Skocz do zawartości
Forum

Ania_23

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ania_23

  1. Majka wcięła ćwiartkę buły do ostatniego okruszka :) a marchewka wytarła cały kocyk i prawie wogóle do buzi nie wkładała, ale chwila spokoju była Arisa świetny prezent, ale trafiłas :) może zagraj w totka jak masz taką celność hihihihi
  2. Arisa teraz sie dopatrzyłam że Karola i Weronika urodziły się tego samego dnia ale jest rok różnicy. Myslałam że to bliźniaki bo mi ten napis 'rok' gdzieś się przeoczył :)
  3. Ciężko sie robi na sercu jak maleństwo cierpi i nie można mu pomóc, ale trzeba przetrzyma to jakoś. Majka robi takie rozkoszne usteczka, jak płacze, jakby prosiła 'mamo pomóż!!!' :) Mamy teraz dużo atrakcji, bo oprócz zębów zaczęła wreszcie raczkować do przodu i zaczyna się podciągać do wstawania. Upatrzyła sobie do tego nogę od stołu i aż skóra mi cierpnie jak tam podchodzi, bo wyobrażam sobie już ogromnego guza na jej czole. Stawiam ją przy kanapie, ale akurat tam jej nie pasuje i idzie spowrotem do tej cholernej nogi.
  4. cafe dałam przeciwbólowo nurofen, poszła spać. A z ta marchewka słyszałam, ale boję się że za dużo ugryzie i zakrztusi się krawatek mnie tez zawsze siostra farbuje, a zamiast wydawać na farbowanie u fryzjera możesz coś sobie kupić ;) Arisa jaki film tak cie rozśmieszył bo nie jestem w temacie?
  5. Agnisia czemu nie wolno tej skórki od chleba? Tez miałam pilnować synka koleżanki, ale na razie pilnuje go babcia i to chyba nie wypali. Z dwójka takich urwisków jest urwanie głowy, ale ile radosci jak sie razem bawią :)
  6. Dziękuję za pomoc, a głosik na Ulcie oddałam ;)
  7. Witajcie, dawno mnie tu nie było, więc pozdrawiam wszystkich serdecznie. Mam prośbę, poradźcie co jest skuteczne przy ząbkowaniu. Przy pierwszych trzech ząbkach było nawet bezobjawowo, ale teraz Maja strasznie wyje i szukam dla niej pomocy. Stosuje Dentinox, ale jego można używać 2-3 razy dziennie, po nim mała na chwile się uspokaja, ale zaraz zaczyna płakać i trzeć buzię. Wczoraj wieczorem chłodziłam jej smoczki w wodzie z lodem, było lepiej, ale mamy dziś katar. Powiedzcie co pomagało waszym szkrabom??
  8. agoszka7u nas firanki nie są tak atrakcyjne...lepsze są kable :) staje przy wszystkim,nawet ścianie. Oczywiście nos już rozbity był :) no i od przedwczoraj mamy kolejnego zęba górna 1 Gratulacje! to juz poważny zestaw macie ;)
  9. Witajcie, agoszka7 pewnie że bedziemy trzymać kciuki i fajnie, że już się wciągnęłaś w nowy rytm;) Eulalia współczuję noicki, masz mały szpital w domu. Dużo zdrówka dla chłopców. Maja juz nie ma goraczki, ale nadal nosek zatkany, więc dzisiaj jeszcze odpuściłam sobie spacer, bo oddycha przez buzię, a u nas dzisiej bardzo wieje i nie chce żeby się z tego zapalenie gardła zrobiło. Za to musze się pochwalić, że wreszcie zaczęła podnosić dupkę do góry i do perfekcji opanowała turlanie się, na zmianę z pełzaniem do tyłu. Nawet nie wiedziałam, że dzieci w ten sposób mogą się tak szybko przemieszczać. Najbardziej spodobało się jej przemieszczanie do zasłon i firanki i szarpanie ich.
  10. Agnisia smaruje Majce pod nosem mascią majerankową i lepiej jej się oddycha. Pomógł też chyba soczek z malin domowej roboty. Troche ja rozgrzał i gluty zaczęły spływać.
  11. A co do @ to też miałam bardzo bolesne, a po ciąży rzeczywiście jest dużo lepiej, prawie wogóle nie boli, za to tak jak powiedziała cafe na poczatku jest wodospad :)
  12. Witajcie, Widzę, że więcej chorowitków na forum. U mnie Majka od wtorku zasmarana. Miała gorączkę 39.2, ale już panujemy nad sytuacją. Miałam beznadziejną gruszkę, która nie ściągała glutków i nabyłam ostatnio aspirator i ściągam rurką, jest rewelacyjny. Szkoda, że nie kupiłam go wczesniej, bo Majka zawsze płakała przy czyszczeniu nochalka, gruszka zawsze ją podrażniała. Życzę wszystkim powrotu do zdrówka!
