-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Agnisia
-
Eulalia- a jeśli chodzi o nalewki ja nie robie, moja mama robiła ze śliwek w tym roku
-
EulaliaAgnisia - na szczęście mąż szlabanu dostać nie musi, bo nigdzie beze mnie się nie rusza :P I jeszcze jedno - nie znosi bmw - zresztą tak naprawdę człowiek nigdy nie wie, czego może się spodziewać po sobie, co dopiero po drugiej osobie A co do łysego to trafiłaś czasami mąż goli się na łyso i zapuszcza brodę hihi. Teraz ma okres normalności - klasyczna fryzura, brak zarostu, bo strasznie jest zadowolony z maszynki, którą sobie fundnął i czerwone oczy :) Swoją drogą skąd Ci takie rzeczy do głowy przychodzą??? Może te grzyby ze spacerów Twój mąż w moim śni był łysy jak kolano a do tego miał taaaaaaaaaaaki duży brzuch hahah a skąd takie sny pojęcia nie mam, może faktycznie to te grzybki krawatek- nosidła oba bardzo mi sie podobają tylko obawiam się ze w tym droższym Radziowi moze się średnio podobać bo ma ograniczone ruchy rączek wydaje sie ze bardziej niz w tym 2 z kolei ten 1 wydaje sie solidniejszy hmm pojecia nie mam ktory moze sie lepiej sprawdzić. My dostaliśmy nosidło dla małej z chico ale leży nie uzywane bo nie ma pasa biodrowego i mnie za bardzo plecy bolą bo w sumie to mala wisi na mnie. Obiecałam sobie ze moze jak kiedys bede miec 2 dziecko to zainwestuje w chuste
-
krawatek- a tez rano nie mogłam ze śmiechu.a co do tych specyfikow pojecia nie mam. a co jest napisane na ulotce?
-
EulaliaAgnisiaEulaliawow Agnisia - opowiadaj sen :)jesteś pewna haha no wię tak. Byłyśmy w jakimś hotelu i już miałyśmy wyjeżdzać kiedy to nadjechał Twoj mąż z długonogą blond ktora spała w bagażniku bmw kombi. a Twoj mąż wyglądał jak z mafi wielki brzuch i łysa głowa haha ogólnie nas nie zaóważył więc postanowiłyśmy zostać tylko zmienić pokój. Kiedy siedziałyśmy i mówiłysm jaki to on jest wstrętny wyskoczył z pod kołdry i zaczoł Cie przytulać jak gdyby nigdy nic. tyle pamiętam :) musze to przemyslec haha coś czuje ze twój mąz dzieki moim snom dostanie szlaban na wyjazdy samemu haha. z 2 str ciekawe skąd się takie bzdury w głowie biorą
-
Eulaliawow Agnisia - opowiadaj sen :) jesteś pewna haha no wię tak. Byłyśmy w jakimś hotelu i już miałyśmy wyjeżdzać kiedy to nadjechał Twoj mąż z długonogą blond ktora spała w bagażniku bmw kombi. a Twoj mąż wyglądał jak z mafi wielki brzuch i łysa głowa haha ogólnie nas nie zaóważył więc postanowiłyśmy zostać tylko zmienić pokój. Kiedy siedziałyśmy i mówiłysm jaki to on jest wstrętny wyskoczył z pod kołdry i zaczoł Cie przytulać jak gdyby nigdy nic. tyle pamiętam :)
-
krawatek- Radzio ma tak hipnotyzujące oczka że szok! przeuroczy! chyba nie będziesz mogła opędzić się od kandydatek na synowe hahaha
-
czesc babuchy! Krawatek- przeprszamz tym sprowadzaniem na ziemie haha zaczne od jutra :P eulalia- maść majerankowa, fajna sprawa, i naturalna. moja szwagierka ja używała do małej,a Ania mi o niej przypomniała świetnie pozwala oddychac zatkanemu noskowi;) aaaaaa i nie uwierzysz dziś mi się śniłaś!!!! ale takie bzdury że rano jak wstałam to sama do siebie zaczełam się śmiać
-
krawatek- super ze wyjazd się udał i jutrzejszy dzień się też miło zapowiada. jejciu ja w górach to chyba z milion lat nie byłam. a jak Ci pisanie pracy idzie?
