myślę, że synek od dłuższego czasu jest na dobrej drodze... No i szkoda, że Marta prawdopodobnie nie przyleci...Pewnie brakuje Ci żeby z kimś po polskiemu pogadać...Ja tak pisałam, że nie czekam, a jak mnie skurcze złapały z godzine temu to żarówka mi się zapaliła, że może to to...Ale doopa. Teraz spokój. Więc co robię? Grzebię po necie i szukam misiowych ciuszków, bo mąż znów w pracy tak tak na dobrej drodze tylko jak to tatus wczoraj ujal: "glupi haldo...n zawsze trzeba czekac"..... no i mial racje maz zawsze spozniony na randki i teraz tez nic sie nie zmienilo zawsze trzeba czekac na niego az sie model wyszykuje..... ja tez dzis troche sama pobede bo teraz menz kima na sofie a potem to spotkanie
  4. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Slonko, ale SLODZIAK.... a ja juz wrocilam z wypadu z tesciowka i prezent dla jej faceta juz mam kupiony ..... zostala ona, siostra meza i tata meza..... polozna powiedziala, ze maly na dobrej drodze, ale ja juz przestaje o tym myslec bo naprawde osiwieje, a powinnam sie przyzwyczaic, ze moje wszystkie uparciuchy wychodza po terminie..... a ze zlych wiadomosci to moja Martusia prawdopodobnie nie przyleci, bo cala rodzina chora....
  5. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaJa i poród? Mówiłam, że wy już dawno będziecie tulić maluszki, a dopiero mojemu się przypomni, że trzeba wyjść :) he he he albo urodzimy jednego dnia ....
  6. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    No i zostalam sama!!!!!!!!!!!!!!!!!! Madzialska rodzisz?, nie mow, ze Ty mnie tu zostawisz sama z moim uparciuchem No coz ja tez sie szykuje, bo niedlugo tesciowka wpadnie i jedziemy do poloznej, a pozniej moze do centrum handlowego o ile ona nie ma innych planow na dzis..... Ja na pewno nie mam bo bez auta to moge co najwyzej do skrzynki na listy wyskoczyc a mez na dodatek ma spotkanie personalne wiec wroci pozno.... chorobcia
  7. ma-mmi

    Grudzień 2011 :)

    apiwBosz dziewczynki ja nie mam żadnych skurczy przepowiadających, czy one są najpierw a później jest poród czy one są konieczne i zawsze występują przed porodem??? ze tak wtrace, ale nie musisz tak owych miec.... mozesz po prostu w odpowiednim momencie dostac juz tych wlasciwych i nawet mysle lepiej bo nie stresujesz sie i nie wyczekujesz czy to juz..... powodzenia mam nadzieje, ze pomoglam
  8. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    emikaCześć Wam... U mnie nic się teraz nie dzieje. W nocy skurcze były słabsze. Zaczynam wpadać w depresje... nawiedzają mnie myśli że nawet dziecka nie jestem w stanie urodzić. I tak cholera myślę że może ja nigdy nie będę miała skurczy co 5 min. (bo tak już mam) a on chce wyjść i nie może. Wiem że to głupie ale nie znam nikogo kto by namęczył się tymi przepowiadającymi tyle co ja i miał tyle fałszywych alarmów. Wszystko w podwoziu jest jak do porodu a położna tak się tej częstotliwości skurczy uczepiła że aż mnie wkurza. Ile jeszcze będzie mnie bolało i ile wycierpię zanim zacznie się poród, który do przyjemnych pewnie też nie będzie należał. Ja straciłam już nadzieję... Teraz napewno będzie Ma-mmi i na polu oczekujących zostanę z Madzią i będę jej niemiłosiernie marudzić każdego dnia (aż zmieni dziewczyna forum na gródnióweczki bo będzie miała mnie dość). Madziu dzięki za sms'y i za to że o mnie pamiętałaś. Ja czekam na mamę i jadę do rodziców... bo nie chcę być dziś sama w domu. Wrócę wieczorkiem.Dla Viosny ogromne gratulacje. Super że poszło tak spontanicznie i szybko. Witamy Wojtusia i życzymy wszystkiego co najlepsze... Buziaki!!! wspolczuje Ci kochana... juz myslalam ze po wszystkim.... kochana ja tez tu jeszcze posiedze tak wiec bedziemy we trzy nazekac jak cos.... mysle ze do piatku to na bank bede a co mi w piatek powiedza w szpitalu to nie wiem...
