-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Agnisia
-
dobranoc krawatek- 3mam kciuki, dasz radę :) szyszka-a gdzie Ty się podziewasz?
-
angela- fajnie że już lepiej tzn ze antybiotyk działa kurcze jak dobrze ze poszłaś z nia 2 raz do dr krawatek- gdyby teście mieszkali trochę bliżej to teżbym pewnie powiedziała tak jak cafe z 2 jednak str podejrzewam ze Twojemu mogłoby zrobić się trochę przykro mimo wszystko tak więc skoro powiedział że zamówi pizze to niech zamówi a Ty się nie spinaj i już z jednej str sie ciesz tak bys stała cały dzień przy garach i robiła roladki i inne wydziwiasy a tak masz labe trzeba dobrych str szukać :P
-
Arisa- grunt ze Ci się podoba bez owłosienia :P mi D z włosami sie nie podoba na chrzciny małej chciał mieć włosy bo stwierdził ze glupio tak na łyso i wiecie co jak zobaczyłam go w garniturze i z włosami na glowie wybuchłam śmiechem i kazałam mu natychmiast ogolić głowę wyglądał tragicznie krawatek- z tymi lekarzami ehhh ale chyba racja że takiemu małemu dziecku przez tak długi czas antyb podawa i sterydy to coś chyba nie halo w dodatku jak nie ma poprawy a ta lekara co stwierdziła to astma, alergia? a z teściową cóż ten typ tak ma i sie nie przejmuj przybajmniej się nie spinałaś i nie piekłaś gotowałaś sprzątałaś zrobisz jutro zwykły obiad kupisz ciastka do kawy i sru Angela- zdrówka oby to nie szkarlatyna a jak Oliwka
-
halo jest tu ktoś dzisiaj? puchy jak nie wiem .:P
-
Arisa- to łądnie męża załatwiłaś, zaraz padne haha nie wkurzaj mnie bo będziesz łysy haha a chociaż ładnie mu w tej łysinie ? kdrt- oj tam zimno czapkę założy :P
-
cafe- moja przyjaciółka ostatnio zachwalała mi to cudo z knorra. a w szkole na bank dobrze Ci pójdzie :)
-
Korzystając z tego iż jest tutaj taki temat i ja chciałabym prosić o radę. Z moim partnerem jesteśmy razem ponad 4 lata mamy roczną córke i od pewnego czasu jest między nami co tu dużo mówić bardzo źle. Zanim urodziła się mała tez różnie bywało jak to w związku ale teraz traktujemy się jak obcy ludzie,nie rozmawiamy ze sobą praktycznie na żadne tematy, jedyną sprawą o której mówimy jest to co trzeba kupić albo co trzeba zapłacić żyjemy razem ale tak naprawdę obok siebie. Najgorsze jest to że kiedy się kłócimy mój partner bardzo często mi ubliża od najgorszych padają w moim kierunku przeróżne wyzwiska a w dodatku podniósł na mnie rękę ,jestem bardzo filigranowej postawy tak więc w żaden sposób nie mogłam się obronić najgorsze w tym wszystkim jest fakt że mała na to patrzy i słyszy. Kiedy próbowałam z nim o tym rozmawiać i przekonać w jakiś sposób że musimy zawalczyć o Nas o nasz związek chociaż ze względu na mała nie wykazał żadnego zainteresowania zbagatelizował zupełnie problem. Ja przez cała tą nerwową sytuacje w domu chodzę poddenerwowana wszystko mnie irytuje, co chwilę chce mi się płakać czuje się nie szczęśliwa i nie potrzebna nikomu.Kiedy poprosiłam teściową o pomoc usłyszałam że mam się dużo modlić i nie denerwować Dominika(mojego partnera) mam chodzić po cichutku dawać mu się wyspać bo on ciężko pracuje a to że ja od roku wstaje po nocach siedzę cały dzień w domu z dzieckiem nigdzie nie wolno mi wyjść chyba że wezmę mała ze sobą nie