-
Arisaagoszka7 trzymam kciuki Eulalia zdróweczka dla chłopaków. Agnisia i Tobie zdróweczkaMy na wsi. Pogoda super,cały dzień świeci słoneczko(wiatr troszke uciążliwy ale da się wytrzymać). Dziewczyny-brudaski biegają po ogrodzie. Za godzinke zrobimy grilla i troszke posiedzimy ze znajomymi. Pózniej jeszcze zaglądne miłego grilowania
-
EulaliaNajśmieszniejsze, że mąż ma światłowstręt i leży w łóżku z Piotrusiem w okularach przeciwsłonecznych biedny, nie zazdroszcze zapalenia spojówek wiem jaki to ból. a dla Ciebie kochana wielkie barwo po takim czasie do auta wsiąć i jechać no ale kobieta to potrafi :) jak mus to mus dzielna kobitka i powrotu do zdrowia dla Twoich chorowitek
-
jak mija sobota? z mała mały spacerek zaliczony. teraz siedzimy w domku, kupiłam jej maść majerankową i kropelki nasivin zobaczymy jak będzie mam nadzieje ze do poniedziałku jej przejdzie. teraz jeszcze dostala leki stan podgorączkowy mam tylko nadzieje ze wieczorem nie wykluje sie nic więcej. Eulalia- daj znać co u Was lekarz powiedział? a co do tych grzybów to może poprostu unikaj lasów i tyle;) przez tą pogodę i mnie w kościach łupie;/ a najgorsze że nie mogę nic wziąść bo karmie zostaje herbatka z sokiem z malin i imbirem
-
mala gorączki nie ma, trzaskajacej zimy za oknem tez nie wiec w sumie mały spacer tylko dobrze jej zrobi;) a poza tym zakupuy same do domu nie przyjdą wieć jakby siła wyższa zeby z mała wyjsc. dzieki cafe heh juz prawie jak wyrodna matka sie czulam
-
cafe- nie ma goraczki.tez myslalam zeby z nia iść ale D wielkie fochy ze z chorym dzieckiem chce wychodzić. a co do zakupów super;) powodzenia :) a o 7 rano u nas 5 st było
-
witam sobotnio. krawatek- jak Radzio? kdrt- moze spróbuj obolala cycke bepanten masc posmarowac. mi pomogło u nas tez zasmarkany dzień, mala skarka ale w nosie jak próbuje babolki jej wyjac to nic nie ma;/ teraz sama nie wiem czy wychodzic z nia na dwór czy lepiej przeczekac ze 2 dni
-
a u mnie dziś mustela i herbatka dla karmiących 2 raz;) podzieliłam się więc z sąsiadka w ciąży tym bardziej ze ja nie cierpie anyżu
-
krawatekjaaasne, pisanie, tata miał trochę racji.... pranie się pierze, sernik i chleb w piekarniku i myslę nad umyciem okien...hmmm..... napisałam 1/3 strony. matko! ale ze mnie leser! pisać prace miałaś!!!!!!!!!!!!!!!
-
Dziękuje Wam za życzonka ;) u nas też chyba zaczynaja sie zasmarkane dni;/kurde co godz w nocy płacz;/ krawatek-a codo ślubu to nie moj :d mi papierki chyba nie są potrzebne przynjamniej nie teraz. kurcze kompletnie nie wiem jak się zabrać za malej nosek sapie i sapie a jak sciagam frida to nic nie ma;/ pomocy!!!!