  9. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    jestem i ja!!! ciagle w dwupaku a dzis mi sie snilo ze lezalam w jakims pokoju z innymi ciezarnymi i czekalysmy az nas na porodowke zabiora i wszystkie sprawdzaly nawet te u ktorych brzucha nie bylo widac a mnie nie chcieli mowili ze ja jeszcze nie rodze..... nawet we snie nic
  10. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaJa powolutku będę uciekać, bo zaraz małż wpadnie. Zapomniałam z tego wszystkiego te rajtuzki kliknąć. Jutro je kupie. Ty chcesz 56-62 te błekitne i 68-74 pozostałe 2 pary? Muszę dobrze napisać żeby nie przekręcić :) 1... 56-62 i 2.... 68-74 wzor jaki ci sie kliknie wszystkie sa superasne
  11. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskama-mmimadzialskaViosna życzy nam niespodzianki w postaci potoku wód, jak u niej ha ha ha dziekujemy, ale u mnie to chyba raczej nie... dwukrotnie mialam przebijany pecherz zeby odeszly ..... no coz ale reguly nie ma.... właśnie :) aleśmy dziś nastukały postów hehe no co na etacie jestesmy nie????
  12. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaViosna życzy nam niespodzianki w postaci potoku wód, jak u niej ha ha ha dziekujemy, ale u mnie to chyba raczej nie... dwukrotnie mialam przebijany pecherz zeby odeszly ..... no coz ale reguly nie ma....
  13. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    zapomne zapomne ale ile sie naczekam cale krocze mnie dzis boli....
  14. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    jak mozesz to wyslij jej gratki i pozdrowienia ode mnie ja nie mam jej numeru
  15. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaViosna napisała, ze jest wykonczona, ale poszło jej sprawnie. O 9 chlusnęły wody, o 10 była w szpitalu. O 12 zaczęły się skurcze, a urodziła przed 17.Same książkowe porody :) moj taki nie bedzie he he he juz to moge powiedziec.....
  16. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaale czad ten filmik.Rozumiem Cie, ja tez zazdroszcze, ale pamiętaj-już bliżej niż dalej ( tak mnie dzisiaj koleżanka pocieszała ). Już niedługo. Kiedy masz sie zglosic do szpitala? W piatek, ale do piatku to ja osiwieje.... jutro wizyta u poloznej jeszcze ale przeciez ona nic mi nowego nie powie tyle ze sobie pogawedzimy, zmierzy cisnienie i powie owodzenia he hehe w czym jak maly buntownik mi tu rosnie w brzuchu he he he
  17. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Duzy, ale brzuch jej jakos tak ostatnio tez urosl jak wstawila fotki... pamietasz? Kurcze jak ja im zazdroszcze.... ale i ciesze sie ze maja to juz za soba
  18. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Madzia no to my dwie chyba zostaniemy tylko..... aaaa zobacz co na fejsie mi wyslali,,,, czyli jak zmotywowac kobiete do zrzucenia kilosow.... fajne.... Zacne, naprawd zacne
  19. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaMy tu gadu gadu, a....o godz 16.55 na świat przyszedł Wojtuś, synek Viosny. Waży 4300g i mierzy 60cm. Witamy nowego, listopadowego maluszka i gratulujemy rodzicom! A tak sie martwila ze zero oznak itd.... mowilam ze to z nienacka przychodzi.... VIOSNA GRATULUJEMY I ..... WOJTUS- VELKOMEN HJEM
  20. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskamoże kiedyś... Jak to teraz po świecie, a właściwie po Europie się poruszać? Nie ma już paszportów, nie?Ostatni raz byłam za granicą w 2002 roku, kiedy to zakład rodziców rozkwitał w pełni i dofinansowywali nam wyjazdy :) ty nie musisz bo masz dowod, ale Macius bedzie potrzebowal..... ja tez zamierzam od razu zrobic malemu bo chce zebysmy na wielkanoc na jakis urlopik skoczyli....