  13. Eulalia, szkoda z powodu niezrealizowanych planów, ale najważniejsze, że razem świetnie spędziliście czas :)
  14. Witajcie, Agnisia kochana trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło. cafe Uściski dla chłopców ode mnie i od Majki ;) Ja małej pomidory podaję z ryżem, domowym makaronem lub z rybką i ziemniaczkami. kdrt też na Pilatesie ćwiczę boso, ale są panie które ćwiczą w butach, ogólnie jak komu wygodnie. A co do przetrworów, to w tym roku mamy sporo: zamroziłam Majce truskawki,maliny i jagody, robiłam kompoty i soki z owoców, a dziś kupiliśmy 50kg pomidorów i własnie je przerabiam. Idzie nawet szybko bo przepuszczam je przez sokowirówkę, potem odparowuję i całe pomidorki zalewam takim przecierem. W zimie będzie jak znalazł na sosiki czy pomidorówkę. Arisa dobrze, że poszłaś do tego szpitala. Prywatne wizyty u specjalistów to spory wydatek. krawatek pierwsza miłość w żłobku to poważna sprawa, Rado już dzieli się posiłkami z narzeczoną ? A tak na serio to fajnie, że ma taką koleżankę, chętniej będzie chodził :) Co do mycia butelek ja podobnie jak dziewczyny myję w normalnym płynie, tylko myjkę do butelek mam oddzielną i wyparzam je raz dziennie. Do tej pory parzyłam po każdym karmieniu, ale czytałam że jak dziecko już więcej siedzi i bierze rączki do buzi to nie trzeba stwarzać mu za bardzo sterylnych warunków. Angela nie lekceważ tego zęba, bo jak masz tam plombę to może ci się jakieś zakażenie pod spodem zrobić. A u nas wczoraj był nerwowy wieczór, bo Majeczka pierwszy raz wymiotowała. Na szczęście już jest wszystko dobrze, nie miała gorączki, ale ją wymęczyło. Wcześniej jadła chrupki kukurydziane i podejrzewamy, że musiała ukąsić jakiś większy kawałek i zaszkodziło małemu brzuszkowi.
  15. Może jemu też ząbki dokuczają. A czemu aż do chirurga szczękowego, cos poważniejszego?
  16. angela kurcze ząb to poważna sprawa, dzwoniłaś już do dentysty? Też nie wiem czy dam radę :) Najbardziej przerażają mnie spacery i chyba będę musiała kupić taki wózek dla 2 dzieci
  17. Witajcie, ledwo was doczytałam tyle naskrobałyście:) Dziewczyny życzę zdrówka dla waszych pociech i trzymam kciuki za małe seduszka, lekarze potrafią poważnie nastraszyć. Majce stwierdzili w szpitalu jakieś plamki na mózgu i też byłam przerażona, jak wyczytałam to w wypisie. Dopiero pediatra w przychodni uspokoiła mnie, że niektóre dzieci tak mają po urodzeniu i że trzeba to obserwować, ale na szczęście już wszystko jest Ok. Szyszka ja też nie cierpię chodzić do UP. Najgorsze jest to czytanie tych beznadziejnych ofert i pytanie pani w okienku czy coś mnie interesuje. Ostatnio na tej kartce znalazłam m.in. sortowacza drewna :) Agnisia wszystiego najlepszego na 8 mies. Pisałaś, że Ula śpi z nóżkami na zewnątrz łóżeczka. Skąd ja to znam :) Majka też tak śpi, mogę ją kilka razy odwracać a i tak rano zobaczę małe nóżki zwisające między szczebelkami. Ostatnio śmiałam się że trzeba odwrócić łóżeczko, żeby nie wystawała. Od małego musiała mieć te nogi gdzieś oparte, to o przewijak, to o szczebelki :) Krawatek z Rada mały rozbujnik a pomysł z gumowym łóżeczkiem jak najbardziej do opatentowania :) Zastanawiałam się ostatnio nad powrotem do pracy, bo kasy zaczyna brakować. Wysłałam nawet ostatnio kilka CV, ale bez odzewu. Dzisiaj spotkałam koleżankę, która ma synka młodszego o miesiąc od Majki i zaproponowała mi opiekę nad nim, bo ona wraca do pracy i szuka kogoś zaufanego. Myślę, że byłoby to fajne rozwiązanie, bo zawsze jakaś kasa wpadnie, a nie będę musiała rozstawać się z córą na kilka godzin. Tylko mam trochę cykora czy ogarnę dwójkę maluchów, w końcu jest to duża odpowiedzialność za cudze dziecko. Na razie obie mamy to przemyśleć, ale chyba zdecyduję się.
  18. Witajcie, Weekend spędziliśmy u rodzinki na wsi, było całkiem sympatycznie, ale nie ma to jak w domku. Teraz nadrabiam pranie i czekam na mojego śpiocha, żeby pójść na spacer. Wczoraj pobiła rekord, spała od 10 do 14 i przespała kaszkę. Zaraz ja budzę bo znowu śpi 2 h. Kasiu przyłączam się do życzeń!! :) Szyszka Fifi pieknie stoi. A raczkuje już sam? Majka też stanie jak się ją postawi przy szczebelkach, ale nie chce dziad raczkować:) Miłego dnia wszystkim!