-
ale tu dziś pusto. nic też uciekam nie będę pisać do siebie;) a jutro na ślub tylko cywilny co prawda ale przygotować się 3ba przespanej nocki Wam życzę :*
-
krawatekEulalio Głowa do góry!!! będzie dobrze bo ma być!! no i smuty na bok!! już! a sio!! ;)a my mieliśmy jechać do Kato i już wychodzilam ubrana, Rado ubrany, nakarmiony a m. mówi że nie jedziemy. super, juhuuuuuuu :) wiecie gdzie to mam? tralalalalalalala. a o Litwę pytam bo bedę miala ankiete do pracy i szukam obiektów badawczych ;) ja niestety też nie pomogę:(
-
EulaliaNie byłam na Litwie. Chętnie się wybiorę :)W ogóle jakoś depresyjnie ostatnio. A dzisiejszy dzień to taka mała wojna między potrzebami moich dzieci, a domowymi obowiązkami. Ech, uwierzcie, że nie mam jak nawet naczyń do zmywarki włożyć, nie mam jak prania powiesić, pościeli zmienić, nie wspominając o kurzach, łazienkach i poskładaniu czterech dużych koszy ciuchów. Mam jeszcze wielkie stosy dokumentów do posegregowania, przemijający konflikt z mężem i moje potrzeby, o których przestałam myśleć. Musiałam iść do sklepu - Adaś tak zanosił się płaczem, że myślałam, że umrę w trakcie próby przebierania się. Jeśli kiedykolwiek myślałam, że jestem szczęśliwa to czas, żeby zacząć szeroko oczy otwierać i priorytety pozmieniać. Czas wielkich zmian - nadchodzą wielkimi krokami jesienne trzydzieste urodziny. Ale to boli. Śmieszne, co? Nic się nie zmienia. 29 października to nadal będę ja. A za każdym razem, kiedy ktoś mnie pyta, które to urodziny i mówię 30-ste, oblewają mnie siódme poty.. Czemu? Nie wiem! Nie wiem! kochana siły życzę a co do nastroju to ta jesien za oknem pewnie na nas tak kiepsko wpływa. a co do dokumentów poczekaja: naczynia mozesz wieczorem wyprać a pranie tez moze poczekać :) zrob sobie kawe i sie zrelaksuj. obowiązki nie zając nie uciekna a co do 30 to mów ze masz 18lat i 12 letnie doświadczenie :) heh tylko ja taka małolata :P Arisa- fakt dobrze ze ma towarzystwo szkoda tylko ze zasmarkane;/ a i ja w zabawe w sklep jestem wciągnięta hihi
-
hej jak mija popołudnie? mała zasypiała i przyszła kuzyneczka i po spaniu;/;/ Ula by się za nią wściekła wystarczyło ze ja usłyszała, teraz siedzą na podłodze i sie bawią a co. a co do kataru kurcze u nas chyba też coś sie szykuje bo mała zaczyna posapywać mam nadzieje ze nic sie z tego nie wykluje. Arisa- chyba zrobię te placuszki z cukini :) Krawatek- pisz pisz 1 str to już coś :P cafe- jak Olek w przedszkolu Eulalia- fajnie ze Piotrusiowi zaczeło się podobać w p-kolu szkoda tylko ze p-kole razem z katarem się zaraz równa.i do tego wiatr wieje jak zwariowany;/;/ i jak tu być zdrowym
-
u mnie dziś j&j a reszta cisza
-
ArisaNasmazyłam placki z cukini-ale pychota. Pati i Kina tak wcinają aż im sie uszy trzęsą.Eulalia gratulacje.Jak tam piernik wyszedł? Poszłabym na spacer ale tak wieje...jaoś tak szaro-buro hejka cieszę się ze pomysł się przydałam Zaintrygowały mnie te placki z cukini hmm przepis proszę raz :P:P przepraszam nic wiecej nie piszę bo padam. właśnie przejrzałam wszystkie ciuchy małej. połowa do wydania ;/
-
witajcie:) przyznam szczerze ze poczytałam tylko z grubsza Podam na twarz dziś cały dzień w biegu no i w sumie na ogrodzie u teściowej, ale wiadomo jak to jest dzieciaki biegały hałas mała ciagle na rekach bo za zimno zeby na kocu na trawie leżała i ciągle bręczała bo do dzieci chciała teraz też powinnam prasowac bo mam taaaaaaaaaaaką sterte ale mi się niechce jak diabli. D poleciał do szwagra a ja znów sama siedze ;/ robie wyro i idę spać a co tam. Arisa- jak naleźniki?
-
ArisaEulalia super,że Piotuś ok z p-kolem Czy mi zle z moją waga?-zle-skóra i kosci-i tyle.Zapomniałam,zrobiłam ten kolorek i to fotka(troszke za jasny ale da sie znieść). wow Arisa= zupełnie inaczej sobie Ciebie wobrażałam :) i jak tam obiadek? robiłaś te naleźniki? buuu co ja to jeszcze miałam napisać hmmm nie pamietam;/ aaa Krawatek 2 kd idziesz jak burza a co do ubranek to może poproś o zakładanie śliniaka, szkoda ciuszków eulalia- szybkiego rozwiązania kłopotów cafe- gdzie znów Cie wcieło?