Witam drogie kolezanki, jestem tu nowa i nie bardzo ogarnieta, i mam do was pytanie poniewaz jestescie bardziej zapewne w temacie niz ja, A mianowicie ostatni okres mialam bardzo słaby tj; 1 dzien plamienie , 2 i 3 dzien mialam krawienie ale słabe a pozniej dzien plamienia i nic, byl spozniony bo 4 dni po terminie, wiec zrobilam test i wyszedl negatywny, dzisiaj po skonczonym chyba okresie zrobilam ponownie poniewaz bardzo mnie przed okresem rwalo u dolu jakby mnie rozrywalo cos tam, dzisiaj jestem po okresie 4 dni i zrobilam test taki spontan i wyszla kreseczka 2 taka bladziutka ze trzeba bylo sie wpatrywac w swiatlo dziennie, po czasie terminu jaki bym oczekiwania na ulotce mam kreske ktora jest juz bardzo wyrazna lecz rozmazana i jakas na dole plama czy ktoras z was miala tak , czy to bledny test czy faktycznie cos jest, bo wczesniej jak robilam nawet po dlugim czasie nic sie nie pokazywalo a tymbardziej nie ciemnialo, zaznaczam ze dol brzucha mnie dalej pobolewa ale leciutenko.