mam w ogóle czasu dla siebie to już się nie liczy.Nawet jak raz udało mi się wyrwać na chwilę z domu szybko wracałam z powrotem bo bałam się że jak wrócę za późno to Dominik stwierdzi że na pewno go zdradzałam i znów zacznie mnie wyzywać od najgorszych, jest strasznym zazdrośnikiem i bardzo szybko wpada w furie.Proszę o pomoc jak mam postępować kiedy wpada w szał i jak przestać się go bać oraz co zrobić by znów Nasz związek zaczął być związkiem a nie tylko obowiązkiem i przykrym doświadczeniem
-
Uleńka jest jeszcze za mała aby powiedzieć którą książeczkę i jaką postać lubi najbardziej jednak ze sterty bajek jakie ma ,najchętniej ogląda "Hipopotama" Jana Brzechwy. Mała ogląda ja na okrągło a ja czytam, w tej chwili znam ją już na pamięć ;) Za każdym razem kiedy widzi żabę to się do niej śmieje.Drugą książeczką jest bajeczka ze zwierzątkami a teraz mamy nadzieje i po cichutku liczymy na nową bajeczkę;)
-
no to w domu cisza i spokój, Ula była tak padnięte że zasnęła nawet nie zdążyła kolacji zjeść o mleku i kąpaniu nawet nie wspomnę. no ale nic dziwnego skoro wstała o 8:30 i w ogóle w dzień nie spała. krawatek- jak u lekarza?
-
Arisa- obiad pod drzwi dobre :) chciałabym zobaczyć mine Twojego m jakby wrócił a tu obiadek na wycieraczce
-
a nastrój lepszy? daj znać co po lekarzu
-
krawatek mam nadzieję że Ci przejdzie i że nie przeklniesz mnie za to tarcie pyr, ja też strasznie tego nie lubię w sumie to najgorsza robota z całej tej imprezy. życzę smacznego Eulalio- a leniwe też z nam z serem i tez bardzo lubię i fajnie że widzisz i dużo siły na prace domowe. ja właśnie zrobiłam 3 obiady powiesiłam 2 pralki jeszcze jedna i finito i powiem szczerze że mam dość pewnie przez to latanie po mieście z samego rana.
-
a u Nas są to szre kluchy najpierw do wody sie wrzuca a później na patelnie i sie podsmaża z boczkiem i cebulka do tego kapucha kwaszona i obiad super kdrt naprawdę polecam jest roboty trochę ale są pycha ;) SZARE KLUSKI tutaj masz przepisa;) krawatek- czasami tak jest a i pogoda na handre idealna. a z tą kuchnią to fakt "Twoje" kluchy niby takie same a jednak inne :P angela- moje lepiej wygądają niż te na tym zdjęciu :P a co do spania, Ula jeszcze nawwet się nie położyła na drzemke jak ją włożyłam do łóżeczka to zrobiła arię i tyle było ze spania.
-
Witam i ja za oknem szaro buro leje i wieje a w nocy i u nas wstrętna pogoda. mogłaby już wiosna przyjść Arisaale z tym junkersem masakra dobrze że w nic sie nie stało zwłaszcza jak Twój pali w kibelku. współczuje nocek u Nas w sumie ok. Eulalio- filmu nie widziałam ale obejrzę. a wyścig z czasem oglądałam nie widziałam końcówki co prawda ale jak dla mnie bez polotu. nic trzeba się ruszyc bo obiad sam nie chcę się ugotować a jest u Nas D chrześniaczka więc wypadałoby dać dziecią jeść :P a ja dzis mam szare kluchu kochana mamusia mi przywiozła bo ostatnio mówiłam że mam ochotę ale niechcę mi się pyrek trzeć
-
Ula zasypia coś jej się porobiło ostatnio z godz spania i chodzi spać jak jej pasuje najczęściej ok 22 ;/ angela- dobrze że Oliwka pospała przynajmniej choróbsko ją tak bardzo nie męczy. sił dla Was Eulalio- jak Piotruś? lepiej po kroplówkach?
-
ale pustki....