  21. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskateraz to się rozmarzyłam hehe...Siedzieć na tarasie, popijać herbatę i patrzeć na dziecko biegające po trawie... Ale to po 60tce, bo wtedy akurat spłacimy kredyt hehe zapraszam do mnie czasami mozna trafic na prawde tanie bilety.... musisz tylko Maciusiowi paszport zrobic i bedziemy siedzialy na tarasie pily herbatke a chopaki beda rozrabiac....
  22. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    jedyne co ma spelnic to metraz reszte bedziemy robic po swojemu..... moj maz jest z tych co to wszystko musi byc cool... ma to swoje dobre jak i zle strony....
  23. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskama-mmimadzialskaPrzez 3 lata mieszkaliśmy na wynajmowanym, i to w jednym pokoju. Mąż, wtedy jeszcze nie mąż, się tu przeprowadził, bo dostał pracę. A ja za nim z miłości. I tak mieszkaliśmy w mieszkanku studenckim z 4 innymi osobami, ze wspólną kuchnią i łazienką. Dzieki temu odłożylismy na wykonczenie tego A i ja tez uwielbiam urządzanie, wykanczanie.Macie plan kupic domek? ciagle szukamy, bo to robi sie ciut przymale.... chyba trudniej szukac gotowego zeby spełnił wszystkie wymagania :) ja to już bym nie mogła w domu mieszkać-plusem jest podwórko, ale całe życie mieszkałam w domu rodziców, zawsze było mi tam zimno, palenie w piecu...O nie. Za wygodna jestm chyba... ja juz bym nie chciala w bloku (chociaz zawsze lubilam, bo sasiedzi, bo nie trzeba palic itd.) ale odkad mieszkam tu i wlasnie w domu (gdzie latem jest klima, a zima jest wrecz upal z niej...poza tym wiekszosc wszystko ma na prad i raczej malo kto na tym oszczedza, a przynajmniej nie ci ktorych znam..... ) nie musze palic na szczescie bo tego bym nie zniosla ja tez z tych leniwych.....jedynie w kominku ale to dla nastroju.... poza tym nauczylam sie zyc w takiej ciszy malo samochodow najblizszy sasiad jest jakies 300metrow od nas, nie liczac wlasciciela z ktorym slaby kontakt, ale to tylko dlatego ze tu kazdy zajety jest swoim zyciem.... wiadomo ze jak gdzies tam sie stykniemy to i pogadamy, ale nawet podjazdy do domu mamy z dwoch roznych stron wiec rzadko zdarza nam sie spotkac....
  24. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaPrzez 3 lata mieszkaliśmy na wynajmowanym, i to w jednym pokoju. Mąż, wtedy jeszcze nie mąż, się tu przeprowadził, bo dostał pracę. A ja za nim z miłości. I tak mieszkaliśmy w mieszkanku studenckim z 4 innymi osobami, ze wspólną kuchnią i łazienką. Dzieki temu odłożylismy na wykonczenie tego A i ja tez uwielbiam urządzanie, wykanczanie.Macie plan kupic domek? ciagle szukamy, bo to robi sie ciut przymale....
  25. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskato był mój wymysł i musiałam męża do niego przekonać :) dla mnie rewelacja.... ja tez sie nie moge doczekac kiedy w koncu znajdziemy dom ktory bedzie nam odpowiadal, bo ja uwielbiam urzadzac meblowac przestawiac... na razie zrobilam rewolucje tu, ale to wynajmowane wiec zbytnio sie nie przykladam....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...