  19. Witajcie ja juz wysprzatałam łazienkę i nawet poćwiczyłam. Zaparłam się i obiecałam sobie że będę codziennie ćwiczyć, ale jest ciężko. Próbowałam z dieta dukana, ale nabawiłam się tylko problemów z żołądkiem, a spadło tylko 3 kg przez 12 dni. Wiec teraz ograniczyłam słodycze i pieczywo, no i ćwicze. Zobaczymy jak długo wytrzymam. Trzymajcie kciuki ;) Angela współczuje nocki, czytałam że maluszki dały popalić. Arisa i Krawatek rozumiem waszą tęsknotę, jak jak z mamą zostawiam małą na kilka godzin to dzwonię co chwilę. A od stycznia muszę poszukać pracy więc też nie wyobrażam sobie zostawienia Majki z kimś obcym. Wydaje mi się że ktoś inny nie będzie rozumiał czego potrzebuje moje dziecko w danej chwili, a poza tym tęsknota ogromnie boli. Tak to już jest z matkami :) Kdrt nie lekceważ zdrowia i idź do kardiologa, są też leki które można brać w ciąży i podczas karmienia. Ja miałam problemy z nadciśnieniem już przed ciążą i wtedy zmienili mi leki. Zmykam na razie bo Majka wstała wreszcie po 2 godzinnej drzemce i chce kaszy :) będę zaglądać Miłego dnia dziwczynki!
  20. Cześć, jeszcze nie śpię więc was doczytałam Eulaliakrawateka u mnie 3 kolezanki w ciazy z kolejnym.....Ja na trzecie się zdecyduję, kiedy przestanę współczuć kobietom w ciąży Ale się uśmiałam :), dobry tekst! Nie wiem czy wszystko pamiętam, ale zacznę od gratulacji dla dzielnych przedszkolaków :) Krawatek, mój mąż, podobnie jak Arisy ma tak twardy sen, że można go wynieść z łóżkiem, ale jak słyszy to wstanie do małej. Jednak w nocy zwykle ja do niej wstaje, bo potem mogę odespać. Majka w nocy tylko czasem mruczy jak coś jej się śni, ale nie wstaje na jedzenie. Ogólnie zasypia mi koło 21/22 i wstaje 8/9. Świetnie, że Rado już usiadł ! Agnisia dobrze że mąż poszedł do pracy. Jak mój siedzi w domu to też mam wrażenie że zaburza mi plan dnia :) A co do dogadywania, to wiem że potrafi zaboleć taki tekst od osoby, która powinna wspierać a nie ranić. Też słyszę czasami, że jesteśmy generatorami kosztów itd......niby w żartach, a boli. Pytałś o danonki. One są dla starszych dzieci i mają więcej cukru w sobie. Ja kupuję Majce te jogurciki z Nestle i wsuwa po 2 naraz. Próbowałam tych z Bobovity, ale są bardziej kwaskowe i mała nimi pluła. Byłyśmy dziś na wizycie kontrolnej i mamy 8660, więc jest co dźwigać i 69cm. Wyszło że od ostatniej wizyty przed 2 mies nic nie urosła, ale chyba wtedy musieli ją źle zmierzyć bo po ubrankach widzę, że jest większa. Pani doktor powiedziała, że zębów na razie w najbliższym czasie nie będzie, bo nie widać. W sumie podobno to dobrze jak później wyrosną... bo na dłużej starczą hihihhi:) Śmiesznie było jak położyłam małą na wadze, a ona założyła nogę na nogę i pozowała nieruchomo jak gwiazda do foty :) Potem miałam swoją wizytę u kardiologa, ale uspokoiła mnie, że wszystko jest dobrze i lekarka rodzinna niepotrzebnie mnie nastraszyła jakąś arytmią. Mam genetyczne nadciśnienie i muszę brać leki. to tyle nowinek, do jutra papa
  21. Witajcie, Martuś zdrówka dla Bartusia, oby szybko wrócł do domku!! krawatek też jestem zdania, że odstawienie od cyca to indywidualna sprawa kobiety, jak uważasz, że już czas to tak zrób , nie przejmyj się opiniami innych. Ja przestałam karmić w 4 mies., Majka bardzo mi ulewała od poczatku i karmienie było stresujące zarówno dla mnie jak i dla niej. Na początku ściągałam pokarm do butli, a potem przeszłam na mleko dla ulewających i było dużo lepiej. Było mi z tym ciężko, bo całą ciążę marzyłam o tym żeby karmić piersią i miałam też wytrzuty sumienia, ale przez mój stres dziecko też się denerwowało i nie miało to sensu. Mleko zaczęło mi zanikać, mała była nienajedzona, a ja czułam się winna temu. Jeśli Radowi spodobała się nowa flacha to powinno wam pójść gładko. Pod tym względem organizm jest dziwny, bo 2 dni temu jak mała bardzo płakała bo swędziały ją dziąsełka to w pewnym momencie trysnęło mi mleko, ale tylko raz.:)
  22. Zmykam trochę ogarnąć mieszkanko, bo potem na spcerek musimy wyskoczyć. Miłego dnia!
  23. AgO skądś to znam, zawsze wychodzi na odwrót
×
×
  • Dodaj nową pozycję...