-
angela- ale lipa z tą szkarlatyna, dobrze że poszłaś do lekarza 2 raz normalnie jakaś paranoja żeby 3ba było chodzić 2 razy do lekarza i upewniać sie w diagnozie, strach się bać co byłoby gdybyś nie poszła ehhh Zdróweczka krawatek tak mowisz o twojej przygodzie. ja jak byłam mała już prawie na stole operacyjnym leżałam bo bolał mnie brzuch temp i dr stwierdzł ze zapalenie wyrostka, mama wzieła mnie na własne ryzyko do domu i do innego lekarza i co się okazało że mam anginę an brzuch mnie dolał w gratisie bo dostawałam pierwsza @ wyrostek mam do dziś i ma sie dobrze kdrt- ja też mam 20, 21 st w mieszkaniu i nam lekarka nie kazała dawać nic odpornościowego co najwyżej wit c a powiem szczerzę lekarke mamy teraz fajną tzn wyraz twarzy ma straszny :P wygląda na taką ostrą ale jest dobrym specjalistą i to jest najważniejsze i to że żadko ją widujemy Arisa naleśniki chyba jutro będe robić;) Eulalio- zdróweczka dla Was wszystkich , ale Was dopadło no. a może jakieś senatorium uzdrowisko czy coś albo może do groty solnej zacznijcie chodzić a i Ciebie to zrelaksuje no a ja dziś trochę w mieście pozałatwiałam ale nie wszystko zmokłam zmarzłam ale co tam, grunt że mała była ze szwagierką a ja miałam 2 godz dla siebie. i kupiłam sobie kolczyki tzn sama zrobiłam w sumie kupiłam koraliki zawieszkę do ucha i już radochę mam jak nie wiem hehe do lata muszę sobie więcej uzbierać ;) myślę też czy małej nie przebić uszu chociaż mam jeszcze trochę stracha
-
RingieDobrze, że to nic groźnego, życzę zdróweczka.Co do gier, to mój mąż na szczęście nie gra, ale potrafi godzinami siedzieć nad byle samolocikiem do sklejania. przynajmniej ma kreatywne zajęci i takie twórcze ;)
-
dobrze że nie ospa ale nie dobrze że wirusówka bo Oskarek może złapać, ale będzie dobrze. leki raz dwa zadziałają a i Ty jesteś spokojniejsza. przydałaby się ostra zima przynajmniej wytępiłaby te wszystkie paskudztwa a tak szerzy się zaraza. Z tą zimą to tak źle i tak nie dobrze ehh nic trzeba iść spać dobrej nocki i przespanej do samego rana
-
angela00000Ja też nie wiem co to znaczy gra..... i wiedzieć nie chcę.Agnisia już R jest z nią na pogotowiu, czekają na lekarza bo gdzieś pojechał... Ringe śliczny tort, a Laura piękności daj znać koniecznie co lekarz powiedział
-
no ja niestety Wiem. krawatek znam to
-
Reingie- piękny tort i śliczne zdjęcia, nasze zdjęcia kiepsko wyszły bo Ula mędoza była i jej 5 letni kuzyn się wcinał w kadr ale co tam nie jedne ur przed nami cafe uśmiałam sie z tego chleba- przyznam ze pomysł ekonomiczny haha a z gotowaniem ładnie poszalałaś no ale masz spokój na kilka dni angela- pojedziecie do lekarza i będziesz spokojniejsza krawatek- fajnie że dzieciaczki sie tak ładnie bawiły powiem Wam że nie wiedziałam że gra dla faceta może być taka ważna, D właśnie zablokowali jakąś tam gre za karę na 5 dni i chodzi jakby zaraz mial sie rozpłakac i biedny nie wie co ze soba zrobić, z rozpaczy zrobił łóżko i chyba zaraz pójdzie spać hah
-
a temp rośnie? śpi? jeśli śpi to może poczekaj do rana i rano idź z nią do lekarza a jak temp jej bardzo szybko będzie szła w górę to możesz zawsze pogotowie wezwać jak jesteś sama
-
ale tu dziś cisza! halo kobitki gdzie Wy?
-
angela- może podejdzcie na pomoc doraźną skoro ma wysypke i tem jej leci w górę